W katedrze polowej pożegnano płk. Waldemara Nowakowskiego ps. „Gacek”
08 grudnia 2023 | 08:00 | kos | Warszawa Ⓒ Ⓟ
W katedrze polowej Wojska Polskiego pożegnano płk. Waldemara Nowakowskiego ps. „Gacek”, Powstańca Warszawskiego, Żołnierza Niezłomnego, weterana wojennego i więźnia okresu stalinowskiego. Po Mszy św. trumna z ciałem zmarłego została złożona na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.
Przed rozpoczęciem Mszy św. odczytana została decyzja ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka o awansowaniu ppłk Waldemara Nowakowskiego na stopień pułkownika. Przesłanie od biskupa polowego Wiesława Lechowicza odczytał ks. por. Jacek Białek, wikariusz katedry polowej.
Eucharystii przewodniczył ks. inf. Jan Sikorski, który powiedział, że znał zmarłego jako swego parafianina. – Miałem okazję często z nim rozmawiać, spotykać się i każde z tych spotkań kończyło się moim ogromnym wzruszeniem, że mogę dotknąć kogoś tak bardzo zaangażowanego, żyjącego w myśl hasła: „Bóg–Honor–Ojczyzna” – powiedział ks. Sikorski.
Homilię wygłosił ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN i jednocześnie kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które mieści się w dawnym areszcie przy ul. Rakowieckiej. Właśnie w tym miejscu więziony był ppłk Waldemar Nowakowski, który po latach uczestniczył w poszukiwaniach i ekshumacjach szczątków ofiar, które grzebano na terenie aresztu. Zwrócił uwagę, że w postawie życiowej zmarłego decydującą rolę odegrało patriotyczne wychowanie w rodzinie, które płk Nowakowski przekazywał też wolontariuszom i młodzieży. – Chcielibyśmy, abyś pozostał z nami na zawsze, żebyś nie musiał iść na tamtą stronę życia, ale poszedłeś, przekazując nam kolejne zwrotki tej pieśni o Polsce, żebyśmy my sami je pisali białoczerwonym piórem, żebyśmy nie zmarnowali tego, co w życiu dla Polski i najbliższych osiągnąłeś. Żebyśmy tę pieśń, której na imię Polska śpiewali jak najpiękniej, nie szczędząc naszych wysiłków i środków, aby nikt o Polską niepodległość nie musiał już walczyć – powiedział.
W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział m.in. Wojciech Kolarski, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta, Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Adrianna Garnik, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, a także wojskowi, kombatanci, młodzież oraz poczty sztandarowe.
List od Prezydenta RP odczytał Wojciech Kolarski. „Ufam, że we wspomnieniach bliskich, przyjaciół, współpracowników i wszystkich, którzy mieli okazję Go poznać, Waldemar Nowakowski zapisze się jako niezłomny uczestnik historii Polski oraz jej bezcenny świadek, a Jego patriotyzm – jako wzór do naśladowania”, napisał Prezydent RP Andrzej Duda.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, przywołał słowa Juliusza Słowackiego, na których, jego zdaniem, wychował się płk Nowakowski: „Zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei, a kiedy trzeba na śmierć idą po kolei jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec”. – On był jednym z tych kamieni, ale miał nadzieję, miał wiarę, że przyjdzie wolna Polska, której nas nauczył – powiedział. Dodał, że przy okazji jego spotkań i rozmów z płk. Nowakowskim powracał temat suwerenności naszej Ojczyzny. – Polskę Pańskich marzeń, wolną, niepodległą i suwerenną poniesiemy w przyszłość, tak jak chciałeś tego Ty, jak chcieli tego Twoi koleżanki, koledzy – aby Polska trwała wiecznie. Niech Polska ziemia przytuli Cię tak mocno, jak Ty ją kochałeś – powiedział.
Zmarłego pożegnali także w imieniu kolegów z organizacji kombatanckich płk Waldemar Kruszyński, prezes WiN Warszawa oraz w imieniu przyjaciół Przemysław Bugaj.
Po zakończonej Eucharystii trumna z ciałem zmarłego została w asyście wojskowej przewieziona na Cmentarz Ewangelicko-Augsburski w Warszawie.
***
Waldemar Nowakowski urodził się 3 stycznia 1933 r. w Warszawie. Miał 11 lat, gdy w Powstaniu Warszawskim jako ochotnik rozpoczął służbę w oddziale „Bakcyl” (Sanitariat Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej) – III Obwód „Waligóra” (Wola) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej – 2. Rejon – Szpital Polowy przy ul. Obozowej. Podczas Powstania był sanitariuszem i łącznikiem.
Po zakończeniu wojny zaangażował się w konspirację antykomunistyczną. Uczestniczył w akcjach dywersyjnych polegających na produkowaniu i rozlepianiu ulotek o tematyce patriotycznej i antysowieckiej. Od 1948 r. w Gimnazjum Księży Marianów na Bielanach współorganizował Harcerski Ruchu Oporu.
Na początku 1949 r. „Gacek” wraz z kolegami brał udział w operacji „Mitropa” próbując wysadzić w powietrze „błękitny pociąg” kursujący między Berlinem a Moskwą. Akcja zakończyła się niepowodzeniem, a Waldemar Nowakowski został aresztowany przez UB. Za działalność wywrotową został skazany na jedenaście lat więzienia, zamienionego ostatecznie na sześć, które odbywał w zakładach karnych w Jaworznie i Krakowie.
Jako kombatant chętnie dzielił się doświadczeniem swego życia z młodzieżą i pasjonatami historii. Pozostawił po sobie wyjątkową kolekcję militariów. Wśród zgromadzonych przez niego eksponatów jest m.in. pistolet Vis, używany w czasie powstańczych walk na Żoliborzu, a także rzadki egzemplarz pistoletu maszynowego UD 40. W sumie jego kolekcja liczy niemal 200 sztuk broni.
Płk Waldemar Nowakowski uhonorowany był m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości. Zmarł 28 listopada 2023 r. w Warszawie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.