Drukuj Powrót do artykułu

Komunikat Kurii Diecezjalnej o inwigilacji bp. Libery

03 lutego 2012 | 10:06 | eg / pm Ⓒ Ⓟ

„Jak każdy obywatel mam prawo do poszanowania prywatności” – stwierdził bp Piotr Libera w komunikacie wydanym 3 lutego przez Kurię Diecezjalną w Płocku, w związku z inwigilacją, jakiej został poddany przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach.

Zeznawał w niej jako świadek, w postępowaniu dotyczącym Komisji Majątkowej w kwietniu 2011 r.

W wydanym komunikacie stwierdza się, że na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach biskup płocki Piotr Libera „poddany był inwigilacji” w okresie od 30 grudnia 2004 r. do 30 grudnia 2009 r. Zakres zbieranych informacji dotyczył wykazów rozmów telefonicznych, danych osób, z którymi hierarcha rozmawiał, wychodzących i przychodzących wiadomości SMS i MMS.

Poza tym prokuratura była zainteresowana, gdzie biskup Libera przebywał w okresie od 30 grudnia 2007 r. do 30 grudnia 2009 r. Ponadto o niektóre dane występowano dwukrotnie „mimo, że w aktach sprawy były już stosowne informacje”. W dokumencie przypomniano także, że w interesującym prokuraturę okresie bp Piotr Libera pełnił funkcję Sekretarza Konferencji Episkopatu Polski, zaś od maja 2007 r. – ordynariusza diecezji płockiej.

W dokumencie stwierdza się również, że wszystkie te działania, zlecane przez prokuratora Radosława Woźniaka z Prokuratury Okręgowej, były uzasadniane „chęcią zebrania materiałów dowodowych do prowadzonych postępowań”. Jednak w opinii bp Libery, była to „niczym nieuzasadniona ingerencja w sferę prywatności i wolności osobistej”.

W związku z tym bp Piotr Libera złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach zażalenie na postępowanie prokuratury: „Jak każdy obywatel mam prawo do poszanowania mojej prywatności. Jestem też zdumiony rozległością podjętych działań. Postępowanie gliwickiej prokuratury oznacza, że każdy, pod pretekstem prowadzenia dowolnego śledztwa, może być poddany daleko idącej inwigilacji ze strony organów Państwa. Takie działania muszą budzić uzasadniony niepokój i sprzeciw”, stwierdza w komunikacie bp Libera.

W komunikacie przypomniano także, że biskup płocki zeznawał jako świadek w postępowaniu dotyczącym Komisji Majątkowej w kwietniu 2011 r. i odpowiedział na wszystkie zadane mu pytania. Jego postawa i gotowość do wyjaśnienia wszystkich interesujących prokuraturę kwestii „z pewnością nie uzasadniały podjętych przeciwko niemu kroków”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.