Kielce: obchody 155. rocznicy wybuchu powstania styczniowego
21 stycznia 2018 | 16:33 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
Marsz pamięci na Karczówkę szlakiem powstańców, uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny, salwa honorowa i Apel Pamięci przy Pomniku Powstańców Styczniowych obok klasztoru oraz powstańczy poczęstunek – złożyły się na kieleckie obchody 155. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Klasztor, w czasach Powstania prowadzony przez bernardynów, był miejscem koncentracji wojsk powstańczych, dlatego właśnie tutaj odbywają się obchody rocznicowe, ugruntowane w Kielcach ponad stuletnią tradycją.
Tegoroczne wydarzenia rozpoczął tradycyjny Marsz Pamięci, czyli przejście szlaku, którym przez górę Brusznię szli w styczniu 1863 roku ochotnicy z Białogonu na miejsce zbiórki powstańców na Karczówce.
Centrum wydarzeń rocznicowych była uroczysta Msza św. w kościele pw. św. Karola Boromeusza na Karczówce, odprawiona w intencji Ojczyzny. Przewodniczył jej ks. Kazimierz Stasiak SAC. Pallotyni od 60 lat są gospodarzami klasztoru i kościoła rektoralnego.
– Dobrze was widzieć, bo możemy celebrować Eucharystię w intencji Ojczyzny, celebrując zarazem naszą pamięć i tożsamość. Człowiek bez pamięci nie wie, kim jest, naród bez pamięci traci swoją tożsamość i nie wie, dokąd zmierza – mówił w homilii. – Każdy z nas jest Dobrą Nowiną dla świata i dla Ojczyzny. Chrońmy swoją jedność, aby nikt nam jej nie zabrał – zachęcał ks. Stasiak.
Po Mszy św. udano się pod Pomnik Powstańców Styczniowych, gdzie miał miejsce Apel Pamięci oraz salwa honorowa. Jest to miejsce pochówku powstańców styczniowych. Następnie na wszystkich w refektarzu klasztoru czekał żurek, bigos, gorąca herbata, ciasta.
Karczówka – wzgórze i klasztor – to miejsca bezpośrednio związane z powstaniem styczniowym. Z inicjatywy gen. Mariana Langiewicza, jednego z przywódców powstania styczniowego, odpowiedzialnego m.in. za przygotowanie go w Kielcach, miejscem koncentracji kieleckich spiskowców – sprzysiężonych z Kielc, Dymin, Białogonu, Posłowic – stało się wzgórze Karczówka. Był tutaj punkt zborny przed uderzeniem na garnizon rosyjski stacjonujący w Kielcach, do którego ostatecznie nie doszło.
Działalność spiskowców wspierali księża diecezjalni oraz bernardyni z Karczówki. To tutaj, na Karczówce, ojcowie bernardyni odbierali przysięgę na wierność Rządowi Narodowemu. W klasztorze 9. bernardynów utworzyło punkt kontaktowy dla powstańców. Tędy docierali do Kielc kurierzy, leczono tutaj rannych i organizowano pomoc. To stąd do powstania poszedł bernardyn Antoni Majewski.
Za murem klasztoru wyrosła mogiła zbiorowa – chowano w niej prawdopodobnie zmarłych z ran, a leczonych w klasztorze, uczestników powstania. W wyniku represji carskich władz, klasztor w 1864 r. został skasowany, a zakonnicy przeniesieni do klasztoru bernardyńskiego w Wielkowoli.
Gdy zaborca opuścił Kielce, 23 stycznia 1916 r. pod klasztorem została odprawiona Msza św. polowa ku czci poległych mieszkańców z tłumnym udziałem kielczan – jej miejsce upamiętnił krzyż, zaś na mogile powstańców w 1930 r. postawiono pomnik, w 2003 r. odrestaurowany i rozbudowany.
W powstaniu styczniowym zginęło około 30 tysięcy Polaków, kolejne kilkadziesiąt tysięcy zostało wysłanych na Sybir. Kielecczyzna była miejscem ok. 250 walk i potyczek powstańców z wojskami rosyjskimi, m.in. pod Małogoszczem, Grochowiskami, na św. Krzyżu. Z samych Kielc ok. 336 mieszkańców poszło do powstania. Szacuje się, że w Kielcach można wskazać ponad sto obiektów, które związane są z ludźmi i wydarzeniami powstania styczniowego.
Uroczystości 155. rocznicy powstania styczniowego, z marszami pamięci szlakiem powstańców, pod krzyżami powstańczymi, z udziałem grup rekonstrukcyjnych, harcerzy, strzelców, żołnierzy – odbywały się w województwie świętokrzyskim od 19 do 21 stycznia. Miejsce obchodów rocznicowych to m.in. Szydłowiec, Wąchock, Michniów, Suchedniów, Bodzentyn.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.