Katedra polowa: Msza św. Wieczerzy Pańskiej

Mszą św. Wieczerzy Pańskiej sprawowaną pod przewodnictwem biskupa polowego Józefa Guzdka rozpoczęły się w katedrze polowej WP obchody Triduum Sacrum. W homilii apelował o modlitwę w intencji pełniących posługę kapelanów oraz o nowe powołania do posługi kapłańskiej. Podkreślił także, że dziś wrogowie Boga i Kościoła „uderzają z wielką mocą w księży i kapłaństwo” oraz że w gronie kapłanów zdarzają się „naśladowcy Judasza”. Podczas Eucharystii nastąpił obrzęd obmycia nóg dwunastu kombatantom, żołnierzom walczącym w czasie II wojny światowej.

W imieniu żołnierzy i pracowników Wojska Polskiego życzenia kapelanom na ręce bp. Guzdka złożył gen. bryg. Robert Głąb, dowódca stołecznego garnizonu.

Liturgię słowa przygotowali żołnierze i funkcjonariusze służb mundurowych. Śpiew prowadził Chór Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP.

W homilii bp Guzdek powiedział, że Wielki Czwartek przypomina nam o ustanowieniu sakramentów kapłaństwa i Eucharystii. – Potrzeba tak niewiele – nieco wina i odrobinę niekwaszonego chleba, aby przez posługę kapłana Bóg zamieszkał pośród nas – powiedział. Dodał, że nawet w skrajnych warunkach wojny „polscy księża przez swoją posługę sprawiali, że Bóg był obecny pośród osadzonych i skazanych na śmierć”.

Bp Guzdek podkreślił, że dziś wrogowie Boga i Kościoła „uderzają z wielką mocą w księży i kapłaństwo”. – Głoszą, że kapłan jest „społecznie nieużyteczny”. Na różne sposoby ośmieszają a nawet negują tę formę życia całkowicie poświęconego Bogu. Na pierwszych stronach gazet i portali internetowych jest miejsce dla zdrajców Chrystusowego kapłaństwa, którzy chcą naprawiać i reformować współczesny Kościół. Tylko czy oni kierują się troską o Kościół, czy raczej obłudą mającą usprawiedliwić swoją niewierność? – pytał bp Guzdek.

Ordynariusz Wojskowy podkreślił, że w gronie kapłanów zdarzają się „naśladowcy Judasza”. – Takich wstydzimy się, przepraszamy za wyrządzone zło i mówimy zdecydowane „zero tolerancji”. Dla tych, którzy przez grzech ranią Boga i człowieka, nie ma miejsca w szeregach kapłańskich – powiedział. Dodał, że wśród kapłanów jest wielu wiernych zobowiązaniom płynącym ze święceń, którzy za swój wzór do naśladowania obrali m. in. św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę czy bł. ks. mjr. Michała Sopoćkę.

Biskup polowy zaapelował o modlitwę i wspieranie kapłanów w ich posłudze. – To jest nasz wspólny obowiązek, aby upomnieć błądzących, pomóc im w nawróceniu, a jeśli tego zabraknie, przyczynić się do wyłączenia gorszyciela ze wspólnoty kapłańskiej. To jest nasz wspólny obowiązek modlić się o świętość kapłanów! – zachęcał. Hierarcha zwrócił uwagę, że potrzebna jest także modlitwa o nowe powołania kapłańskie.

Na koniec nawiązując do gestu obmycia nóg apostołom, którymi od wielu lat w katedrze są kombatanci II wojny światowej, podkreślił, że pragnie w ten sposób wyrazić „podziw, uznanie i wdzięczność wobec ich zasług dla Ojczyzny”. – Eucharystia zobowiązuje nas wszystkich do służby Bogu, Ojczyźnie i bliźnim – powiedział.

Mszę św. koncelebrowało liczne grono kapelanów Ordynariatu Polowego. Obecny był Jan Józef Kasprzyk, Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, oficerowie Wojska Polskiego, przedstawiciele służb mundurowych, pracownicy Kurii Ordynariatu Polowego i mieszkańcy Warszawy.

Po Komunii świętej naczynia z Najświętszym Sakramentem zostały przeniesione do ciemnicy znajdującej się w ołtarzu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Po zakończeniu liturgii rozpoczęła się tam adoracja.