Drukuj Powrót do artykułu

Katolicy będą się procesować z władzami Lwowa

16 maja 2010 | 16:47 | kcz (KAI Lwów) / kw Ⓒ Ⓟ

Parafia rzymskokatolicka św. Marii Magdaleny we Lwowie, która od wielu lat domaga się zwrotu swego kościoła, będzie obecnie dochodzić swych praw u władz miasta w sądzie kijowskim.

Poinformował o tym KAI tamtejszy proboszcz ks. Włodzimierz Kuśnierz, dodając, że pierwszą rozprawę wyznaczono na 18 maja. W zabytkowym, XVII-wiecznym obiekcie od wielu lat mieści się Budynek Muzyki Organowej.

„Po ostatniej decyzji Rady Miejskiej Lwowa o przedłużeniu terminu wynajęcia kościoła na cele muzyczne na dalszych 20 lat sytuacja w naszej parafii jest dosyć napięta” – powiedział proboszcz. Podkreślił, że decyzja ta oznacza, że „zaskarżyliśmy tę decyzję do sądu, gdyż nas, parafian, jako prawowitych właścicieli kościoła nie biorą pod uwagę i traktują po macoszemu a sprawy rozstrzygają jak chcą”. Zdaniem kapłana, postanowienie Rady Miejskiej nie odpowiada ustawodawstwu ukraińskiemu o wolności kultu i praktykowania religii oraz dyskryminuje katolików obrządku łacińskiego we Lwowie.

Uzasadniając skierowanie sprawy do sądu w Kijowie, proboszcz wyjaśnił, że „we Lwowie trudno liczyć na obiektywność”. Według niego, sądy ukraińskie nie są zbyt bezstronne, ale mimo wszystko większy obiektywizm może być tylko w Kijowie.

Wcześniej ks. Kuśnierz i prawie 500 parafian kościoła św. Marii Magdaleny wystosowali apel do władz i społeczeństwa miasta. Przypomnieli, że Rada Lwowa 11 marca br. przekazała świątynię na 20 lat na salę muzyki organowej i kameralnej na zasadach nieodpłatnego wynajmu, nie uwzględniając potrzeb wspólnoty parafialnej i jej wieloletnich starań o zwrot lub korzystanie na równoprawnych warunkach z ich prawowitej własności.

Nabożeństwa w kościele są odprawiane od 2001 r., ale centralne przejście do ołtarza jest zastawione ławkami, których nie można przesuwać, ponieważ niszczy to, zdaniem dyrekcji, posadzkę. Ponadto zamurowane jest główne wejście do kościoła. Parafia nie może też korzystać z kościelnych organów. Po każdej Mszy św. ksiądz wynosi z kościoła Najświętszy Sakrament, by przewieźć go w bezpieczne miejsce. Rada uzasadnia swe stanowisko w sprawie odmowy zwrotu świątyni znaczeniem znajdujących się w niej organów dla kulturalnego życia miasta.

Wyposażenie kościoła – ołtarze boczne, obrazy, rzeźby, konfesjonały, klęczniki, ławki częściowo przejęły władze, częściowo zostały zniszczone; jeszcze inna część trafiła do muzeów. Baptysterium z freskami Jana Henryka Rosena zamieniono na… toaletę, cenne freski zamalowano. Wieże kościelne pozbawiono krzyży, z przykościelnego placu usunięto figurę Matki Bożej. Jedyną pozostałością po dawnej świetności budynku jest ołtarz główny i epitafia ze zniszczonymi elementami dekoracyjnymi.

Apel parafii zwraca uwagę, że decyzja Rady Miejskiej, podjęta w czasie trwającego procesu sądowego, „jest próbą tworzenia faktów dokonanych”. Parafianie zaapelowali do mieszkańców miasta o wsparcie starań zmierzających do odzyskania świątyni i o traktowanie ich „zgodnie z prawami przysługującymi wszystkim obywatelom demokratycznego państwa ukraińskiego”.

Rzymskokatolicki kościół pw. św. Marii Magdaleny (obecnie przy ul. Bandery 8) wzniesiono w XVII wieku wg projektu Wojciecha Kielara i Jana Godnego. Fundatorką (obecnie najstarszą część kościoła stanowi prezbiterium) była w roku 1600 Anna Pstrokońska. Świątynię rozbudowali wg projektu Macieja Urbanika pod koniec XVII w. dominikanie, którzy byli gospodarzami kościoła i klasztoru do chwili kasaty zakonów, przeprowadzonej przez rząd austriacki w ramach tzw. reformy józefińskiej.

W 1784 r. klasztor przeszedł na własność Państwowego Funduszu Religijnego, który w r. 1841 odsprzedał te zabudowania galicyjskiemu Funduszowi Policyjnemu. W klasztorze urządzono dom poprawczy i pracy przymusowej, później przekształcony na więzienie dla kobiet. Kościół natomiast, oddany do dyspozycji archidiecezji lwowskiej, pełnił funkcję świątyni parafialnej. Ponieważ pomieszczenia klasztorne zajęły władze austriackie, obok kościoła wybudowano plebanię.

Budynek pełnił funkcje sakralne do r. 1945. Po wydaleniu ze Lwowa duchowieństwa i wiernych był przez pewien czas zamknięty. Otwarta ponownie w 1946 r. służyła wiernym do października 1962 r. W tym czasie posługę kapłańską sprawowali w niej kolejno: ks. ppłk Zygmunt Truszkowski (1876-1949), o. Marcin Karaś (1910-2003), o. (późniejszy biskup) Rafał Kiernicki OFM Conv (1912-95) i ks. prałat Zygmunt Hałuniewicz (1889-1974). W marcu 1962 ten ostatni otrzymał zakaz odprawiania nabożeństw. Parafię udało się utrzymać do października tegoż roku. W świątyni, przekazanej Politechnice Lwowskiej, urządzono klub młodzieżowy, a następnie salę organową, funkcjonującą do chwili obecnej.

Warto podkreślić, że po rozprawie sądu w Kijowie katolicy łacińscy odzyskali niedawno kościół parafialny w Chyrowie k. Sambora. Do sądu może trafić też sprawa kościoła parafialnego w Sokalu, który władze miejscowe przekazały grekokatolikom.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.