Kobiety i mężczyźni nie są z Wenus i z Marsa – są z raju.
15 października 2008 | 13:28 | ro Ⓒ Ⓟ
Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie opublikowało książkę Mary Healy „Mężczyźni i kobiety są z raju. Przewodnik po teologii ciała Jana Pawła II”
Książka Mary Healy skierowana jest do osób zainteresowanych teologią ciała i wszystkich tych, którzy poszukują miłości w swoim życiu. Satysfakcjonująca i pełna relacja pomiędzy kobietą i mężczyzną musi uwzględniać potrzeby fizyczne, psychiczne i duchowe człowieka. Miłość jest wielką ludzką potrzebą, której zdobywaniu poświęcamy wiele energii. Człowiek jest jednością stworzoną przez Boga i by być szczęśliwym w relacjach powinien dążyć do poznania planu Bożego w swoim życiu.
Jak zauważa autorka, żeby odkryć szczęście płynące z trwałej miłości oprócz wiedzy o procesach psychicznych i komunikacji potrzebna jest wiedza o naszym pierwotnym powołaniu, pochodzeniu. Trzeba wrócić „do początków”, do raju. Tam zaczęła się historia miłości pierwszych ludzi. Bóg nie jest wrogiem seksu. Jak pisze autorka Bóg i seks mogą mieć i mają wiele wspólnego. Trwała relacja, której pragnie każdy człowiek musi jednak opierać się na pełnej integracji osobowości i wzorowaniu swojej ziemskiej miłości na Miłości prze duże „M” – Bożej miłości. Do takiego budowania intymnych relacji między kobietami i mężczyznami zachęcał Jan Paweł II w swoich katechezach o miłości, seksualności i małżeństwie. Książka Mary Healy jest kompilacją jego myśli, które niewątpliwie były swego rodzaju przełamaniem tabu w myśleniu o seksualności człowieka w nauczaniu Kościoła.
Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie zainaugurowało nową serię wydawniczą związaną z teologią ciała. Celem jest przybliżenie polskiemu czytelnikowi niezwykle nowatorskiej myśli papieża rodaka, która jest również źródłem inspiracji dla naukowców i pisarzy na całym świecie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.