Katedra polowa: Msza św. w 77. rocznica powołania Armii Krajowej
14 lutego 2019 | 15:30 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Ks. kmdr w st. spocz. Janusz Bąk, delegat biskupa polowego ds. duszpasterstwa kombatantów przewodniczył w katedrze polowej Mszy św. w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy Armii Krajowej. Dziś mija 77. rocznica przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową oraz 76. rocznica utworzenia Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej AK. Po Mszy św. wierni udali się pod pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, gdzie odbył się apel pamięci.
W Mszy św. uczestniczyło liczne grono kombatantów, żołnierzy AK z prezesem Światowego Związku Żołnierzy AK mjr. Leszkiem Żukowskim, który odczytał pierwsze czytanie. Obecne były także poczty sztandarowe związków i organizacji kombatanckich, członkowie kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari z prezesem Klubu Kawalerów Orderu – płk. Bronisławem Maciaszczykiem. Obecni byli także Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, gen. broni Jarosław Mika, dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, gen. bryg. Robert Głąb, dowódca Garnizonu Warszawa, dr Adam Buława, dyrektor Muzeum Wojska Polskiego i prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN.
W homilii ks. Janusz Bąk podkreślał, że w „historii narodu istnieją zdarzenia, o których się nie zapomina, które żyją pamięcią historii”. Powiedział, że wspominając datę przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową „uczymy się prawdziwej miłości Ojczyzny”, przypomniał w tym kontekście słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Naród, który nie umie nawiązać do dziejów, który nie może się wypowiedzieć zgodnie z własną duchowością jest narodem niewolniczym. Naród, który odcina się od historii, który się jej wstydzi, który wychowuje młode pokolenia bez powiązań historycznych to naród renegatów. Taki naród skazuje się na dobrowolną śmierć”.
Zdaniem ks. kmdr. Bąka, Armii Krajowej nie można wymazać z naszej historii, czego znakiem są dzisiejsze uroczystości. – Drodzy żołnierze kombatanci. Na waszych sztandarach hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna. Pozostaliście mu wierni! Również i wówczas, gdy radość zwycięstwa tłumił dyktat Jałty, a Polska została poddana zniewoleniu. Wielu z Was walczyło nadal: żołnierze AK, „Żołnierze Wyklęci”, „Niezłomni”, więźniowie polityczni. Wielu na lata całe zapełniło cele więzienne. Wielu skazano na śmierć. Dziękujemy Wam za służbę i wierność Ojczyźnie. Bądźcie żołnierzami Chrystusa w budowaniu miłości rodzinnej, narodowej i Kościoła – zachęcał zebranych w katedrze kombatantów.
Po Mszy św. wierni udali się pod pomnik Polskiego Państwa Podziemnego i AK, znajdujący się przy ul. Wiejskiej, gdzie odbył się apel pamięci oraz ceremonia złożenia kwiatów. List do uczestników uroczystości skierował marszałek Sejmu Marek Kuchciński. „Męstwo i determinacja polskiego oręża w trudnych czasach II wojny światowej pokazały, że każdy akt sprzeciwu wobec zła miał ogromne znaczenie. 14 lutego kierujemy nasze spojrzenie ku żołnierzom, którzy z odwagą nieśli sztandar niepodległości” – napisał marszałek Kuchciński.
Tło historyczne i okoliczności przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową przybliżył prof. Leszek Żukowski. Przypomniał, że głównym celem Armii Krajowej było przygotowanie powstania powszechnego, równocześnie na terenie całego kraju, jednak plan ten ze względu na okoliczności musiał ulec zmianom. – Miało to gwarantować utrzymanie granic państwa sprzed roku 1939 – powiedział.
Prof. Żukowski przypomniał, że w styczniu 1945 r. pewna część dawnych żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego „zdecydowała się pozostać w lesie i walczyć na własną rękę aż do śmierci, mimo rozkazu rozwiązującego Armię Krajową”.
– Polacy po raz kolejny pokazali, że nawet militarna klęska nie oznacza przegranej. Było to przecież pokolenie i armia wychowane na słowach Marszałka Józefa Piłsudskiego: „Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo” – powiedział Jan Józef Kasprzyk. Zdaniem szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych właśnie temu wskazaniu wierni byli twórcy Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. – Oddajemy hołd dziś także tym, którzy przenieśli etos Armii Krajowej we współczesne czasy – powiedział. Dodał, że także dziś trzeba realizować testament AK i stać na straży honoru Rzeczpospolitej. Jan Józef Kasprzyk odczytał również list od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do uczestników uroczystości.
Oficer Dowództwa Garnizonu Warszawa odczytał apel pamięci, po którym oddana została salwa honorowa i odbyła się ceremonia złożenia kwiatów.
W nocy z 26 na 27 września 1939 r. w oblężonej Warszawie zawiązana została Służba Zwycięstwu Polski, organizacja wojskowa, której celem była kontynuacja walki z okupantem. W listopadzie organizacja została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej. Rozkazem z 14 lutego 1942 Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski nadał Związkowi Walki Zbrojnej w kraju nazwę – Armia Krajowa. Akt ten rozpoczął ważny etap scalania wszystkich formacji wojskowych w kraju w jedną armię – najliczniejszą w krajach okupowanych przez najeźdźców w czasie II wojny światowej. U szczytu swej działalności w szeregach AK walczyło 380 tys. żołnierzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.