Katowice: zakończenie roku formacyjnego w WŚSD

Abp Wiktor Skworc przewodniczył Eucharystii w seminaryjnej kaplicy p.w. św. Stanisława Kostki z okazji zakończenia roku formacyjnego 2015/2016.

Nawiązując do niedawno przeżytej pielgrzymki alumnów do sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie metropolita katowicki odniósł się w homilii do jej postaci. – Świadectwo Błogosławionej przynagla nas dziś do myślenia nad naszym powołaniem, nad naszą misją – powiedział abp Skworc do alumnów śląskiego seminarium.

– Powołanie do życia pełnią człowieczeństwa i do świętości to podstawowe wezwanie i zadanie każdego ochrzczonego. Jego wypełnienie jest tym bardziej naglące obecnie, gdy coraz mniej „człowieka w człowieku” i gdy ten zamyka swój świat przed wiecznością – mówił hierarcha.

Metropolita katowicki zestawił ze sobą wizję życia proponowaną przez świat oraz tę, która powinna cechować chrześcijanina, a szczególnie powołanych. Mówił, że świat nie ceni „ubóstwa w duchu, lecz bogactwo i prestiż, nie serce, lecz szatę”. – Przedkłada hałaśliwą wesołość nad smutek i żal z powodu zła panującego w świecie. Jest bardziej skłonny do gniewu i kłótliwości, niż pokory i łagodności względem bliźnich. Zamiast miłosierdzia wybiera zemstę, a wszystkich potrzebujących uważa za nieudaczników, samych sobie winnych. Od prawdziwego pokoju woli „święty spokój”, od kultury życia w czystości ucieka w postawy użycia i wyżycia się – powiedział.

Jako wzór wierności przedstawił bł. Karolinę, która „zdaje się mówić: jeśli ja mogłam, czemu nie ty? Jeśli ona była wierna swemu powołaniu, czemu nie ty? Czemu nie wy, drodzy alumni?”.

Abp Skworc przestrzegał też przed przyjmowaniem postawy, z którą spotykamy się w narodzie izraelskim z II Księgi Królewskiej. Miał na myśli „twardy kark”, który jest znakiem skamieniałego serca, niewdzięczności. – Tym dramatycznym zjawiskom, występującym w życiu wybranych przez Boga, Ewangelia, np. Mateusza, przeciwstawia „czyste serce”, które oznacza wierność przymierzu, lojalność względem Bożych przykazań, szczere oddawanie czci Bogu, jakąś fundamentalną uczciwość wobec Boga i siebie! – mówił.

Mówiąc o „czystym sercu” podkreślił, że powinno ono dotyczyć całego życia chrześcijańskiego. Zwrócił uwagę, że dzisiaj walka o czystość swojego serca jest trudniejsza, „gdy wielu traci tożsamość (samoświadomość i odpowiedzialność) dziecka Bożego, wyrzekając się swej przynależności do Boga”.

Metropolita katowicki życzył wszystkim pięknych wakacji – pod gruszą. W ten sposób nawiązał do miejsca, gdzie bł. Karolina modliła się oraz poniosła męczeństwo.

Alumni śląskiego seminarium wyjeżdżając na wakacje podejmują szereg posług. Przede wszystkim posługują jako animatorzy na rekolekcjach: oazowych, ministranckich czy Dzieci Maryi. W ramach wakacji odbywają również dziewięciotygodniowy wolontariat w szpitalach. Od kilku lat klerycy wyjeżdżają także na staże misyjne, aby poznać specyfikę pracy duszpasterskiej wśród innych kultur.

Do seminarium alumni powrócą pod koniec września, aby rozpocząć nowy rok formacyjny od kilkudniowych rekolekcji.