Kard. Simoni: różaniec to najpotężniejsza modlitwa Maryi
16 lutego 2024 | 06:30 | Radio Watykańskie | Watykan Ⓒ Ⓟ
Różaniec to najpotężniejsza modlitwa Najświętszej Maryi Panny. Wszystkie zwycięstwa Kościoła zostały przypieczętowane przez Matkę Bożą – mówi Radiu Watykańskiemu 95-letni kard. Ernest Simoni, który 28 lat spędził w więzieniach komunistycznej Albanii. Przyznaje, że to właśnie dzięki tej wytrwałej, codziennej modlitwie przetrwał prześladowania i to też zawsze zaleca wszystkim wiernym.
Pomimo podeszłego wieku albański kardynał nadal służy Kościołowi. Codziennie otrzymuje ok. 120 telefonów. 50 z nich to prośby o egzorcyzmy lub modlitwy o uwolnienie. Odpowiada na nie bezzwłocznie, recytując z pamięci łacińskie formuły tak samo jak w więzieniu odprawiał z pamięci tajne Msze. Obecni przy nich zaprzyjaźnieni muzułmanie zalewali się łzami, pociągani przez Ducha Świętego do modlitwy – wspomina kard. Simoni.
W tych dniach gości on w Watykanie. We wtorek został zaproszony przez papieża na kolację. Rozmawiał z nim, jak wyznał, o sprawach wiary. W środę uczestniczył w audiencji ogólnej. Franciszek pozdrowił go jako żywego męczennika.
„Powiedziałem, że muszę dziękować Duchowi Świętemu, Bogu Wszechmogącemu, Najświętszej Maryi Pannie, a także św. Janowi Pawłowi II, który pomaga mi w egzorcyzmach. Niektórzy twierdzą, iż nawet go widzą – opowiada Radiu Watykańskiemu kard. Simoni. – Dochodzi do bardzo wielu uwolnień, ale to nie jest moją zasługą. Dziękuję też św. Ojcu Pio, który przekazał nam przesłanie, ale nie wszyscy w to wierzą. Przesłanie dla nawrócenia i ocalenia świata. Trzeba nieść światło wszystkim członkom Kościoła, aby ze wszystkich sił zabiegali o wyzwolenie ludzi ze ślepoty, z grzechu i prowadzili ich do światła Bożego. Albowiem, jak mówi Jezus, nikt nie zna dnia ani godziny, nie wiemy, kiedy przyjdzie po raz drugi“.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.