Kongres Kultury: nihilizm, wolność i praworządność
24 września 2004 | 20:23 | awo //mr Ⓒ Ⓟ
O nihilizmie, wolności i praworządności dyskutowali podczas II Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie humaniści, prawnicy i przedsiębiorcy.
Chociaż dyskutanci różnie pojmowali nihilizm, to byli zgodni co do tego, że nie służy praworządności nadmiar nieprecyzyjnych czy wręcz absurdalnych aktów prawnych ograniczających w gruncie rzeczy różne aspekty ludzkiej aktywności a obecnie taka sytuacja ma – ich zdaniem – miejsce w Polsce.
Zwrócono również uwagę na wciąż obecny w społeczeństwie doby przemian lęk przed wolnością, która wymaga podjęcia odpowiedzialności. Jeśli absolutyzujemy wolność, to tym samym ją tracimy – podkreślono w debacie.
Nihilizm – według biorącego udział w panelu prof. Andrzeja Zolla, rzecznika praw obywatelskich – polega przede wszystkim na zakwestionowaniu obiektywnych wartości, w wyniku czego przyjmuje się, że każde stanowisko jest równoważne a unika się wartościowania.
Zdaniem pisarza Jerzego Sosnowskiego, nihilizm to „samospełniająca się przepowiednia” a „jeśli wątpimy w wartości, to one stają się coraz słabsze”.
Literaturoznawca, prof. Tadeusz Sławek z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego ubolewał nad stanem ducha zarówno jednostek, jak i społeczeństwa, który określił mianem desperacji, a który w jego przekonaniu leży u podstaw nihilistycznych zachowań obecnych zwłaszcza w polskim życiu publicznym.
– Desperacja, w której się znajdujemy obecnie, sprzeniewierza się zarówno wolności, jak i praworządności, dlatego że oddala od nas mądrość i stymuluje dalekie od mądrości korzystanie z wolności i prawa. W rezultacie człowiek zdesperowany zdradza daną mu dyspozycję do mądrości, stając się człowiekiem ogłupiałym – mówił prof. Sławek.
– Najbardziej rozpowszechniony nihilizm jest pozbawiony samoświadomości – wtórował mu Sosnowski.W czasie debaty podjęto również refleksję nt. praworządności. Prof. Sławek wskazał, że „praworządność jest zabieganiem o godność człowieka nie w interesie prawa, lecz dla jego dobra”. Jego zdaniem, to refleksja religijna może przysłużyć się praworządności poprzez przywracanie nam władzy sądzenia, tzn. możliwości mądrego działania w sytuacjach zaskakujących i nieprzewidzianych przez gąszcz nieprzejrzystych przepisów prawnych.
Z kolei prof. Zoll, przypomniał, że każda norma stanowionego prawa musi być oparta na jakimś systemie wartości a praworządność jest możliwa tylko przez odniesienie do tego systemu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.