Kolejni „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” z Siemiatycz
28 czerwca 2016 | 11:37 | Agnieszka Bolewska-Iwaniuk, Janusz Pająk [ksAP] Ⓒ Ⓟ
Stefan i Olga Gumieniakowie zostali pośmiertnie uhonorowani medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata". Odznaczenie, przyznawane przez Instytut Yad Vashem za pomoc udzieloną Żydom podczas II wojny światowej, odebrali w Olsztynie potomkowie wyróżnionych.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari podkreśliła podczas uroczystości, że od kilkudziesięciu lat Ambasada odnajduje kolejnych bohaterów, organizuje uroczystości wręczania medali i jest to jej najważniejsza misja. Zaznaczyła, ze jest to szczególne wyróżnienie. Przypomniała słowa Władysława Bartoszewskiego, jednego z pierwszych odznaczanych, który zawsze powtarzał, że warto być przyzwoitym.
Odznaczenie odebrała wnuczka bohaterów Barbara Terpiłowska, która przyznała, że historię pomocy udzielonej Zvi Kramerowi rodzina wspominała tylko w gronie najbliższych. Teraz przyszedł czas by opowiedzieć o tamtych wydarzeniach. Podczas II wojny światowej Olga i Stefan Gumieniakowie ukrywali Żyda Zvi Kramera, który uciekł z getta w Siemiatyczach i dotarł do wsi Baciki. Tutaj odnalazł gospodarstwo Olgi i Stefana. Znał dobrze okolicę, bo przed wojną był właścicielem pobliskiego tartaku. Znał też pana Stefana, bo ten dorywczo pracował w tartaku. Zvi Kramer poprosił gospodarzy o pomoc. Państwo Gumieniakowie udzieli mu schronienia i otoczyli opieką. Uciekinier kilka nocy spędził w stajni, dostawał jedzenie, a gospodarze pilnowali, by dzieci nie bawiły się zbyt blisko budynku, by nie ściągnąć niepotrzebnej uwagi sąsiadów, czy niemieckich patroli. Po kilku dniach Zvi Kramer odszedł, a potem wracał jeszcze od czasu do czasu, przyprowadzał też na noc innych. Te pobyty były krótkie, w gęsto zabudowanej wsi trudno było zostać na dłużej. Ślad po nim zginął pod koniec roku 1943, jak się okazało ukrył się wówczas we wsi Makarki. Po zakończeniu wojny wyjechał do Izraela. W czasie wojny w getcie zginęło jego rodzeństwo, rodzice zostali zamordowani w Treblince. Polskę odwiedził w 1988 roku, zmarł siedem lat później w Izraelu.
– Jestem dumna z moich dziadków – komentuje tę historię i uroczystość wręczenia medalu wnuczka Barbara Terpiłowska – ich postawa potwierdza, że odważnym i uczciwym się nie bywa. Jesteś odważny i uczciwy, albo nie, bez względu na czas i okoliczności. Mam też nadzieję, że uda mi się te wartości przekazać moim dzieciom.
Uroczystość wręczenia medalu „Sprawiedliwy wśród narodów świata” odbyła się 21 czerwca na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie podczas międzynarodowej konferencji naukowej na temat stosunków polsko-niemieckich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.