Drukuj Powrót do artykułu

Koronawirus dotarł do wyniszczonej wojną Syrii

04 kwietnia 2020 | 19:20 | Krzysztof Bronk/vaticannews.va | Damaszek Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. VaticanNews

Koronawirus dotarł już również do Syrii. Oficjalne dane mówią o kilkunastu przypadkach, odnotowano już pierwsze zgony. Wyniszczony trwającą od 9 lat wojną, kraj nie jest gotowy do podjęcia walki z epidemią. Połowa szpitali jest nieczynnych. Personel medyczny wyemigrował. Brakuje lekarstw, pożywienia i środków czystości. Dlatego epidemia koronawirusa w Syrii będzie dla tego kraju katastrofą – uważa nuncjusz apostolski w Damaszku kard. Mario Zenari.

Przypomina, że najgorsza sytuacja jest w obozach dla uchodźców, gdzie często brak odpowiedniego wyposażenia sanitarnego. Ludzie pytają, jak mają często myć ręce, skoro brakuje im nawet wody do picia. W tej trudnej sytuacji chrześcijanie w zawierzają się opiece Matki Bożej oraz św. Kosmy i Damiana, patronów lekarzy, którzy właśnie w północnej Syrii posługiwali wśród chorych.

„Ten krwawy konflikt został nazwany piekłem. Ale można go postrzegać również jako Kalwarię, długą Drogę Krzyżową, na której nie brakuje wielu Weronik, które opatrują poranione oblicza, Szymonów Cyrenejczyków i Miłosiernych Samarytan, ludzi, którzy, sami o tym nie wiedząc, użyczają swych rąk współczującemu Sercu Jezusa – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Zenari. – W ostatnich tygodniach pojawił się wspólny nieprzyjaciel: koronawirus. Jeśli ta epidemia rozszerzy się również w Syrii, to będzie to katastrofa dla tego kraju. Już teraz brakuje bowiem szpitali, personelu medycznego i odpowiednich struktur. Szczególnie narażeni będą uchodźcy, żyjący w obozach, oraz więźniowie. Trzeba zapewnić wolny dostęp dla pomocy humanitarnej, aby do Syrii docierały lekarstwa i pożywienie. Spontanicznie przychodzą na myśl słowa Suplikacji: od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie. Chrześcijanie mają przed sobą wyjątkowe, niewyobrażalne święta. Kościoły są pozamykane. A nie były zamknięte podczas 9 lat wojny, kiedy groziły nam bomby. Całe bogactwo różnych tradycji zejdzie w tym roku na drugi plan. Skoncentrujemy się na męce Chrystusa i ludzkości. Wielkanoc będziemy przeżywać przy dźwięku dzwonów i syren karetek pogotowia. Z serca dobywają się słowa modlitwy, która narodziła się właśnie na Bliskim Wschodzie: Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko, od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona”.

Kard. Zenari zauważył, że sytuacja Syrii jest tym trudniejsza, że w ostatnim czasie osłabła pomoc humanitarna dla tego kraju. Z jednej strony wynika to z faktu, że świat po prostu zapomina o trwającym tam konflikcie. Poważne problemy wywołał też kryzys bankowy w Libanie i zamknięcie granic. Zdaniem watykańskiego dyplomaty bardzo ważna jest w tym kontekście inicjatywa sekretarza generalnego ONZ, który w związku z epidemią wezwał do zawieszenia broni oraz do zniesienia sankcji nałożonych na Syrię.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.