Drukuj Powrót do artykułu

Kleryk odtwarzający Jezusa w misterium kalwaryjskim: ta rola mnie przeorała

31 marca 2015 | 21:38 | rk Ⓒ Ⓟ

„Najbardziej przeżywam nie swoją rolę, ale wiarę ludzi uczestniczących w tej niezwykłej modlitwie” – przyznaje brat Terencjan, kleryk IV roku Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej, który po raz czwarty wciela się w postać Chrystusa podczas kalwaryjskiego Misterium Męki Pańskiej. Po triumfalnym wjeździe Jezusa na osiołku w Niedzielę Palmową, w sanktuarium pasyjno-maryjnym wierni zobaczą kolejne sceny wielkotygodniowego misterium w Wielką Środę.

Pochodzący z Kozienic 25-letni brat Terencjan tłumaczy, że szczególnie podczas wyczerpujących fizycznie scen odgrywanych w Wielki Czwartek i Wielki Piątek towarzyszy mu poczucie, że dzieje się coś bardzo głębokiego pod względem duchowym. „Właściwie sam nie wiem, co się ze mną dzieje. Ciekawe, że nie odczuwam fizycznego zmęczenia głodu, nie dają o sobie znać też inne potrzeby fizjologiczne, choć przecież idzie się 6-7 godzin, czasem w mrozie, w deszczu. Jestem przeorany tą rolą” – zauważa bernardyn w rozmowie z KAI.

Franciszkanin przyznaje, że najbardziej przeżywa nie rolę, w którą się wciela, ale wiarę ludzi wokół, uczestniczących w tej niezwykłej modlitwie. Przypomina, że podczas misterium postać Pana Jezusa i towarzyszący orszak postaci są odgrodzeni od wiernych linami trzymanymi przez porządkowych.

„Gdyby tych lin nie było, pchający się ludzie najzwyczajniej w świecie mogliby mnie zmiażdżyć. Można by to potępić, nazwać ciemnogrodem czy czymś innym, ale patrząc w twarze tych ludzi, widać, że jest w tym coś zdecydowanie głębszego. Oni doskonale wiedzą, to jest XXI wieku, że to nie Jezus idzie po dróżkach, lecz grający go aktor. A jednak ich reakcja pokazuje, że ten sens duchowy bierze górę nad tym wszystkim” – dodaje.

Kleryk zaznaczył, że przyjeżdżający na kalwaryjskie misteria pielgrzym bardzo potrzebuje przejść drogę wraz aktorami. „To jego wzruszenie, jego umysł, serce, ale też zmęczenie, przemarznięte, zmoczone stopy, zdyszany oddech, wszystko, co boli. To jest niesamowite” – mówi br. Terencjan. Wskazuje jednocześnie, że kalwaryjscy pątnicy przypominają zakonnikom, iż mają dla kogo żyć, że są posłani właśnie do tych konkretnych ludzi.

Brat przyznaje, że w czasie kalwaryjskich misteriów, wcielając się w Jezusa, stara się skupić na modlitwie. Modli się przeważnie w powierzonych mu intencjach. „To jest taki moment, kiedy mogę spełnić prośby o modlitwę wyrażone przez wielu moich znajomych i przyjaciół. Modlę się także za samego siebie, za moje przyszłe kapłaństwo” – podkreśla.

Zdaniem zakonnika, wielkotygodniowe misteria to czas, kiedy serce opanowują pragnienia, które na co dzień „przysypane są wieloma innymi sprawami”, zazwyczaj oddalającymi od większego zaangażowania w swą wiarę, „w życie Jezusem”.

„Bardzo dużo drgnęło po moim pierwszym misterium. Uświadomiłem sobie, że bardzo wiele rzeczy w moim życiu ma związek z tym, o co się modliłem podczas Drogi Krzyżowej” – tłumaczy.

Późnym wieczorem w Wielką Środę w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej wierni zobaczą kolejne sceny wielkotygodniowego misterium. Aktorzy przedstawią sceny, które poprzedzały Mękę Pańską: „Uczta u Szymona”, „Zdrada Judasza” i „Posiedzenie Sanhedrynu”, na którym zapada decyzja o śmierci Jezusa.

W Wielki Czwartek, we wczesnych godzinach porannych, na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, podczas uroczystego obrzędu poświęcona zostanie tzw. „Wieczerza Pańska”. Są to opłatki podobne do wigilijnych. Pielgrzymi zabierają je do domów i przekazują swoim bliskim.

Tradycyjnie w obchodach Wielkiego Tygodnia w sanktuarium kalwaryjskim wezmą udział biskupi krakowscy. Rano w Wielki Piątek przy kaplicy „u Piłata” do zgromadzonych pielgrzymów kazanie wygłosi metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Natomiast liturgii Męki Pańskiej na zakończenie Misterium Pasyjnego przewodniczyć będzie bp Jan Szkodoń. Hierarcha odprawi także Mszę św. rezurekcyjną w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.

Kalwaryjskie Misterium Pasyjne, biorące swój początek w pierwszej połowie XVII w., gromadzi w sanktuarium co roku ponad 100 tys. pielgrzymów i turystów z kraju i z zagranicy. Misterium, które odbywa się w plenerze na Dróżkach Kalwaryjskich na przestrzeni ok. 6 kilometrów, zostało zainaugurowane w Niedzielą Palmową.

Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z najważniejszych miejsc ośrodków kultu maryjnego i pasyjnego w Polsce. Powstało na początku XVII wieku, ufundowane przez wojewodę krakowskiego, Mikołaja Zebrzydowskiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.