Kielce: dzisiaj zamknięcie żywej szopki
30 grudnia 2010 | 11:40 | dziar Ⓒ Ⓟ
„Utrzymuje się silny mróz, zwierzęta boją się wystrzałów i petard, które już poprzedzają sylwestra” – tłumaczy decyzję zamknięcia dzisiaj żywej szopki w Kielcach jej pomysłodawca, radny Władysław Burzawa. Szopka – jedna z większych w Polsce, bo aż z 50 zwierzętami, była czynna od Wigilii przy kościele Ducha Świętego.
Dochód z tegorocznej szopki, przeznaczony na misje, jest stosunkowo niski w porównaniu z innymi latami. Organizatorzy wstępnie szacują, że przekroczył 4 tys. zł. Burzawa tłumaczy to warunkami pogodowymi w święta i lokalizacją w tym roku żywej szopki na Osiedlu na Stoku, która nie jest dobrze znana mieszkańcom miasta, tak jak np. plac przy bazylice katedralnej. Co roku szopka staje w innej parafii.
Dochód może jeszcze ulec zmianie – organizatorzy spodziewają się wsparcia prywatnych ofiarodawców.
„Po wstępnych rozmowach z siostrami z misji pallotyńskiej w Kamerunie, pieniądze przekażemy na operację matek ciężarnych. Chodzi o zabiegi, których celem jest doprowadzenie do szczęśliwego porodu. Takich operacji przeprowadza się tam zaledwie ok. 15 w ciągu roku” – wyjaśnia Burzawa.
Tegoroczna żywa szopka była zorganizowana w Kielcach po raz szósty. Tradycyjnie w żłóbku jest położone Dzieciątko, pobłogosławione przez Benedykta XVI podczas adwentowej pielgrzymki kielczan do Rzymu. Figurkę Dzieciątka otrzyma parafia Skalbmierz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.