Kielce: Msza św. w 43. rocznicę powstania „Solidarności”

– Podjęta walka o chleb łączyła się z walką o wolność słowa, umysłu i wiary– mówił wczoraj w kieleckiej bazylice bp Andrzej Kaleta, przewodnicząc Mszy św. w 43. rocznicę powstania Solidarności. Eucharystia była sprawowana w intencji ojczyzny i środowiska ludzi pracy, jako zwieńczenie całodziennych uroczystości rocznicowych, które odbywały się w wielu miejscach Kielc. W liturgii uczestniczyli przedstawiciele władz różnych szczebli, samorządowcy, politycy, kombatanci, poczty sztandarowe i związkowcy.

Swoją homilię bp Kaleta poświęcił czasom powstawania Solidarności, genezie oraz idei związku, a także zobowiązującej nas wszystkich spuściźnie.

– Powstanie Solidarności w sposób znaczący odcisnęło się na historii Polski, Europy, a nawet świata. Przypadająca w tym miesiącu kolejna rocznica tego bezprecedensowego wydarzenia skłania nas do podjęcia refleksji nad ideą Solidarności i nad tym, co po tamtych dniach zostało – mówił.

Zaznaczył moment wyczekiwania na tamte wydarzenia, wpisujący się w koncepcję chrześcijaństwa, będącego „religią czekania”.

– Od dziecka czekamy, czekamy przez lata młodzieńcze aż po lata sędziwe. Wciąż na coś czekamy i czegoś się spodziewamy, ale w związku z tym również i czuwamy – tłumaczył. Zwrócił uwagę na szczególne napięcie między „już” i „jeszcze”, na fakt, iż w ramach życiowego czuwania jest „miejsce na ludzki dynamizm, zbliżający do realizacji duchowych zamierzeń, nadziei”, mówił o „atmosferze gotowości”.

– Myślę, że taką chwilą, historycznym momentem, będącym owocem życia w gotowości, świadczącym o wykorzystaniu łaski Bożej przez starsze pokolenie było powstanie NSZZ Solidarność. Niewątpliwie był to czas, na który czekaliśmy – zauważył.

W tym kontekście wrócił uwagę na prorocze słowa św. papieża Jana Pawła II: „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”.

– Wtedy się zaczęło, wtedy zaczęliśmy odrabiać zadaną lekcje z odpowiedzialności i niepodległości (…). Umocnieni mocą ludzie o prawych sercach obalili mur komunistyczny, który odgradzał ich od prawdy i od Boga – mówił.
Zauważył także słowa Jana Pawła II z 1987 r., w których papież nazwał Solidarność „wielkim zbiorowym trudem, trudem pracy na polską pamięcią historyczną i kształtem polskiego patriotyzmu”. Bp Kaleta zauważył także związek pomiędzy pracą ludzką a Ofiarą Chrystusa.

Biskup podkreślił, że to od Solidarności zaczął się upadek komunizmu w całej Europie, która dzięki Polsce i Polakom uchroniła się ponownie przed panowaniem zła.

– Nie można zapomnieć, że to od Solidarności zaczął się upadek komunizmu, że niedługo potem runął Mur Berliński, a Europa po raz kolejny dzięki Polsce i Polakom uchroniła się od zła – przypominał hierarcha. Zachęcał, aby dziękować Bogu za Solidarność ale zarazem zauważył ból, gdy promowane przez nią wartości są szargane przez ludzi, i to często będących w jej szeregach.

– Dzisiejsza liturgia Słowa zachęca nas do życia w gotowości i czuwaniu. Postawa czuwania pozwoli właściwie rozeznać zbliżające się niebezpieczeństwo – mówił bp Andrzej Kaleta.