Abp Wiktor Skworc przewodniczył Eucharystii rozpoczynającej Marsz dla Życia i Rodziny, który przeszedł sprzed katowickiej katedry do Parku Kościuszki. Organizatorami manifestacji były Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej.

Eucharystii rozpoczynającej Marsz przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się również kapłani odpowiedzialni za Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w archidiecezji katowickiej oraz ks. Marian Wandrasz, były dyrektor Wydziału Rodzin Kurii Metropolitalnej w Katowicach. W katedrze oprócz rodzin zgromadzili się Rycerze Kolumba i działacze na rzecz rodziny archidiecezji katowickiej.

Nawiązując do liturgii dzisiejszej niedzieli abp Wiktor Skworc wskazał, że wszyscy jesteśmy dłużnikami Boga. Jednak nasz dług jest odkupiony dzięki nawróceniu. – Dzisiejsze czytania na pierwszym planie zdają się ukazywać grzeszników, ale do ich historii życia dodają bardzo ważny szczegół – są to grzesznicy, którzy się nawrócili, którzy oddali się w moc Bożego miłosierdzia, którzy bardzo umiłowali… Kościół karmi nas dzisiaj tym orędziem Bożego miłosierdzia, które czeka na człowieka w sercu Boga, nigdy niemęczącego się przebaczaniem – mówił metropolita katowicki.

Kaznodzieja zauważył, że w naszej Ojczyźnie jest wiele problemów, których nie sposób pominąć w kontekście dzisiejszego Marszu. – W Polsce zmagamy się z pijaństwem mężczyzn, kobiet, młodzieży a nawet dzieci, z paleniem tytoniu, używaniem narkotyków i tak zwanych dopalaczy. Ale lista nałogów coraz bardziej wzrasta. Okazuje się na przykład, że co piaty nastolatek zaniedbuje swoje potrzeby snu i odżywiania przez uzależnienie od komputera i Internetu. Obok tych uzależnień od świata wirtualnego, rośnie także liczba osób uzależnionych od hazardu, zakupów i leków uspokajających – wyliczał hierarcha.

W tym kontekście abp Skworc pytał: – Czy jesteśmy ludźmi przyjmujący z odpowiedzialnością i szacunkiem dar życia – łaskę daną nam od Boga przez pośrednictwo rodziców? Pogarda dla życia – bo jak inaczej to wszystko nazwać – rodzi się z jawnej bądź ukrytej pogardy dla Boga – powiedział.

Odnosząc się do otaczającego nas współczesnego świata metropolita katowicki wskazał, że współczesny świat „kocha ludzkość, ale nienawidzi pojedynczego człowieka”. – W szczególny sposób objawia się to w grzechu antykoncepcji i aborcji, a od wielu już lat w grzechu eutanazji. Ogólnie nazywamy to wszystko mentalnością przeciwko życiu oraz cywilizacją śmierci – mówił.

Nawiązując do dzisiejszego wydarzenia, jakim jest Marsz dla Życia abp Skworc zauważył, że pierwszym znaczeniem słowa „marsz” wg słownika wyrazów obcych jest „zorganizowany ruch wojsk pieszy lub konny”. – Nasz marsz jest zorganizowanym ruchem pieszych; jest czymś dynamicznym; idący w nim mają świadomość wagi i celu. Marsz dla Życia jest również marszem dla rodziny. Idąc w Marszu dla Życia tworzymy społeczność ludzi nowych, ludzi wiary, wdzięcznych dłużników Boga, którzy bardzo Go umiłowiali. Marsz dla Życia jest również marszem dla niedzieli – mówił do zebranych w katedrze.

Metropolita katowicki zaapelował również o to, by niedziela byłem dniem poświęconym rodzinie, a nie pracy. – Jako społeczeństwo, rodziny – musimy wspólnie odzyskać niedzielę, dlatego włączymy się w nową, zarejestrowaną już w sejmie inicjatyw obywatelską i będziemy zbierali podpisy popierające projekt ustawy ograniczającej pracę w niedzielę. Niech będzie Boża i nasza! – powiedział na zakończenie homilii.

Po Eucharystii uformował się orszak, który z transparentami z wypisanymi hasłami broniącymi rodzinę oraz życie od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, przy dźwiękach orkiestry dętej przemaszerował sprzed katedry do Parku Kościuszki.

W Parku Kościuszki na ustawionej scenie uczestnicy mieli okazję wysłuchać przemówień przedstawicieli Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży czy Klubu Inteligencji Katolickiej. Mieli również okazję do złożenia podpisu w akcjach broniących życie.

Marsze dla Życia i Rodziny są manifestacją przywiązania do wartości rodzinnych i szacunu dla życia ludzkiego. Od kilku już lat są one organizowane w poszczególnych miastach, aby publicznie okazać radość z posiadania rodziny.

Ulicami stolicy Górnego Śląska przeszedł 1 czerwca Marsz dla Życia i Rodziny. W Katowicach poprzedziła go Msza św. w intencji jego uczestników odprawiona w katedrze Chrystusa Króla pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca.

„Idźcie w marszu i głoście prawdę o małżeństwie i rodzinie. Pamiętajcie dziś i zawsze: Chrystus nie ma ust, ma tylko nasze usta, aby mówić o sobie ludziom. Nie ma pomocy, ma tylko naszą pomoc, aby przyciągać ludzi do siebie” – apelował metropolita katowicki.

„Rodzina ma przede wszystkim swoją wewnętrzną prawdę, ma swój blask, do którego współczesny człowiek tęskni”. Wartość rodziny była głównym tematem homilii abp. Skworca, podczas której wielokrotnie nawiązywał do „familiae splendor – jasności rodziny.”

„Kościół jest głęboko przekonany o tym, że rozum ludzki, nawet nie obdarzony łaską wiary, ale szczerze poszukujący prawdy, może podstawową prawdę o rodzinie odkryć. Rodzina nie jest więc w żaden sposób obciążeniem dla społeczeństwa, ani balastem dla jego rozwoju. Rodzina jest szansą i nadzieją dla współczesnego świata!” – podkreślił arcybiskup Katowic.

Abp Skworc przypomniał również, jak niedawno na Piekarskim Wzgórzu głosił, iż wszyscy czekamy na start ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny i jak bardzo jest ona ważna. „Wiele samorządów już zadziałało autonomicznie, aby na przykład ułatwić rodzinom dostęp do kultury. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób, również akceptacją i dobrym słowem, wspierają rodziny, dziękujemy”.

Po uroczystej Eucharystii uczestnicy Marszu, który odbył się pod hasłem „Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd” przeszli barwnym korowodem spod katedry do Parku Kościuszki, gdzie odbył się piknik rodzinny, na który złożyły się m. in. koncerty zespołów muzycznych i inne atrakcje dla dzieci i dorosłych.

„Niech atmosfera święta i radości towarzyszy nam na co dzień. Pokażmy światu, że są rodziny szczęśliwe i radosne” – zaapelował arcybiskup senior Damian Zimoń w niedzielę 3 czerwca podczas Mszy św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, która poprzedzała Marsz dla Życia i Rodziny.

Nawiązując do obchodzonej tego dnia Uroczystości Trójcy Przenajświętszej, abp Zimoń powiedział: „Chrześcijaństwo, choć twierdzi, że Bóg jest tajemnicą, uchyla rąbka tej tajemnicy”. Dodał, że czyni to jednak nie za sprawą swoich teologów, lecz dzięki Objawieniu otrzymanemu od Jezusa Chrystusa. „Do tej pory byliśmy zalęknieni przed Bogiem. Bóg, którego teraz Jezus nam odsłania, posyła ludziom Swego Ducha, czyni ich swymi przybranymi dziećmi” – zwrócił uwagę kaznodzieja. Podkreślił, że nie jesteśmy „dziećmi drugiej kategorii”, lecz dziedzicami, jak Jezus.

Zwracając się do zgromadzonych abp Zimoń powiedział: „Dziś, tu zebrani w katedrze, chcemy głosić całemu światu ewangelię życia i ewangelię rodziny” i przypomniał o trwającym w Mediolanie wielkim spotkaniu rodzin z Benedyktem XVI. „Przyszłość świata, naszego narodu, państwa, Kościoła zależy od rodzin. Rodzina jest w centrum przemian” – powiedział. Zaznaczył, że istnieje potrzeba nowej ewangelizacji w tym zakresie, potrzeba nowego ducha, nowych inicjatyw.

Mówiąc o zaplanowanym po Mszy św. Marszu kaznodzieja przypomniał, że Kościół na wiele sposobów pomaga rodzinie i małżeństwu. „Ale też wołamy o lepszą politykę prorodzinną w naszym państwie. Jeśli to jest możliwe w innych krajach, dlaczego nie w Polsce? W naszym regionie, przecież nie najuboższym, jest tylko minimalny przyrost naturalny, o ile w ogóle jest” – powiedział.

Abp Zimoń przywołał hasło tegorocznego V Metropolitalnego Święta Rodziny, brzmiące „Przez pokolenia”. „Rodziny naszych ojców i dziadków były Bogiem silne” – skomentował, dodając, że też przeżywały trudności, ubóstwo, wojny, ale z Bożą pomocą umiały je przezwyciężać.

„Po tej Mszy świętej wyjdziemy w radosnym marszu, aby wyśpiewać hymn na cześć Trójcy Przenajświętszej, która jest wzorem wspólnoty rodzinnej. Niech ta atmosfera święta i radości towarzyszy nam na co dzień. Pokażmy światu, że są rodziny szczęśliwe i radosne” – zakończył abp Zimoń.

Po Mszy św. przed katedrą uformował się Marsz dla Życia i Rodziny. Jego uczestnicy, całe rodziny z dziećmi w różnym wieku, z transparentami, sztandarami, flagami, chorągiewkami i balonikami przeszli ulicami Katowic do Parku Kościuszki. Tutaj wzięli udział w pikniku rodzinnym pod słynną Wieżą Spadochronową, w ramach którego przygotowano wiele atrakcji dla dorosłych i dla dzieci.

W archidiecezji katowickiej Marsze dla Życia i Rodziny zorganizowano 3 czerwca również w Jastrzębiu Zdroju i Wodzisławiu Śląskim.