Kolejny etap współpracy polsko-ukraińskiej
26 sierpnia 2004 | 11:22 | mp //per Ⓒ Ⓟ
Najbliższy rok współpracy między Kościołem katolickim z Polski a Ukraińskim Kościołem Greckokatolickim poświęcony będzie specjalistycznym i modlitewnym spotkaniom – powiedział kard. Lubomyr Huzar, arcybiskup większy Lwowa.
Obecny rok poświecony był wymianie pielgrzymek i wspólnej modlitwie.
– Chodzi o to, abyśmy nawzajem nie przerzucali się oskarżeniami o winy, potrzebna jest dojrzałość. *Nie należy się licytować, kto więcej zła komu uczynił*. Taka mentalność musi odejść – wyjaśnił kardynał w rozmowie z KAI.
Zdaniem kard. Huzara, stosunki polsko-ukraińskie mają szczególne znaczenie w dzisiejszej Europie, gdyż po pierwsze jesteśmy sąsiadami, po drugie oba nasze kraje znajdują się w podobnej sytuacji geopolitycznej. Polska i Ukraina są bowiem największymi państwami Europy Środkowej, pomiędzy Niemcami a Rosją.
– Z historii wiemy, że *lepiej jest dla nas obu kiedy jesteśmy razem* i kiedy razem przedstawiamy wspólną wizję wschodniej Europy – powiedział kardynał. Jesteśmy także na granicy Zachodu i Wschodu i od jakości naszej współpracy zależeć będą wzajemne relacje tych dwóch części Europy.
Polska i Ukraina – zdaniem zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego – mogą też istotnie wpłynąć na losy Europy, także jeśli chodzi o takie sprawy jak np. kształt europejskiej konstytucji. Kardynał ma nadzieję że Ukraina, prędzej czy później, znajdzie się w Unii Europejskiej i wraz z Polską będzie mogła podejmować wspólnie *działania także na rzecz ideowego kształtu przyszłej Europy*.
Wyraził przy okazji rozczarowanie faktem, że w projekcie przyszłego traktatu konstytucyjnego UE nie znalazło się odniesienie do chrześcijańskiego dziedzictwa. – Kościoły z Europy wschodniej napawa to wielkim smutkiem i żalem – powiedział. Dodał, że Ukraiński Kościół Greckokatolicki jest wdzięczny Polakom, że tak walczyli o te sprawy.
Kard. Huzar pytany o plany Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w zakresie *utworzenia odrębnego patriarchatu* dla tego Kościoła, odpowiedział krótko: – Sprawa idzie do przodu, Ojciec Święty rozumie nasze pragnienie i czekamy na jego decyzje.
Kardynał pytany, czy nie obawia się, że powołanie patriarchatu greckokatolickiego w Kijowie może bardzo nadwyrężyć stosunki ekumeniczne z prawosławiem, odpowiedział: – Owszem na początku będzie wielki krzyk z tamtej strony, ale nie powinniśmy się go za bardzo obawiać, gdyż będzie on krótki i szybko przeminie, podobnie jak to było z powołaniem diecezji katolickich w Rosji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.