Katowice – 1300 ministrantów przyjechało na pielgrzymkę do katedry
31 sierpnia 2022 | 19:11 | prze, asp | Katowice Ⓒ Ⓟ
Ponad 1300 ministrantów przyjechało na powakacyjną pielgrzymkę do katedry Chrystusa Króla w Katowicach. Bp Grzegorz Olszowski przewodniczył Mszy św. i wygłosił do nich homilię. Na chłopców czekało mnóstwo atrakcji, m.in. tor przeszkód, rodeo i walki gladiatorów na dmuchańcach.
Powakacyjna pielgrzymka ministrantów do katedry w Katowicach zgromadziła około 1300 chłopaków z ponad 150 parafii. Ogromna katowicka katedra została przez nich wypełniona. – Z niektórych parafii przyjechało po pięciu, sześciu ministrantów, a z niektórych ponad 40., a nawet 50. – mówi ks. Cezariusz Wala, duszpasterz ministrantów archidiecezji katowickiej. – Wielkie ukłony dla tych, którzy z nimi przyjeżdżają! To są proboszczowie i wikarzy, ale też szafarze, kościelni, animatorzy, którzy nieraz przywożą swoje grupy z parafii – dodaje.
Dla części z uczestników pielgrzymki była to też okazja do spotkania kolegów z wakacyjnych rekolekcji ministranckich. W tym roku wzięło w nich udział ponad 500 ministrantów. To ogromy postęp, bo w zeszłym roku na rekolekcje pojechało tylko ponad 200 chłopaków. Przed pandemią było ich aż 1000.
Konferencję przed Mszą św. wygłosił na powakacyjnej pielgrzymce ks. Dorian Figołuszka. Mówił, że sam jest ministrantem od 17 lat – bo ministrantem jest się przez całe życie. Zwrócił uwagę, że „nasza służba” nie wiąże się z zaszczytami i gratulacjami. Wręcz przeciwnie, w środowisku szkolnym ministranci mogą spotykać się z wyśmiewaniem. – Jesteście apostołami. Popełniacie też grzechy, ale dzięki doświadczeniu spotkania z Jezusem, który jest w sakramencie pokuty i pojednania, który udziela miłosierdzia, możecie się podnoście. On może was podnosić! – powiedział.
Zwrócił uwagę, że ministranci mają wiele innych zajęć: wielu chłopaków gra w klubach w piłkę nożną, wielu uczy się w szkołach muzycznych, jeździ na różne kółka – ale mimo to chcą służyć przy ołtarzu i tak gospodarują czasem, żeby przyjść na służbę.
Homilię na Mszy św. wygłosił biskup Grzegorz Olszowski. – Pan Bóg nas wybiera! Wybrał nas, żebyśmy byli chrześcijanami. Wybrał was, żebyście byli ministrantami, żebyście przy Jego ołtarzu pełnili posługę. To prawda, że ty to wybranie przyjąłeś, musiałeś się zgodzić. Przecież Pan Bóg nic nie robi w życiu człowieka na siłę, do niczego nas nie zmusza, ale pierwsza jest zawsze inicjatywa Pana Boga. Gdyby nie Jego wybranie, nie byłoby nas tutaj dzisiaj. Gdyby nie Jego wybranie, nie byłbyś ministrantem w swojej parafii, nie posługiwałbyś. To bardzo ważne, żebyśmy podejmowali to, do czego w swojej miłości, w swojej dobroci nas wzywa Pan Jezus – powiedział.
Bp Olszowski zwrócił uwagę na słowa z Ewangelii o tym, że Jezusowi przynoszono chorych i cierpiących o zachodzie słońca. „On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich”. – To jest ważne, żebyśmy o zachodzie słońca stanęli w obecności Jezusa Chrystusa. Stawali każdego dnia w obecności Jezusa, i Jemu powierzali nasze słabości, nasze choroby, tych wszystkich, których nosimy w sercu, którzy źle się mają, a On będzie dotykał, uzdrawiał swoją łaską. Przede wszystkim będzie dotykał serca i wlewał pokój, wlewał nadzieję – wskazał. Powiedział też ministrantom, że Pan Jezus zawsze chce ich dobra i ich szczęścia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.