Kęty: ekologiczny i bezalkoholowy festyn franciszkański (zapowiedź)
10 sierpnia 2014 | 11:10 | rk Ⓒ Ⓟ
Koncerty, pokazy zabytkowych pojazdów, militariów, nowoczesnych motocykli, psich zaprzęgów, a także degustacje ekologicznych przysmaków złożą się m.in. na program VIII Festynu Franciszkańskiego, który 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, odbędzie się w ogrodach klasztornych w Kętach na Podbeskidziu. Gwiazdą wieczoru będzie zespół „Gang Marcela”. Przedstawi on fragmenty swego oratorium „Pokój i Dobro” o św. Franciszku.
W otoczeniu niezwykłego ogrodu z dwudziestoma kapliczkami, w których umieszczone są płaskorzeźby przedstawiające tajemnice różańcowe, bawić się będzie, jak co roku, kilka tysięcy osób. Jak zapewnia gwardian klasztoru o. Bernard Jan Potępa OFM, będzie to zabawa w duchu franciszkańskim – bez alkoholu i ogni sztucznych na niebie.
Podczas festynu zaprezentują się pszczelarze, a hodowcy gołębi wypuszczą ptaki – symbole pokoju – w niebo. Wystąpi też szereg zespołów ludowych, a koła gospodyń wiejskich i przedstawiciele gospodarstw agroturystycznych częstować będą regionalnymi przysmakami.
Dochód z festynu przeznaczony zostanie na dalszą odnowę zabytkowego kompleksu kościelno-klasztornego. Główną nagrodą podczas specjalnego losowania będzie skuter ufundowany przez „przyjaciół kęckiego gwardiana i klasztoru”.
Franciszkanie reformaci przybyli do Kęt w 1700 roku. W latach 1703-1714 zbudowano tu klasztor. Konsekracji świątyni dokonał biskup krakowski Kazimierz Łubiński w październiku 1714 roku.
Kilka lat temu zagospodarowano tu piwnice pod klasztorem. Mieści się w nich specjalna galeria. Przy franciszkańskim klasztorze pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny działa od kilku lat kuchnia Brata Alberta. Nagrywa tu także zespół wokalno-muzyczny „San Damiano”, a zakonnicy wydają kwartalnik „Porcjunkula”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.