Kielecka Caritas wraca do organizacji wigilii stacjonarnej dla bezdomnych

Dla 400 osób planowana jest wieczerza wigilijna w salach Wojewódzkiego Domu Kultury. Do tej sprawdzonej od lat formuły powraca kielecka Caritas po pandemicznej przerwie. Współorganizatorami są Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach oraz Kielecki Bank Żywności.

W tym szczególnym świątecznym spotkaniu, których kieleckie środowiska przed laty były prekursorem w kraju, organizując wigilię na dworcu PKP, wezmą udział trzej biskupi kieleccy, delegaci władz miasta i organizacji pomocowych.

Na stołach zastawionych na co najmniej 400 osób znajdzie się zupa grzybowa, karp, kapusta z grochem, bożonarodzeniowe ciasta, a świąteczne spotkanie rozpocznie modlitwa z fragmentem Ewangelii i łamanie się opłatkiem. Będzie też wspólny śpiew kolęd.

– Wigilia dla bezdomnych łączy w sobie dwa wątki: wymiar pomocy doraźnej, gdyż wszyscy uczestnicy otrzymają paczki, i duchowej, ponieważ dla większości uczestników jest to jedyne spotkanie we wspólnocie – mówi w rozmowie z KAI ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor kieleckiej Caritas. – Na te nasze wigilie przychodzą też osoby samotne, każdy szuka kontaktu z drugim człowiekiem w tym szczególnym dniu. Trzeba podkreślić, że wigilia to taki „przystanek” na drodze stałej pomocy wobec osób bezdomnych i wykluczonych – dodaje.

Ks. Banasik tłumaczy, że specjaliści, np. w Centrum Integracji Społecznej, realizują liczne programy służące wychodzeniu z bezdomności. Opieką objęte są różne grupy tych osób. Jedna z nich to wymagająca szczególnego wsparcia, grupa zasiedlająca miejsca niezamieszkałe. Druga grupa to „osoby, które już coś zrobiły ze swoim życiem”, jak mówi ks. Banasik – mieszkańcy przytulisk, schronisk, czy korzystające z mieszkań aktywizujących.