Drukuj Powrót do artykułu

Kolumbia: rebelianci uprowadzili arcybiskupa

12 listopada 2002 | 13:01 | ts, AFP, KNA //mr Ⓒ Ⓟ

Przewodniczący Rady Episkopatów Ameryki Łacińskiej CELAM, Jorge Jimenez, został porwany 11 listopada w okolicach stolicy Kolumbii, Bogoty.

Według kolumbijskiej agencji Caracol Niticias, powołującej się na informacje ze źródeł policyjnych, porywaczami są członkowie „22 Brygady Policarpa Salvariera”, lewicowego ugrupowania Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii FARC.
Abp Jimenez od dwóch lat stoi na czele CELAM. Według źródeł kościelnych, od marca zamordowano w Kolumbii co najmniej 11 księży.
Prymas Kolumbii i arcybiskup Bogoty, kard. Pedro Sáenz Rubiano, zagroził porywaczom ekskomuniką i powiedział, że jest to cios wymierzony nie tylko w Kościół, lecz również we wszystkich Kolumbijczyków, ich biskupów oraz każdego mieszkańca Ameryki Łacińskiej.
Jak poinformował burmistrz oddalonego o 40 km na północ od Bogoty Zipaquira, Evert Bustamante, 60-letni abp Jimenez wyjechał wczesnym rankiem ze swojej siedziby, aby wziąć udział w uroczystości religijnej w miejscowości Pacho. Kierowca i towarzyszący arcybiskupowi zakonnik powrócili po kilku godzinach do Zipaquira i poinformowali o porwaniu, do którego doszło na przedmieściach Bogoty. Wraz z arcybiskupem został porwany proboszcz parafii Pacho, Desidirio Orjuela.
W połowie marca na ulicy został zamordowany arcybiskup Cali, Isaias Duarte, powracający z Mszy św., którą odprawił w dzielnicy dla ubogich. Ponieważ otwarcie krytykował handel narkotykami w kraju, władze uważają, że sprawcami jego zabójstwa byli handlarze narkotyków. Mimo iż wkrótce zatrzymano dwóch podejrzanych, sprawa właściwie ucichła.
Dowódca kolumbijskich sił lądowych, gen. Carlos Ospina jest prawie pewien, że porywaczami abp. Jimeneza są rebelianci z liczącej 17 tys. członków FARC. Rząd Kolumbii wyznaczył nagrodę w wysokości 36 tys. dolarów za informacje, które pomogą ująć sprawców. Armia kolumbijska już podjęła poszukiwania zaginionych.
Trwająca od 38 lat wojna domowa pochłonęła ponad 200 tys. ofiar. W walkach między prawicowymi ugrupowaniami paramilitarnymi, lewicowymi partyzantami i wojskiem ginie rocznie ok. 3 tys. osób.
Od miesięcy rebelianci z FARC prowadzą kampanię zastraszania wobec burmistrzów i gubernatorów, a także biskupów i duchowieństwa Kolumbii.
Biskupi Kolumbii cały czas potwierdzają pragnienie pośredniczenia w rozmowach i działaniach, które mogłyby doprowadzić do zakończenia wojny domowej, podkreślając przy tym, że nie oznacza to akceptacji warunków stawianych przez tych, którzy stosują przemoc. W lipcu przewodniczący Konferencji Biskupów Kolumbii, kard. Rubiano zaproponował nowo wybranemu prezydentowi kraju Alvaro Uribe, że Kościół pragnie podjąć się roli mediatora w rozmowach pokojowych między marksistowskimi partyzantami FARC a ELN. Wszyscy biskupi uważają, że rozmowy są jedynym skutecznym wyjściem z kryzysu, dlatego wezwali obie strony, by zasiadły do stołu obrad.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.