Konkurs dla więźniów

Blisko 60 prac z całej Polski weźmie udział w Konkursie na Szopkę Bożonarodzeniową, jaki organizuje Zakład Karny w Czarnem.

Rozstrzygnięcie XVIII edycji konkursu nastąpi 20 grudnia. Szopki zostaną przekazane na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na rzecz miejscowego domu dziecka i domu pomocy społecznej. Część prac otrzymają także przedszkola w regionie. Celem konkursu jest szerzenie wśród osadzonych wzorców chrześcijańskich przez tradycję narodową, kulturową i rodzinną oraz rozwijanie wrażliwości na piękno.

Prace oceni kilkudziesięcioosobowa komisja, w skład której wchodzą m.in. burmistrz miasta, dyrektorzy szkół, przedstawiciele instytucji kulturalnych i organizacji społecznych. Prace wykonywane są przez osadzonych z różnych materiałów, najczęściej są to drewno, gips, słoma, zapałki, kartony, skóra i płótno. Nagrodami w konkursie będą odtwarzacze DVD, odbiorniki radiowe i czajniki elektryczne.

„Wzory szopek biorę z pocztówek świątecznych. Poprzednie wypalałem w sklejce, a w tym roku wyrzeźbiłem. To było pracochłonne, ale jestem zadowolony z efektu. To sposób na zabicie czasu, ale przede wszystkim jakaś namiastka świąt” – opowiada KAI Stanisław Kułda, trzeci raz biorący udział w konkursie. Przy tegorocznej szopce skazany pracował w celi od miesiąca.

„Blisko połowę zgłoszonych do konkursu prac przygotowali więźniowie osadzeni w naszym zakładzie, ale oceniane prace pochodzą z kilkunastu jednostek rozmieszczonych na terenie całego kraju. Szopki wykonywane są różnymi technikami, a materiały bardzo zróżnicowane. To wynika z tego, że więźniowie mają ograniczony dostęp do niektórych materiałów i wykonują swoje szopki z tego, czym dysponują”- wyjaśnia KAI Rafał Piekuś, wychowawca do spraw kulturalno-oświatowych w ZK Czarne.

„Szopki nie zostają u nas, bo zależy nam na tym, by lokalna społeczność miała z nich pożytek. Więźniowie często angażują się w akcje charytatywne. Ostatnio nasze prace skazani przekazali na licytację na rzecz 16-letniej Igi Malewicz, mieszkanki Czarnego, która zachorowała na białaczkę” – dodaje porucznik Piekuś.

Święta Bożego Narodzenia to trudny czas dla skazanych – potwierdza zastępca kierownika działu penitencjarnego w Czarnem Ewa Bartkowska. „W tym okresie osadzeni częściej korzystają z pomocy psychologów. Wychowawcy częściej wizytują cele. Organizowane są też na ten temat pogadanki w świetlicy” – mówi Bartkowska, a jednocześnie przekonuje, że skazani przygotowują się do świąt tak samo, jak ludzie na wolności. „Są organizowane rekolekcje z kapelanem bądź zaproszonymi gośćmi. W paczkach, jakich więcej w tym czasie otrzymują, często są już gotowe dania świąteczne albo produkty na potrawy wigilijne. Od wielu już lat organizowana jest wspólna wieczerza wigilijna, na którą przychodzą ci skazani, którzy się wcześniej zgłoszą. Przy jednym stole zasiadają też funkcjonariusze, kierownicy działów i dyrektor. Śpiewamy razem kolędy, dzielimy się opłatkiem i spożywamy tradycyjne potrawy wigilijne” – opowiada KAI Bartkowska.

Kapelan ZK Czarne ks. Marcin Górski zabiega o to, by w czasie świątecznym odbyły się spotkania opłatkowe dla rodzin. „Skazani mają możliwość dodatkowych odwiedzin swoich bliskich. Takie spotkania trwają około dwóch godzin. Zawsze najpierw przychodzimy do kaplicy na Mszę św., a potem już spotkania z bliskimi w sali widzeń”- tłumaczy kapelan. „Tu też się czuje atmosferę świąt. W każdym pawilonie są ustawione choinki. Skazani organizują sobie w celach kolacje wigilijne z białym obrusem, sianem, opłatkiem i potrawami wigilijnymi, które im rodziny przysyłają. To są obcy dla siebie ludzie, bo tylko ewidencyjnie przypisani do cel, ale potrafią stworzyć wspólnotę” – zauważa ks. Górski.

Zakład Karny Czarne jest jednostką typu zamkniętego przeznaczoną dla skazanych odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy, z oddziałami zamkniętymi dla recydywistów penitencjarnych oraz półotwartym dla recydywistów penitencjarnych. Jest też oddział aresztu śledczego, terapeutyczny i dwa odziały szpitalne, w tym dla przewlekle chorych – jedyny taki w polskiej służbie więziennej. Jest największą jednostką podległą Okręgowemu Inspektoratowi SW w Koszalinie. Osadzonych jest tam prawie 1500 osób, a pracuje ponad 300 funkcjonariuszy służby więziennej oraz około 150 pracowników cywilnych.