Kolejny akt medialnej kampanii oszczerstw

Ojciec Święty jest poinformowany o oskarżeniach kierowanych pod adresem arcybiskupa St. Andrews i Edynburga, kard. Keitha O’Briena – stwierdził w niedzielę rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SJ.

Brytyjska prasa doniosła o oskarżeniach o „niewłaściwe zachowania”, jakie pod adresem purpurata wysunęło trzech księży i były zakonnik. Miały one rzekomo mieć miejsce w latach osiemdziesiątych.

Oskarżyciele domagają się ustąpienia niemal 75 – letniego purpurata, który w związku z zaistniałą
sytuacją poprosił, żeby podczas niedzielnej Mszy św. w katedrze w Edynburgu zastąpił go biskup pomocniczy, Stephen Robson. Hierarcha na początku Mszy św. odczytał komunikat, wyjaśniając nieobecność kardynała. W związku z postawionymi wobec niego zarzutami, arcybiskup St. Andrews i Edynburga zwrócił się o pomoc prawną i uznał, że w tym momencie komentowanie przez niego sprawy byłoby niewłaściwe.

Teoretycznie papież mógłby pozbawić kardynała purpury i tym samym wykluczyć z udziału konklawe. Jednak trudno przypuszczać, aby w tak krótkim czasie można było sprawdzić zasadność wysuwanych oskarżeń. We wtorek kard. O’Brien wyruszy w podróż do Rzymu.

Wydaje się, że oskarżenia wobec kard. Keitha O’Briena wpisują się w medialną kampanię oszczerstw, o których mówił sobotni komunikat watykańskiego Sekretariatu Stanu. Stolica Apostolska zdecydowanie potępiła w nim upowszechnianie wiadomości często nie sprawdzonych, bądź niemożliwych do sprawdzenia, czy wręcz fałszywych usiłujących wypłynąć na kardynałów, którzy mają wziąć udział w konklawe i wybrać następcę Benedykta XVI.