Kardynał Schönborn: św. Dominik do dziś „świeci przykładem”
06 sierpnia 2021 | 16:26 | ts (KAI) | Wiedeń Ⓒ Ⓟ
Święty Dominik „odgrywa w moim życiu ważną rolę”, jest także „dla mnie i dla wielu innych przykładem do naśladowania” – podkreślił kard. Christoph Schönborn w cotygodniowym komentarzu na łamach ukazującej się w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute” z 6 sierpnia. Arcybiskup Wiednia z uznaniem zwrócił też uwagę na wszechstronne działania założyciela zakonu dominikanów, zmarłego przed 800 laty, 6 sierpnia 1221 r. w Bolonii. Kard. Schönborn wstąpił do zakonu dominikanów w wieku 18 lat.
„Do dnia dzisiejszego jestem serdecznie związany z moją macierzystą wspólnotą zakonną. Tak wiele jej zawdzięczam w moim życiu”, wyznał austriacki purpurat. Św. Dominik zawsze starał się tworzyć wspólnotę promieniującą duchem Ewangelii, co „przyciągnęło mnie jako młodego człowieka i co pozostaje do dziś”, stwierdził kard. Schönborn. Jednocześnie przyznał, że nie zawsze zakon dominikanów żył tym ideałem w sposób wiarygodny. Choć „przeżywał wzloty i upadki”, to jednak św. Dominik utworzył wspólnotę, która w ciągu minionych 800 lat uzyskała wielkie znaczenie.
Z kolei w nagraniu na YouTube Archidiecezji Wiedeńskiej kard. Schönborn zwrócił uwagę na zdumiewający, dla niego „niepojęty” fakt, że wspólnota zakonna dominikanów, która rozpoczęła działalność na małą skalę, rozprzestrzeniła się na całą Europę w ostatnich latach życia jej założyciela. Dominik starał się „nie zatrzymywać swoich współbraci dla siebie”, ale posyłał ich – z dużym powodzeniem.
76-letni kard. Schönborn, wybitny teolog, intelektualista, poliglota, człowieka głębokiej modlitwy, jest jednym z dwóch dominikanów (obok kard. Dominika Duki z Czech) w Kolegium Kardynalskim. Jego zawołaniem biskupim są słowa: „Vos autem dixi amicos” („Nazwałem was swoimi przyjaciółmi” – J 15,15).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.