Po raz dziesiąty ulicami Bielska-Białej przeszedł 22 października „Korowód Świętych”. Młodzi ludzie – wielu w kunsztownie wykonanych, kolorowych przebraniach jako postaci świętych i błogosławionych – uczestniczyli w wieczornej procesji z pochodniami, z modlitwą na ustach, do najważniejszego kościoła diecezji bielsko-żywieckiej.

Śpiewając litanię do Wszystkich Świętych, uczestnicy nabożeństwa przeszli z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do katedry. Do kościoła przyniesiono relikwie kilkudziesięciu osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze, m.in. ks. Władysława Bukowińskiego – beatyfikowanego 11 września br. apostoła Kazachstanu. Były też relikwie beatyfikowanych Męczenników z Peru: o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego, przywiezione przez młodych parafian z Rychwałdu. Szczególną patronką tegorocznego Korowodu była św. Matka Teresa z Kalkuty.

Jak zaznaczyła rzecznik Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży diecezji bielsko-żywieckiej, Dominika Konior hasło tegorocznego Korowodu –„Wzorem Świętych bądźmy miłosierni” – ma przypominać o potrzebie naśladowania tych, którzy byli apostołami miłosierdzia Bożego.

„Przypominamy, że święci mają być dla nas wzorem do konkretnych uczynków” – wyjaśniła. Dodała, że jest to także odpowiedź na wezwanie papieża Franciszka, który pragnął, „by nadchodzące lata były przepojone miłosierdziem”.

W tym roku zgromadzono około 70 relikwii świętych i błogosławionych z różnych zakątków diecezji. W modlitwie udział wzięły delegacje z 25 parafii z diecezji bielsko-żywieckiej.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii duszpasterze diecezjalni KSM ks. Wojciech Palem i ks. Tomasz Michniok przybliżali wiernym sylwetki świętych, których relikwie składano na ołtarzu.

W bielskiej katedrze odprawiona została uroczysta Eucharystia. Liturgii przewodniczył ordynariusz bielsko-żywiecki bp Roman Pindel, który powiedział w homilii, że niesione w Korowodzie relikwie świętych różnych epok i stanów odzwierciedlają bogactwo i różnorodność Kościoła.

„Są w naszej procesji męczennicy, dziewice, wyznawcy, pustelnicy, osoby żyjące według rad ewangelicznych, biskupi, prezbiterzy, osoby, które laur świętości zdobyły w stanie małżeńskim, oraz te, które zyskały świętość jako wdowy” – zaznaczył bp Pindel.

Jak zauważył, Korowód odwołuje się też do 8 błogosławieństw z Ewangelii św. Mateusza i jest swoistym głoszeniem życia szczęśliwego. „Bo błogosławieni to szczęśliwi. Bo wyniesienie na ołtarze żyli według choć jednego z tych błogosławieństw, żyli według drogowskazów ewangelicznych” – dodał ordynariusz.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz dziesiąty. Organizatorem wszystkich edycji było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży diecezji bielsko-żywieckiej.

Pod hasłem „Święci – świadkowie miłosierdzia” ulicami w Bielsku-Białej przeszedł 24 października ulicami Bielska–Białej „Korowód Świętych”. Młodzi ludzie z różnych zakątków diecezji bielsko-żywieckiej w wieczornej procesji przenieśli przywiezione ze sobą relikwiarze z relikwiami świętych i błogosławionych z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do pobliskiej katedry, gdzie sprawowana była Msza pod przewodnictwem biskupa ordynariusza. Na ołtarzu ustawiono 86 relikwiarzy.

Wielu uczestników procesji przebranych było za postaci wyniesione przez Kościół na ołtarze. Hasło tegorocznego Korowodu, zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, miało przypominać, że życiorysy świętych to historie ludzi, którzy odkryli miłość Boga i chcąc Go naśladować, sami stawali się miłosierni.

Jedną z wyróżniających się w procesji grup byli wolontariusze ŚDM, którzy nieśli relikwie świętych – s. Faustyny i Jana Pawła II, patronów przyszłorocznego spotkania w Krakowie. Jedna z wolontariuszek, Gabriela Fołta z Cieszyna podkreśla, że to także promocja wielkiego wydarzenia, jakim będzie spotkanie młodych z papieżem Franciszkiem. „Wielu młodych wciąż pamięta Jana Pawła II, który zainicjował ŚDM. To duże przeżycie nieść dziś jego relikwie” – przyznaje.

Ubrane w charakterystyczne pomarańczowe koszulki Joanna Herczyk ze swą koleżanką Izą z Ogrodzonej zaznaczyły, że Korowód jest okazją, by zaprosić młodzież na ŚDM. „Czas już najwyższy pomyśleć o tym spotkaniu. Przypominamy dziś o tym” – dodały.

Diecezjalny koordynator przygotowań do ŚDM ks. Piotr Hoffmann przypomniał, że przyszłoroczne spotkanie nie będzie kolejnym „eventem”, lecz ma wymiar przede wszystkim modlitewny.

Za bł. Karolinę Kózkównę przebrana była po raz trzeci uczennica szóstej klasy Iga Kurowska z Węgierskiej Górki. „Wcześniej rolę tę pełniła moja siostra. Trochę z tego wyrosła. Teraz ja tu przyjeżdżam. Ręce się trzęsą, gdy trzymam relikwiarz z relikwiami błogosławionej, ale daje się opanować tremę i emocje” – powiedziała.

Przed wyruszeniem Korowodu w kościele wystawiono 86 relikwiarzy z doczesnymi szczątki świętych i błogosławionych. Były to relikwie m.in. św. arcybiskupa Józefa Bilczewskiego, św. Katarzyny ze Sieny i św. Wawrzyńca, św. Franciszka z Asyżu i św. Bronisława, św. Stanisława Kostki i błogosławionych – Małgorzaty Szewczyk, Sancji Szymkowiak i Honorata Koźmińskiego.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii w prezbiterium kościoła czytano życiorysy i śpiewano inwokację: „Święci Pańscy módlcie się za nami. Święte Boże wspomagajcie nas”. Poszczególne delegacje w strojach nawiązujących do postaci świętych prezentowały uroczyście relikwie. Przed Najświętszym Sakramentem odmówiono Różaniec.

W modlitwie udział wzięły delegacje z kilkudziesięciu parafii z diecezji bielsko-żywieckiej, zgromadzeń zakonnych czy parafialnych filii KSM.

Po przejściu procesji do katedry św. Mikołaja, rozpoczęła się Eucharystia sprawowana przez bp. Romana Pindla. Ordynariusz bielsko-żywiecki modlił się przy ołtarzu, na którym ustawiono wszystkie przywiezione relikwie.

„Muszę przyznać, że czuję się pewniej, stojąc tu w pobliżu relikwii świętych, co do których mamy taką nadzieję, a niejeden z nas ma doświadczenie, że są tymi, którzy nas wspierają. Coraz więcej ludzi zabiega, by mieć ze sobą relikwie świętych. Zwłaszcza, gdy idą na niebezpieczną misję, gdy narażają życie, chcą mieć ze sobą tych, którzy są ich orędownikami” – zaznaczył biskup.

Duchowny przypomniał, że podczas Eucharystii spotykają się trzy rzeczywistości życia świętych – uznanych przez Kościół kanonizowanych i beatyfikowanych oraz świętych nieznanych nam z imienia i nazwiska, świętych, którzy oczekują w czyśćcu, oraz świętych, żyjących obecnie na ziemi.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz 9. Organizatorem wszystkich edycji było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

„Korowód Świętych” przeszedł 25 października ulicami Bielska-Białej. Młodzi ludzie z różnych zakątków diecezji bielsko-żywieckiej uczestniczyli w wieczornej procesji z pochodniami i świecami. Niosąc przywiezione ze sobą relikwiarze z relikwiami świętych i błogosławionych, przeszli z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do pobliskiej katedry.

Wielu uczestników procesji przebrało się za postaci wyniesione przez Kościół na ołtarze. Hasło tegorocznego Korowodu zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży –„Święci – ikony Bożego świata” – miało przypominać, że święci to czytelne znaki świata, za którym tęsknimy.

„W świecie naznaczonym kulturą obrazu są takie znaki, takie obrazy, życiorysy, których odczytanie niechybnie wskazuje na świat, do którego tęsknimy, którego pragniemy i który nas pociąga. Życiorysy świętych są ikonami Bożego świata” – wyjaśnił asystent kościelny KSM diecezji bielsko-żywieckiej, ks. Piotr Bączek

Przed wyruszeniem Korowodu w kościele wystawiono 44 relikwiarze z doczesnymi szczątki świętych i błogosławionych. W modlitwie udział wzięły delegacje około 20 parafii z diecezji bielsko-żywieckiej, zgromadzeń zakonnych, III Zakonu Karmelitańskiego, czy parafialnych filii KSM.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii w prezbiterium kościoła czytano życiorysy i śpiewano inwokację: „Świeci Pańscy módlcie się za nami. Święte Boże wspomagajcie nas ”. Poszczególne delegacje, wiele z nich przebrane w postaci świętych, prezentowały uroczyście relikwie. Przed Najświętszym Sakramentem odmówiono różaniec.

Przywieziono m.in. relikwie bł. matki Małgorzaty Łucji Szewczyk, bł. Sancji Szymkowiak i bł. ojca Honorata Koźmińskiego, św. Dominika Savio, św. Franciszka z Asyżu, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Marii Gorettii, bł. Karoliny Kózkówny, św. Tarsycjusza, św. Brata Alberta, św. Jakuba Apostoła, bł. Marii Luizy Merkert i bł. Zelii i Ludwika Martin – rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Jana Pawła II, św. o. Pio, i wielu innych.

Po przejściu do katedry odprawiona została uroczysta Eucharystia. Liturgii przewodniczył proboszcz katedralnej parafii ks. prałat Zbigniew Powada.

W homilii ks. Bączek wyjaśniając znaczenie tegorocznego hasła Korowodu zaznaczył, że dziś oprócz tych już ukończonych jasnych życiorysów, ikon świętych "także my piszemy własną ikonę, osobistego życia". „Nasza historia też jest znakiem: albo miłości, albo jej braku, albo łaski, albo grzechu, albo Bożego świata, albo świata bez Boga łkającego zagubieniem” – podkreślił. „Dziś gdy przed naszymi oczami tylu świętych obecnych w relikwiach, prosimy, aby malowana przez nas ikona także była znakiem Bożego świata” – dodał.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz ósmy. Organizatorem wszystkich edycji było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

"Korowód Świętych" przeszedł 26 października ulicami Bielska-Białej. Młodzi ludzie – wielu przebranych za postaci świętych i błogosławionych – uczestniczyli w wieczornej procesji z pochodniami i świecami. Śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych kilkaset osób przeszło z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do katedry, niosąc doczesne szczątki osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze. Hasło tegorocznego Korowodu – „Święci – ekolodzy ludzkiego serca” – miało przypominać, że święci oddychali najzdrowszą dla rozwoju piękna człowieczego serca atmosferą.

W kościele zgromadzono 65 relikwii z różnych zakątków diecezji. Były to doczesne szczątki kilkudziesięciu świętych i błogosławionych. W modlitwie udział wzięły delegacje z około 25 parafii z diecezji bielsko-żywieckiej.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii w prezbiterium kościoła czytano życiorysy i śpiewano inwokację: „Świeci Pańscy módlcie się za nami. Święte Boże wspomagajcie nas ”. Potem przed Najświętszym Sakramentem odmawiano Różaniec.

Asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) Diecezji Bielsko-Żywieckiej, ks. Piotr Bączek podkreślił w rozmowie z KAI, że tegoroczny „Korowód” wskazuje na świętych jako tych, którzy wiedzieli jak być szczęśliwi.

„To hasło mówiące o świętych, jako ekologach ludzkiego serca, zderza się z pojęciem ekologii, kiedy bardzo mocno zwracamy uwagę na czystość przyrody, zanieczyszczenia wokół nas, a zapominamy, że najważniejszym stworzeniem na ziemi jest człowiek i jeśli on w swym sercu nie znajdzie właściwej miary swego życia, swoich ideałów, Boga samego, to prędzej czy później, jako jednostka czy społeczeństwo, zacznie się dusić i obumierać” – podkreślił.

Ks. Mariusz Chwedczuk, który przyjechał do Bielska-Białej z 40 parafianami z Zebrzydowic, przyznaje, że tego typu inicjatywy bardzo u się podobają. „Przyjechaliśmy tu z młodzieżą, by pokazać, jak po chrześcijańsku świętować uroczystości Wszystkich Świętych” – dodaje.

Po przejściu do katedry w bielskiej katedrze odprawiona została uroczysta Eucharystia celebrowana przez 11 kapłanów. Liturgii przewodniczył proboszcz katedralnej parafii ks. prałat Zbigniew Powada.

W homilii ks. Bączek podkreślił, że święci, którzy byli tacy sami jak my pokazali, że oddychanie Bogiem to jest jedyna droga do szczęścia w tym życiu i w życiu przyszłym. „Z tego ołtarza, na którym stoją tak liczne relikwie naszych świętych i błogosławionych patronów zdaje się rozlegać wołanie: serce człowieka jest największym skarbem i tylko Boża tchnienie daje mu życie. Ich życiorysy przypominają: bez Boga ludzkie serce prędzej czy później się udusi. I tylko On daje ożywcze tchnienie” – mówił kaznodzieja i wyliczał przykłady świętych, którzy pokazali w konkretnych sytuacjach „jak oddychać Bożym powietrzem”.

"Dlaczego dzieci płaczą, widząc skądinąd smutne oczy porzuconego psiaka zamkniętego w ciasnej klatce schroniska dla zwierząt – a jednocześnie z wypiekiem na twarzy oglądają filmy, grają w gry, w których ludzka krew – cóż, że nie prawdziwa – na razie nie prawdziwa – spływa po ekranie” – pytał kapłan i zwracał uwagę, że „dramat ludzkiego sumienia, które rezygnuje z własnej godności jest nie mniej groźny niż kataklizm przyrody, pochłaniający tysiące istnień”. Duchowny ostrzegał jednocześnie, że „karmienie się ideałami, „pseudoświętości budowanej bez Boga” zawsze kończy się zawałem serca pojedynczego człowieka i całych społeczeństw.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz siódmy. Organizatorem wszystkich edycji było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

"Korowód Świętych" przeszedł 27 października ulicami Bielska-Białej. Młodzi ludzie – wielu przebranych za postaci świętych i błogosławionych – uczestniczyli w wieczornej procesji z pochodniami i świecami. Śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych kilkaset osób przeszło w strumieniach deszczu z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do katedry, niosąc doczesne szczątki osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze. Hasłem tegorocznego Korowodu – „Mistrzowie wiary” – miało być odpowiedzią na wezwanie papieża Benedykta XV do pogłębienia świadomości wiary wśród chrześcijan.

W kościele zgromadzono około 70 relikwii z różnych zakątków diecezji. Były to doczesne szczątki około 50 świętych i błogosławionych – m.in. patronów diecezji – św. Maksymiliana, św. Jana Kantego, św. Jana Sarkandra – a także św. Jana Bożego, św. Elżbiety Węgierskiej, św. Katarzyny ze Sieny, św. Stanisława BM, św. Antoniego z Padwy, bł. Jana Pawła II, św. Faustyny Kowalskiej, św. Franciszka z Asyżu, bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz wielu innych. W modlitwie udział wzięły delegacje z 26 parafii z diecezji bielsko-żywieckiej i jedna z archidiecezji katowickiej.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii w prezbiterium kościoła czytano życiorysy i śpiewano inwokację: „Bóg nam Was dał, byście nam drogę wskazywali. W jego miłości dzięki Wam, będziemy na niej trwali. Święci Pańscy módlcie się za nami, Święte Boże wspomagajcie nas”. Potem przed Najświętszym Sakramentem odmawiano Różaniec.

„Diabeł nie lęka się naszych stadionów sportowych, naszych kin, internetu, telewizji, on boi się naszej świętości” – mówił ks. Piotr Bączek, asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

Ks. Bączek podkreślił w rozmowie z KAI, że „Korowód” był także okazją do dania publicznego świadectwa wiary. „Teatralizacja tej procesji jest właśnie po to, by pokazać zewnętrznemu światu, niekoniecznie pamiętającemu o świętości, że to jest nasza droga, że my się tym cieszymy” – wyjaśniał i podkreślał, że sobotnie wydarzenie nie było będzie zwykłym wspominaniem życiorysów świętych, ale spotkaniem, „żywą relacją Kościoła pielgrzymującego z Kościołem triumfującym”.

Po przejściu do katedry, na zakończenie uroczystości, w bielskiej katedrze odprawiona została uroczysta Eucharystia celebrowana przez kilkunastu kapłanów. Liturgii przewodniczył bp Piotr Greger.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz szósty.

"Korowód Świętych" przeszedł 29 października ulicami Bielska-Białej. Młodzi ludzie – wielu przebranych za postaci świętych i błogosławionych – uczestniczyli w wieczornej procesji z pochodniami i świecami. Śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych wierni przeszli z bielskiego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej do katedry, niosąc doczesne szczątki osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze. Hasłem tegorocznego Korowodu były słowa „Święci – Budowniczowie Europy”, które miały podkreślać wkład w budowanie europejskiej cywilizacji ludzi wyniesionych przez Kościół do chwały ołtarzy.

Uczestnicy liturgii odmówili Różaniec, a poszczególne parafie zaprezentowały przywiezione ze sobą relikwie. W sumie zgromadzono około 43 relikwie z różnych zakątków diecezji. Były tu m.in. doczesne szczątki patronów diecezji – św. Maksymiliana, św. Jana Kantego, św. Jana Sarkandra, a także błogosławionych rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Luisa i Zelie Guerin, św. Jakuba, relikwie 12 Apostołów, bł. Jana Pawła II, św. Kingi, Wawrzyńca, św. Faustyny Kowalskiej i jej spowiednika, bł. ks. Sopoćki, św. Andrzeja Boboli i wiele innych. W modlitwie udział wzięły delegacje z 21 parafii.

Podczas nabożeństwa uczczenia relikwii w prezbiterium kościoła czytano życiorysy i śpiewano inwokację: „Bóg nam Was dał byście nam drogę wskazywali. Z jego miłością dzięki Wam, będziemy na niej trwali. Święci Pańscy módlcie się za nami, Święte Boże wspomagajcie nas”.

Na zakończenie uroczystości w bielskiej katedrze odprawiona została uroczysta Eucharystia celebrowana przez 12 kapłanów. Liturgii przewodniczył ks. prałat Zbigniew Powada, proboszcz katedralnej parafii

W homilii ks. Piotr Bączek, asystent Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej – organizatora wydarzenia – podkreślał, że Europa jest domem, która powinien pamiętać o swojej „duszy”. „Czy można dziś mówić o prawdziwej godności ludzkiej pracy i pracowniczych prawach bez benedyktyńskiej zasady 'Ora et labora’, bez tego etosu pracy, który nadaje człowiekowi godność, rozwija go i pozwala służyć innym w miłości? Czy można dziś mówić o kulturze Słowian bez świętych braci Cyryla i Metodego ze stworzonym przez nich alfabetem – cyrylicą? Czy można zapomnieć o świętym Franciszku – biedaczynie z Asyżu z jego pieśnią – Pochwalony bądź o mój Panie ze wszystkimi stworzeniami – czy można to przemilczeć, gdy myśli się dziś o ekologii prawdziwie ludzkiej? – mówił kaznodzieja.

Kapłan podkreślał, że dziś w dobie ciągle słyszanej krytyki Kościoła „powinniśmy jako chrześcijanie czynić to, co czynili święci”. „Powinniśmy dać świadectwo wiary w Boga, modlitwy, wsłuchania się w Boże Słowo – to jest wlewanie duszy w nasz europejski dom” – zaznaczał duchowny, przypominając słowa Benedykta XVI, o tym, że Kościół „przez świadectwo, przez miłość, życie i cierpienie ma pomagać społeczeństwu odnaleźć jego moralną tożsamość”

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz piąty.

Korowód Świętych przeszedł 31 października ulicami Bielska-Białej. Młodzi ludzie – wielu przebranych za świętych i błogosławionych – uczestniczyli w wieczornej procesji z bielskiego kościoła Trójcy Przenajświętszej do katedry, niosąc doczesne szczątki osób wyniesionych przez Kościół na ołtarze.

Wcześniej wszyscy odmówili Różaniec, a poszczególne parafie zaprezentowały przywiezione ze sobą relikwie. W sumie zgromadzono około 50 relikwii z różnych zakątków diecezji. Były tu m.in. doczesne szczątki św. Franciszka, św. Nepomucena, św. Kingi, św. Maksymiliana Kolbe, św. Jana Kantego, św. Gianny Beretty Molli, bł. Matka Marii Luizy Merkert.

Ks. Piotr Bączek, asystent Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej, organizatora wydarzenia, przyznaje, że Korowód to swoista forma ewangelizacji adresowana nie tylko do młodych.
Tegoroczny „Korowód Świętych” ma się wpisywać w program roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce: „Otoczmy troską życie”.

„W czasach, gdy obrońcy życia spychani są na margines społeczeństwa, a nawet sądzeni za swój określony światopogląd, trzeba niemało wysiłku, by życiu człowieka przywrócić właściwą, pełną wartość” – mówi ks. Bączek.

Nabożeństwo ku czci świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafialnych kościołach i kaplicach całej diecezji, odbyło się po raz trzeci.

Na zakończenie w bielskiej odprawiona została uroczysta Eucharystia, podczas której modlono się, by jak najlepiej naśladować świętych Kościoła.