Klękajmy podczas konsekracji eucharystycznej – zachęca kanadyjski abp
15 grudnia 2008 | 12:29 | rk // maz Ⓒ Ⓟ
Metropolita Ottawy abp Terrence Thomas Prendergast SJ zachęca, by we wszystkich parafiach archidiecezji wierni klękali w czasie przemienienia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa.
Na podstawie obserwacji hierarchy poszczególne wspólnoty, zarówno angielsko jak i francuskojęzyczne, bardzo indywidualnie podchodzą do wyrażania czci i uwielbienia Boga w tej części liturgii. Niektórzy wierni klękają podczas konsekracji, inni zaś zostają w postawie stojącej, jeszcze inni klęczą nadal po słowach kapłana: „Oto wielka tajemnica wiary”.
W liście pasterskim na czas adwentu abp Prendergast, zauważa, że ta niejednolitość praktyk powoduje niekiedy nieporządek i brak harmonii w kościołach – część ludzi bowiem klęczy, część stoi. Dlatego zdaniem hierarchy najlepiej będzie dostosować się do wspólnego modelu, zwłaszcza, że i tak zacznie on obowiązywać w 2010 lub 2011 roku, kiedy wprowadzony zostanie w Kanadzie nowy przekład Mszału Rzymskiego.
Tymczasem decyzja metropolity spotkała się z ostrą krytyką ze strony niektórych środowisk w Kościele katolickim. W dzienniku „Ottawa Citizen” nazwano ją autorytarną i niepotrzebną. Z zarzutami tymi nie zgadza się metropolita.
Według duchownego postawa stojąca „wyraża naszą godność przed Bogiem, jako jego dzieci obdarzonych wolnością przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa”, a postawa klęcząca wyraża „adorację i cześć” i jest właściwa dla momentu konsekracji chleba i wina.
W jednym z wywiadów arcybiskup wyjaśnił, że postawa klęcząca nie narusza ludzkiej wolności. „To nie tak. Naprawdę musimy uklęknąć przed Bogiem. Jezus klęczał w Ogrójcu. Ludzie klękali przed Jezusem. Dlaczego nie mielibyśmy tego robić przez kilka minut podczas Mszy? ” – pytał retorycznie kanadyjski hierarcha.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.