111 kleryków, w tym 21 na pierwszym roku, rozpoczęło dzisiaj nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu.

Podczas Mszy św. inauguracyjnej abp Józef Michalik podkreślał, że w powołaniu chrześcijańskim, a szczególnie w powołaniu kapłańskim chodzi o nawiązanie osobistego kontaktu z Jezusem.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski dodał, że to spotkanie powinno „wywrócić wszystko do góry nogami”.

– Pobyt w seminarium ma być okresem współpracy z Panem Bogiem na drodze spotkania z Nim i pogłębianego kontaktu z Nim – mówił abp Michalik. Stwierdził, że od pierwszego dnia życia w seminarium po ostatni dzień kapłańskiego życia, należy mieć świadomość, że „pragnieniem, celem i nadzieją kapłana na całkowite oddanie” jest Bóg i drugi człowiek. Stąd głównym staraniem duchownych ma być troska o pogłębione spotkanie z Bogiem i doprowadzenie ludzi do Niego.

Metropolita przemyski wskazywał elementy potrzebne do tego, by powołanie było źródłem radości dla człowieka i jednocześnie oddaniem chwały Bogu: nawrócenie, pracę nad sobą i modlitwę.

Abp Michalik zachęcał, aby księża nie wstydzili się pokazywać wiernym, że oni również zmagają się z trudnościami i walczą o swoją wiarę. – Jeśli ojciec duchowny pokazuje synom i córkom duchowym jak pracować, jak zmagać się, że wie na czym polega nawet upadek i trud powstawania to jest wielka szkoła życia, którą warto nabywać – przekonywał.

Rektor WSD ks. prałat Dariusz Dziadosz zwracał uwagę, że kapłaństwo oznacza częstokroć oderwanie się od wygód i swoich pragnień.

– Każdy z nas, a szczególnie rozpoczynający nowy rok akademicki alumni, wychowawcy i profesorowie są zaproszeni tak jak św. Mateusz, aby po raz pierwszy w życiu lub już kolejny raz z rzędu powstać od stołu własnych dóbr, zysków, wygody i własnej wizji życia i pójść ochotnie za wołającym Panem – powiedział ks. Dziadosz.

Formacja w seminarium duchownym przebiega na czterech płaszczyznach: ludzkiej, duchowej, intelektualnej i pastoralnej. Każda z nich ma na celu kształtowanie odpowiednich postaw przyszłego kapłana i rozwój jego chrześcijańskiej osobowości. Przemyskie seminarium od lat ma jedną z najwyższych liczbę powołań w Polsce.

W tym rok 68 kleryków rozpoczęło nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży. W uroczystości inauguracji 17 października wziął udział metropolita lwowski, abp Mieczysław Mokrzycki, a obok ołtarza w kaplicy WSD został umieszczony relikwiarz z relikwiami bł. Jana Pawła II, które otrzymało Seminarium.

W homilii abp Mokrzycki nawiązał do tytułu powieści Henryka Sienkiewicza „Quo vadis” i postawił szereg pytań, które nawiązywały do tego tytułu, pytając o to, dokąd zmierza człowiek, Polska, uniwersytet, seminarium. „Chciałbym postawić te pytania wam, drodzy klerycy, waszym wychowawcom, wykładowcom, mając nadzieję, że staną się one inspiracją do podjęcia bardzo intensywnych poszukiwań odpowiedzi, które na płaszczyźnie intelektualnej i duchowej przywrócą nam wszystkim nadzieję” – mówił arcybiskup.

Po Mszy św. w czasie II części uroczystości, która miała miejsce na auli – 10 alumnów roku pierwszego złożyło swoje przyrzeczenia. Otrzymali też indeksy studenckie, które wręczył im biskup łomżyński Stanisław Stefanek. W wykładzie inauguracyjnym abp Mokrzycki przedstawił sylwetkę bł. Jana Pawła II, opierając się m.in. na osobistym doświadczeniu bycia przy nim, kiedy pełnił funkcję sekretarza papieskiego.