Kard. Ryś: chcesz klękać przed Jezusem? Popatrz w swoje sumienie, ono musi być oczyszczone
31 maja 2024 | 00:10 | xpk | Łódź Ⓒ Ⓟ
– Chcesz klękać dziś przed Jezusem? Chcesz za Nim iść w tej pięknej procesji? To, mówi nam Pismo, popatrz w swoje sumienie. Ono musi być oczyszczone. Do oczyszczenia sumienia i spojrzenia w sumienie, do naszego wnętrza, wzywa nas Słowo w dniu, kiedy oddajemy najbardziej publiczną cześć Jezusowi. Kiedy wychodzimy na ulicę, kiedy chcemy Go pokazać całemu naszemu kochanemu miastu – mówił kard. Ryś w Boże Ciało.
W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej przez centrum Łodzi przeszła uroczysta procesja, która zgromadziła we wspólnocie modlitwy duchownych i wiernych czterech śródmiejskich parafii: p.w. Matki Boskiej Zwycięskiej, Podwyższenia Krzyża Świętego, Najświętszego Imienia Jezus oraz katedry p.w. św. Stanisław Kostki.
Mszy świętej celebrowanej w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi rozpoczynającej uroczysty obchód Bożego Ciała w sercu Łodzi przewodniczył i kazanie wygłosił kard. Grzegorz Ryś. W liturgii uczestniczyli: rektorzy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi wraz z zarządem, Seminarium 35+ oraz Misyjnego Seminarium Redemptoris Mater, księża proboszczowie trzech łódzkich parafii.
– My dzisiaj chcemy oddać cześć Jezusowi Chrystusowi, chcemy Go uwielbiać, chcemy Go adorować. My dzisiaj będziemy przed Nim klękać, będziemy za nim wędrować przez ulice naszego miasta, będziemy Mu przyznawać pierwszeństwo, będziemy Go czcić. Tu chodzi o cześć naprawdę wyjątkową. Chcemy Jezusowi pokazać w absolutnie w wyjątkowy sposób, że w naszym życiu jest pierwszy, i że czcimy Go tak, jak nikogo i jak niczego poza Nim. Przed nikim innym nie klękamy, tylko przed Nim. Nikogo innego w ten sposób nie obnosimy po naszych ulicach, tylko Jego. Oddajemy Mu kult, który jest wyłącznie dla Niego – podkreślił kard. Ryś.
Zwrócił uwagę na to, że aby Bogu oddawać należną cześć, powinniśmy mieć oczyszczone sumienia. – Chcesz klękać dziś przed Jezusem? Chcesz za Nim iść w tej pięknej procesji? To, mówi nam Pismo, popatrz w swoje sumienie. Ono musi być oczyszczone. Do oczyszczenia sumienia i spojrzenia w sumienie, do naszego wnętrza, wzywa nas Słowo w dniu, kiedy oddajemy najbardziej publiczną cześć Jezusowi. Kiedy wychodzimy na ulicę, kiedy chcemy Go pokazać całemu naszemu kochanemu miastu, chcemy pokazać chwałę Jezusa. Słowo mówi dziś do nas: najpierw popatrz w siebie! Dlaczego? Pewnie dlatego, że najważniejszym miejscem, w którym Bogu możemy oddać cześć, chwałę, uwielbienie, jest nasze sumienie, jest nasze wnętrze. Jeśli Mu nie oddajemy czci w swoim sumieniu, jeśli On nie jest Panem w moim wnętrzu, to jakie mielibyśmy mieć prawo wynosić Go na ulice? Co by ten wielki znak znaczył, gdybyśmy obnosili się z Jezusem na ulicach, a sami nie chcieli Mu oddać własnego sumienia? Wielka chwała na zewnątrz, a w środku martwota – zauważył duchowny.
Po Mszy świętej z kościoła pw. Matki Boskiej Zwycięskiej wyruszyła procesja do czterech ołtarzy, które zostały wzniesione: I – na rogu ul. Żeromskiego i Al. Mickiewicza, II – na rogu Al. Mickiewicza i ul. Piotrkowskiej, III – przy ul. Piotrkowskiej 194, IV – przy ul. Piotrkowskiej 262. Do każdego z czterech ołtarzy Najświętszy Sakrament był niesiony przez jednego z księży proboszczów śródmiejskich parafii.
Przy każdym z ołtarzy – podobnie jak w ubiegłych latach – zostało wygłoszone krótkie kazanie przez metropolitę łódzkiego.
Przy pierwszym ołtarzu zwrócił uwagę na słowo ”Pascha”: „Eucharystia jest Sakramentem Paschy. Pascha to wydarzenie przejścia z niewoli do wolności. Znaki eucharystyczne nam to przypominają. W Eucharystii spożywamy niekwaszony chleb, i pijemy wino. Niekwaszony chleb przypominał Żydom niewolę w Egipcie. Niewolę, z której jest im trudno się wyrwać. Chleb niekwaszony przypomina nam nie tylko nasze niewole, ale i to jak dalece jesteśmy do nich przywiązani, jak dalece nam się wydaje, że tych niewoli nie jesteśmy w stanie porzucić, nie jesteśmy na to gotowi. Wino jest napojem królów, a było to po to, by ci, co spożywali paschę, mogli sobie uświadomić, że Bóg nie tylko ich wyzwala z niewoli, ale obdarza ich królewską wolnością. Wolny po królewsku jest ten, kto ma władzę nad sobą”.
O Eucharystii, która jest miłosierdziem, hierarcha mówił przy drugim ołtarzu: „to słowo jest ukryte w tym, co mówi Jezus – żal mi tego ludu – co dotyka mnie do samego wnętrza, porusza mnie do samego serca, do samych trzewi. Miłosierdzie bierze się z tego, że widzisz jakiś dramat, ale nie po wierzchu, ale głęboko. To, co widzisz dotyka, cię wewnątrz. To nie jest tak, że rejestrujesz, że jest coś na zewnątrz, ale to, co widzisz, dotyka cię wewnątrz i bierzesz to sobie do serca. Gdybyś mógł, chciałbyś tego cierpiącego człowieka wziąć do swojego łona tak, by się mógł urodzić do nowego życia. Wtedy możemy mówić o miłosierdziu”.
– W ŁAMANIU CHLEBA nie chodzi o to, żeby się najeść. Gdybyście chcieli, żeby wszyscy głodni się najedli, to musicie dać po bochenku chleba. Zupełnie co innego znaczy łamać między sobą jeden bochen chleba. To jest znak jedności, to jest znak miłości, to jest znak bliskości. Eucharystia, która jest Łamaniem Chleba, nie jest zajadaniem się chlebem samemu w kącie, ale jest sakramentem wspólnoty, bycia razem, bycia blisko – mówił kaznodzieja przy kolejnym ołtarzu.
Przy ostatnim ołtarzu tegorocznej procesji Bożego Ciała w centrum Łodzi, kard. Ryś, mówiąc o JEDNOŚCI, zauważył: „w relacjach między nami a światem, problem jest po naszej stronie. Na ogół uważamy, że problem jest po stronie świata. Świat jest zły, świat nas nienawidzi, a w spotkaniu ze światem jesteśmy ofiarą. Jezus mówi – problem jest po naszej stronie. Dlaczego świat nie wierzy? Dlaczego? Dlatego, że nie jesteśmy jedno z Nim w Ojcu. Wina jest po naszej stronie. Tu nie chodzi o jakąkolwiek jedność, ale w tej modlitwie, której słuchaliśmy, pada wielokrotnie imię Boga, które brzmi Ojciec. Jedność między chrześcijanami to nie jest jedność struktury, to nie jest jedność przepisów, to nie jest jedność poglądów. To jest jedność sióstr i braci w Bogu, który jest Ojcem. Dopiero taka jedność jest argumentem dla świata”.
Procesję zakończyło odśpiewanie hymnu Te Deum Laudamus oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem na schodach łódzkiej katedry.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.