Katowice: 34. Ogólnopolska Pielgrzymka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka
28 września 2014 | 13:34 | hy Ⓒ Ⓟ
Tegoroczna ogólnopolska pielgrzymka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka (KWC) odbyła się w sobotę, 26 września, w Katowicach. Na jej program złożyły się: nabożeństwo, konferencje, Droga Krzyżowa, Eucharystia i agapa. Jak powiedział ks. Wojciech Ignasiak, moderator KWC, tego typu spotkania dodają sił członkom krucjaty i pokazują im, że nie są sami.
Ogólnopolski moderator KWC, ks. Wojciech Ignasiak o inicjatywie pielgrzymki powiedział: – To spotkanie daje nam możliwość spojrzenia na to, że jest nas sporo w całej Polsce! Nie jest tak, że Bóg chce zbawić kogoś osobno, dlatego mówimy o wspólnocie Kościoła. Tak samo można powiedzieć o dobru, które czynimy; łatwiej jest nam je czynić we wspólnocie, bo nie czujemy się osamotnieni w obliczu duchowej walki z mocami złego. Podobnie jest z różnymi elementami, które nie wpływają pozytywnie na trzeźwienie ludzi, na radzenie sobie z emocjami, czy z wieloma innymi sprawami, przez które ludzie piją bądź ćpają, nieraz potrzeba wsparcia wspólnoty, aby móc walczyć.
Dawid (22 l.) o KWC, której jest członkiem od kilku miesięcy, specjalnie dla KAI powiedział: – Nie jest mi łatwo, szczególnie teraz, gdy zmieniłem pracę i pracuję na budowie. Są chwile, w których się wstydzę, że podpisałem krucjatę, szczególnie, że dopiero od niedawna jestem jej członkiem – powiedział. – Lecz dzisiaj, gdy tu przyjechałem i zobaczyłem, że nie jestem sam i są tu ludzie tacy jak ja, poczułem dumę, że się nie „złamałem” i przetrwałem te ciężkie chwile. Dawid zapytany o intencje swojej krucjaty, powiedział: – U mnie w domu i rodzinie nikt nie pije, więc tak naprawdę nie mam określonej konkretnej intencji. Po chwili zastanowienia dodał: – Jednak ostatnio, wracając do domu mijałem pijanego człowieka prowadzącego rower i wtedy postanowiłem, że moją intencją będą po prostu Polacy, którzy nadużywają alkoholu i nie potrafią sobie z tym poradzić. O zachęcie innych młodych do wstąpienia w szeregi członków krucjaty Dawid powiedział: – Krucjata nie jest dla wszystkich, jest to naprawdę trudne i ciężkie wyrzeczenie. Trzeba umieć się postawić i na nie jednej imprezie powiedzieć: nie! Oczywiście ona niesie ze sobą ogromną łaskę, ale i wiele owoców.
Teresa (65 l.) członkiem krucjaty jest już od ponad 12 lat. Podpisała krucjatę w intencji córki, która jest alkoholiczką. – Zaczęło się od tego, że poszłam poprosić o pomoc dla córki i trafiłam na wspaniałą siostrę zakonną, która prowadziła właśnie u nas przy parafii KWC, wytłumaczyła mi na czym to polega i po krótkim czasie zostałem jej członkinią. Moja córka ma dwójkę małych dzieci, a dzieci potrzebują rodziców. Niestety, w przypadku mojej córki i mojego zięcia przelewa się zdecydowanie za dużo alkoholu, a my dziadkowie nie będziemy żyć wiecznie, więc kto się później zajmie tymi dziećmi? – zapytała z żalem w głosie pani Teresa. Muszę powiedzieć, że dostrzegam efekty mojej krucjaty, bo córka niedawno zgodziła się na terapię zamkniętą i wyjeżdża do ośrodka, dlatego moje wyrzeczenia, modlitwy nie poszły na marne i naprawdę dostrzegam owoce tego wszystkiego – powiedziała ze łzami w oczach. – KWC to tak jakby moja druga rodzina, gdy się z nią spotykam, to nie martwię się o bolączki, problemy, które na mnie czekają, gdy wrócę do domu, a muszę powiedzieć, że nie mam łatwo. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez KWC! – skwitowała pani Teresa.
Punktem kulminacyjnym każdorocznej pielgrzymki była Eucharystia, sprawowana w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca. – Nie mamy wątpliwości, że życie każdego z nas to premiera. I cokolwiek z nim uczynimy, zamieni się na zawsze w to, co uczyniliśmy – powiedział na początku kazania metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Zwrócił uwagę zgromadzonych, że życie każdego z nich jest czymś niepowtarzalnym i to tylko od nich zależy, jak się potoczy.
Metropolita katowicki zauważył, że każdy na swojej życiowej drodze napotyka na pewne przeszkody, bariery, z którymi musi walczyć i pokonywać, aby dotrzeć do upragnionego celu, jakim jest życie wieczne. Należy dbać o swe ciało i ducha, bo dzięki nim żyjemy, zaś życie nie zostało nam dane tylko dla siebie, lecz również dla Boga i bliźniego. Dlatego – powiedział abp Skworc – musimy się „przyoblec” w Chrystusa, który jest jedyną drogą, prawdą i życiem. To właśnie dzięki Chrystusowi możemy żyć „nowym życiem” i powiedzieć za św. Pawłem „Żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus”. A jako nowo żyjący – ochrzczeni i „przyobleczeni”, zostaliśmy powołani, aby postępować i naśladować „naszego Pana w Jego zbawczej misji ze wszystkimi jej konsekwencjami, z krzyżem włącznie” – stwierdził abp Wiktor Skworc.
Na koniec arcybiskup przestrzegł wiernych: „Pamiętajcie, życie każdego z nas to premiera – bisów nie będzie; dlatego czyńmy życie bezinteresownym darem, wolnym od uzależnień, bo tylko człowiek wolny może wyzwalać innych”.
Krucjata Wyzwolenia Człowieka lub KWC to ewangelizacyjny program wyzwolenia zainicjowany przez Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego i Ruch Światło-Życie, ogłoszony 8 czerwca 1979 roku w Nowym Targu w obecności Jana Pawła II. Jak pierwowzorem była Krucjata Wstrzemięźliwości założona przez ks. Blachnickiego w roku 1957, zlikwidowana w 1960 r. przez Służbę Bezpieczeństwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.