Kielce – udana kwesta dla Polaków, ale i dla Ukraińców we Lwowie

Blisko 9 tys. zł uzbierało tylko pięciu kwestarzy na potrzeby rodaków we Lwowie i okolicach z dwóch polskich parafii, dla przedszkolaków, ale także dla rodzin ukraińskich. Kwesta zorganizowana przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowowschodnich trwała przez kilka dni, od 29 października do 1 listopada, na Cmentarzu Starym w Kielcach i na Cedzynie.

Marian Orliński, prezes stowarzyszenia i doświadczony organizator w pomocy dla ogarniętej wojną Ukrainy, który właśnie wyrusza z transportem na wschód, jest ogromnie wdzięczny darczyńcom.

– Obok symbolicznych kwot pojawiały się banknoty stuzłotowe i to, śmiem twierdzić, nie od ludzi zamożnych – mówi. – Szczególnie na hasło „lwowskie przedszkola” otwierały się portfele i serca – informują wolontariusze. Jan Stępień, wytrwale kwestujący na Cedzynie, sam zebrał 3 222 zł.

Uzyskane pieniądze zostaną przekazane przelewami dla: parafii w Szegini, którą kieruje ks. Ryszard Pędzimąż, do parafii katedralnej we Lwowie, do Polskiej Szkoły Sobotnio – Niedzielnej im. Generała Stanisława Maczka w Strzelcu.

– Pomoc trafi także do czterech oddziałów przedszkolnych, w których obok polskich dzieci są także dzieci ukraińskie. Parafia w Szegini za przekazane wsparcie chce także pomóc rodzinom ukraińskim w zakupie opału na zimę – dodaje Orliński.

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich działa w Kielcach od 29 lat. Co roku organizuje kwestę przy kieleckich cmentarzach, gromadząc środki na pomoc rodakom na Wschodzie oraz na renowację zabytkowych nagrobków na Cmentarzu Łyczakowskim.

Organizowane są także Dni Lwowa w Kielcach – z koncertami i prelekcjami, a ponadto wyjazdy na dawne Kresy, a tam tzw. białe niedziele, czyli pomoc medyczna dla rodaków.