Katowice: karmelitanka misjonarka opowiadała o swojej posłudze w Nikaragui
26 października 2023 | 13:21 | ks. sk | Katowice Ⓒ Ⓟ
Siostra Barbara Podgórska, karmelitanka misjonarka, była gościem spotkania zorganizowanego w środę w parafii Podwyższenia Krzyża świętego w ramach Tygodnia Misyjnego. Opowiadając o swojej posłudze podkreślała, że „każdy jest wezwany do dawania świadectwa, tam gdzie jest”.
W środę odbyło się kolejne spotkanie w ramach Tygodnia Misyjnego zorganizowane w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach. Tym razem tematem była trudna posługa misyjna w Nikaragui. Pokazując zdjęcia ze swojej sześcioletniej pracy w tym kraju, dzieliła się doświadczeniem z ponad 30 uczestnikami spotkania.
– W Nikaragui jest bardzo duże prześladowanie religii. Doszło do tego, że obecny prezydent wyrzucił jezuitów z uniwersytetu, zamknął ich dwie szkoły, jak również usunął z kraju siostry Misjonarki Miłości Matki Teresy z Kalkuty oraz nasze siostry – mówiła. Z bólem opowiadała o tym, że w Nikaragui ze zgromadzenia karmelitanek misjonarek zostały tylko siostry, które pochodzą z innych krajów, ale i one „w grudniu będą musiały opuścić to miejsce oraz szkołę, ponieważ nie została im przedłużona wiza, ani pozwolenie na prowadzenie szkoły”.
– Poważnym problemem jest też głód. Najczęściej dzieci przychodzą do szkoły na czczo (…). Bywa i tak, że nawet nauczyciele przychodzą na czczo i pierwszy posiłek jedzą dopiero w szkolnej stołówce – zauważyła. Dodała, że podstawą posiłku jest ryż, pojawia się też fasola, czasami tortilla. – Mimo tych wszystkich problemów, Nikaragua jest krajem bardzo radosnym. Wszyscy lubią się spotykać, wspólnie bawić. Trzeba też podkreślić, że stroje, których się używa są bardzo kolorowe, kwieciste – stwierdziła.
Siostra Barbara podzieliła się też swoim świadectwem z ewangelizacji prowadzonej we współpracy z zakonem klaretynów. – Razem z siostrami i zakonnikami wsiadaliśmy na ciężarówkę i jechaliśmy odwiedzać kaplice. Bywało tak, że gdy przyjeżdżaliśmy do jakiegoś miejsca, to odbywała się jedyna msza na miesiąc – opowiadała. Mówi, że „często taka ewangelizacja trwała dość długo, bo wyjeżdżało się na kilka tygodni”.
Siostra Barbara Podgórska pochodzi z Wrocławia. Od 25 lat należy do zakonu karmelitanek misjonarek. Po posłudze w Nikaragui była na placówce w Krakowie, a obecnie przebywa w Zabrzu m.in. ucząc w szkole języka hiszpańskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.