Drukuj Powrót do artykułu

Konsekrowany nie równa się zakonny

02 lutego 2010 | 10:28 | Anna Wojtas / kw, maz Ⓒ Ⓟ

Dziewice, wdowy, pustelnicy, świeccy konsekrowani – to mniej znane formy życia konsekrowanego w Kościele. Obchodząc 2 lutego Dzień Życia Konsekrowanego, ustanowiony w 1997 r. przez Jana Pawła II, Kościół docenia nie tylko życie zakonne, ale również te mniej znane formy konsekracji.

Tylko w minionym roku można było zaobserwować rozwój liczebny stanu dziewic i wdów konsekrowanych. Coraz aktywniejsi są mężczyźni konsekrowani należący do instytutów świeckich. Do zamieszkania w Polsce szykują się Monastyczne Wspólnoty Jerozolimskie, prężnie rozwijają się też nowe wspólnoty jak np. Chemin Neuf, która zrzesza celibatariuszy i małżonków.

Różne warianty życia dla Boga

To, co jest oczywiste chociażby dla uczestników konkursów papieskich, którzy egzaminowani po lekturze adhortacji „Vita consecrata”, wciąż zbyt słabo jest obecne w powszechnej świadomości katolików w Polsce. Życie konsekrowane kojarzy się głównie z życiem zakonnym.

Tymczasem dziewice, wdowy i wdowcy konsekrowani, członkowie instytutów świeckich – to konkretni ludzie, którzy indywidualnie realizują swoje powołanie do życia konsekrowanego, w świecie lub w oderwaniu od niego jak np. pustelnicy. Ich „pomysł na życie” spotyka się z zainteresowaniem, choć młodym i starszym szukającym swego powołania znacznie łatwiej spotkać zakonnicę lub zakonnika i poznać ten sposób życia konsekrowanego.

Owa łatwość wynika już z samego faktu liczebności tych wspólnot. Według Biura Prasowego Episkopatu Polski, w Polsce jest 39 tys. osób konsekrowanych. Istnieje 151 zakonów i zgromadzeń żeńskich, w których posługuje 25 tys. sióstr. Zakonów i zgromadzeń męskich jest 61, a posługuje w nich 13 tys. zakonników. Istnieją także 33 świeckie instytuty życia konsekrowanego, do których należy ponad tysiąc osób.

Indywidualni

W Polsce odradza się znany z pierwszych wieków chrześcijaństwa stan dziewic i wdów konsekrowanych, jest on obecny w połowie polskich diecezji. Już w tym roku w Częstochowie odbył się pierwszy w historii tej archidiecezji akt konsekracji 9 wdów. Wdowy ślubują czystość, aby „bardziej kochać Chrystusa i lepiej służyć bliźnim”. Zgodnie ze swym stanem powinny oddawać się pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu i gorliwej modlitwie. Podczas aktu konsekracji otrzymują Liturgię Godzin (brewiarz).

Wdowy konsekrowane prowadzą indywidualny tryb życia w świecie, nie podlegając żadnym strukturom życia wspólnotowego. Wspólnotą dla wdowy konsekrowanej, w której realizuje ona swoją misję, jest Kościół diecezjalny.

Powiększa się również grono dziewic konsekrowanych. Tylko w ubiegłym roku ich liczba zwiększyła się m.in. w archidiecezji wrocławskiej, diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, kieleckiej, świdnickiej. Konsekracja dziewic odbywa się po wcześniejszym zgłoszeniu do biskupa diecezjalnego i kilkuletnim przygotowaniu. Pod kierunkiem biskupa dziewice konsekrowane podejmują różne formy zaangażowania w diecezji.

Jak zauważa biskup zielonogórsko-gorzowski Stefan Regmunt, dla wielu osób wybór dziewictwa w świecie może być niezrozumiały. Podkreśla jednak, że źródłem takiego wyboru jest osobiste wezwanie Boga. „Powód tej decyzji jest bardzo prosty: miłość do Chrystusa” – wyjaśnia w rozmowie z KAI Monika Jesionkowska z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Pod patronatem Podkomisji Episkopatu Polski ds. Indywidualnych Form Życia Konsekrowanego w organizowane są ogólnopolskie rekolekcje i pielgrzymka Stanu Dziewic, Stanu Wdów oraz Pustelników na Jasną Górę. W majowy długi weekend planowana jest kolejna edycja tych rekolekcji, również dla kandydatów do tego stanu. Polki wzięły też udział w międzynarodowej pielgrzymce stanu dziewic do Fatimy.

Konsekrowani

Tym, co łączy różne formy życia „poświęconego Panu Bogu”, jest konsekracja czyli złożenie ślubów czystości oraz – w zależności od specyfiki danej formy – również ślubów posłuszeństwa i ubóstwa. Dlatego osobami konsekrowanymi są siostry i bracia zakonni, ale też członkowie instytutów świeckich (tzw. świeccy konsekrowani) oraz należący do stanu dziewic i wdów konsekrowanych a także pustelnicy. Najważniejszą misją osób konsekrowanych „nie są zewnętrzne dzieła, ale przede wszystkim uobecnianie w świecie samego Chrystusa przez osobiste świadectwo” – przypomina przed tegorocznym Dniem Życia Konsekrowanego bp Kazimierz Gurda, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.

Idzie nowe

Poszukujący duchowości Polacy z zainteresowaniem spoglądają w stronę tzn. nowych wspólnot, które proponują oprócz doświadczenia wspólnoty także specyficzne dla siebie formy życia konsekrowanego. Już dwudziestu Polaków realizuje swoje powołanie w Monastycznych Wspólnotach Jerozolimskich. W kwietniu zostanie otwarta pierwsza w Polsce fundacja tej wspólnoty w Warszawie. Mnisi i mniszki żyjąc rytmem miasta, sprawują w jego centrum codzienną liturgię, która swym pięknem przyciąga przybyszów. Rano śpiewają jutrznię z tymi, którzy idą do pracy. Gdy pracujący mają przerwę obiadową, odprawiają modlitwę południową Liturgii Godzin. Wieczorem, wraz z tymi, którzy wracają do domów, uczestniczą w nieszporach i Mszy św. Liturgia, śpiewana wielogłosowo, oparta jest na rycie rzymskim. Łączy jednak w sobie elementy chrześcijańskich tradycji Wschodu i Zachodu.

Inni młodzi Polacy składający śluby życia w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie we Wspólnocie Chemin Neuf deklarują swoje zaangażowanie w niej na całe życie. Jak mówią, wybierają przygodę życia wspólnotowego, żeby służyć Kościołowi, Ewangelii i światu. – W naszej wspólnocie celibatariusze funkcjonują jak osoby zakonne natomiast małżonkowie zobowiązują się do życia radami ewangelicznymi ale w zgodzie ze swoim stanem – wyjaśnia Zbigniew Słup odpowiedzialny wspólnoty w Polsce.

A co z zakonami?

Prasa katolicka uspokaja, że „zakony mają się dobrze”, ale w minionym roku coraz wyraźniejsze były głosy mówiące o spadku liczby powołań. Zaledwie 337 kobiet wstąpiło w 2009 r. do zgromadzeń zakonnych. Na przestrzeni ostatnich 10 lat to spadek o 50 proc. „Może trzeba będzie przeżyć bardziej egzystencjalnie to, co mówili kolejni papieże od Pawła VI, przez Jana Pawła II i Benedykta XVI, że jako zakonnice jesteśmy Kościołowi potrzebne nie ze względu na to, co robimy – a robimy ogromnie dużo – ale ze względu na to, kim jesteśmy?”- zastanawia się s. Jolanta Olech, wieloletnia przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.