Katowice-Panewniki – Franciszkanie zapraszają do Śląskiego Greccio

Franciszkanie w Katowicach-Panewnikach zapraszają do Śląskiego Greccio. Tym bardziej, że w tym roku przypada jubileusz 800-lecia powstania pierwszej szopki zbudowanej przez św. Franciszka z Asyżu. Na odwiedzających czeka mnóstwo atrakcji. Świętowanie potrwa do 2 lutego przyszłego roku.

Śląscy franciszkanie zapraszają do panewnickiej szopki. Odsłonięcie i rozświetlenie żłóbka, który ma 18 metrów wysokości i 15 metrów szerokości odbyło się w wigilijną noc. W tym roku bracia mniejsi świętują 800-lecie pierwszej szopki w Greccio. W kompozycji ważna jest postać św. Franciszka z dzwoneczkiem w ręku ‒ tłumaczy br. Euzebiusz Skorupa z panewnickiej bazyliki. ‒ Ten dzwonek jest bardzo istotny w szopce franciszkańskiej, bo jest to jasny komunikat dla nas wszystkich, że wydarzył się cud. Miłość prawdziwa zstąpiła na ziemię i św. Franciszek komunikuje o tym. Tak jak 800 lat temu zorganizował pierwszą stajenkę, żywą szopkę w Greccio, tak teraz – przez ten symboliczny dźwięk – ma przypominać nam wszystkim o tym wydarzeniu – wyjaśniał.

Świętowanie w Bazylice oo. Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach rozpoczęła Pasterka dla dzieci w Wigilię o 21.00 – mówi br. Samuel Kukiełka, proboszcz panewnickiej parafii. – Najmłodsi, przede wszystkim dzieci, które uczestniczą w Roratach, tak wiele czasu spędzają na przygotowaniu się do świąt, trochę omija ich to ważne wydarzenie, czyli Pasterka. To ten moment, kiedy jest odsłaniana szopka, zapalane lampki na choinkach, więc zapraszamy najmłodszych i ich rodziców na Pasterkę o 21.00. Po tej Mszy św. wjeżdża tort, babeczki. To jest tort dla Pana Jezusa, bo świętujemy Jego urodziny – powiedział br. Samuel.

Pasterka dla dorosłych odbyła się tradycyjnie o północy. Mszy św. przewodniczył metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

Przy okazji można zobaczyć też ruchomy żłóbek, żywą stajenkę i ogród klasztorny. Warto zajrzeć też do Starego refektarza i skosztować Francwafli –zachęca br. Sergiusz Bałdyga. – Francwafle to są panewnickie oblaty (tradycyjne śląskie wafle – przyp. red.), postanowiliśmy je przygotować właśnie jako taki pamiątkowy deser dla rodzin. Zapraszamy do Starego refektarza na kawę, ciasto, kakao czy herbatę. Można na wynos zabrać sobie taką paczuszkę w czterech różnych smakach jako pamiątkę i jednocześnie jest to cegiełka na wsparcie naszej działalności – tłumaczy br. Sergiusz.

Oprócz szopki w bazylice odwiedzający mogą zobaczyć ruchomy żłobek, żywą stajenkę ze zwierzętami i ogród klasztorny, skorzystać z ogniska, a nawet napić się kawy czy herbaty. Jest też wystawa szopek z różnych stron świata. Atrakcje będą dostępne do 2 lutego przyszłego roku.