„Kolęda nie kończy się z wyjściem księdza”
07 stycznia 2010 | 10:05 | ksas / maz Ⓒ Ⓟ
– Kolęda to nie tylko kontakt duszpasterza z wiernymi, ale także wiernych z duszpasterzem – przypomniał metropolita katowicki abp Damian Zimoń w uroczystość Objawienia Pańskiego.
– Tajemnica Bożego Narodzenia ma być nieustannie przekazywana – zaznaczył arcybiksup. – Jednym ze znaków tego przekazywania jest starodawny zwyczaj nazywany kolędą. Kapłani idą do domów z błogosławieństwem Chrystusa Narodzonego. Przynoszą Jezusa do rodziny. „Kolęda ma być prawdziwym kontaktem duszpasterza z wiernymi, ale także wiernych z duszpasterzem” – powiedział abp Zimoń. Przypomniał, że jego poprzednik bp Herbert Bednorz zaproponował właśnie z tego względu, aby w Kościele katowickim odwiedziny duszpasterskie rodzin odbywały się już w Adwencie.
Odwołując się do własnych doświadczeń kolędowych metropolita zauważył: „Kolęda nie kończy się z wyjściem księdza”. Wiele spraw, poruszonych czy zainicjowanych podczas odwiedzin duszpasterskich, ma swój ciąg dalszy. Podczas kolędy można zauważyć i zacząć rozwiązywanie wielu spraw, np. dotyczących biedy, problemów małżeńskich i rodzinnych itp.
Abp Zimoń poinformował, że w Roku Kapłańskim Rada Duszpasterska jednej z parafii archidiecezji katowickiej zaproponowała, aby odwiedziny duszpasterskie rozszerzyć poza okres związany z Bożym Narodzeniem, bo wierni chcą ze swymi kapłanami móc więcej porozmawiać, więcej wspólnie z nimi w swych domach się modlić.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.