Kielce: podziękowania z Kamerunu za ofiary z bożonarodzeniowej szopki
31 lipca 2009 | 17:53 | dziar Ⓒ Ⓟ
Listowne podziękowania z misji w Kamerunie prowadzonej przez pallotynkę s. Orencję Żak, dotarły do organizatorów żywej szopki w Kielcach, którzy w okresie Bożego Narodzenia 2008 zebrali dla misji ok. 8 tys. zł.
Pieniądze zostały przeznaczone na dożywianie dzieci, zakup leków i utrzymanie kilku rodzin w Kamerunie. – Otrzymałem list od sióstr zakonnych, które prowadzą misję w Nkol-Avolo w Kamerunie z podziękowaniami za okazaną pomoc. Tam w Kamerunie potrzeby są ogromne – mówi KAI Władysław Burzawa, kielecki radny, organizator żywej szopki.
„Nieczęsto zdarza się, że można bezpośrednio pisać do darczyńcy. Zwykle otrzymujemy ofiary anonimowe i naszą wdzięczność kierujemy ku niebu na ręce Pana Boga” – pisze w swoim liście s. Orencja Żak.
Misja, w której pracuje s. Orencja jest położona 80 km od najbliższego miasta. Opiekunowie misji nie mają telefonów, ani dostępu do Internetu. Kontaktować się ze światem mogą jedynie poprzez pisanie listów. „Żyjemy trochę tak, jak pierwotni ludzie, a jednak cywilizowani” – pisze siostra dodając, że bieda, jaka panuje w Afryce jest niewyobrażalna. Podkreśla, że poziom życia w Polsce w porównaniu z poziomem życia w Kamerunie, to „przepaść”. Dyplomowany nauczyciel zarabia 70 dolarów miesięcznie. Głodujące afrykańskie dzieci notorycznie chorują i umierają, nie mając odpowiedniej pomocy. Opieka medyczna to maleńka i słabo wyposażona „przychodnia” w misji, gdzie wykonuje się podstawowe zabiegi higieniczno-lekarskie. „Nasze nauczanie i świadectwo życia z Panem Bogiem może w przyszłości przynieść owoce wśród tych ludzi” – pisze w liście siostra.
Żywa szopka w Kielcach to już tradycja, rokrocznie łączona ze zbiórką charytatywną. Dwa lata temu zebrano ponad 2,5 tys. dolarów, przekazanych na misję na Filipiny. W tym roku żywa szopka zostanie zorganizowana już po raz piąty.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.