Drukuj Powrót do artykułu

Kościół nie jest przeciwny edukacji seksualnej

03 września 2013 | 09:50 | Marcin Przeciszewski / br Ⓒ Ⓟ

Kościół nie jest przeciwny przedmiotowi: wychowanie do życia w rodzinie, w ramach którego uczeń nabywa także wiedzę na temat życia seksualnego. Natomiast edukacja w zakresie życia seksualnego musi być zgodna z wyznawanym przez człowieka systemem wartości i dostosowana do rozwoju dziecka – mówi w rozmowie z KAI bp Wojciech Polak. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski odnosi się do komentarzy, które pojawiły się w mediach, krytykujących list biskupów o wychowaniu, czytany w niedzielę w kościołach.

KAI: Księże Biskupie, Katarzyna Wiśniewska w swym komentarzu na temat czytanego wczoraj listu biskupów na temat wychowania (zamieszonym na internetowych stronach GW), krytykuje Episkopat za to, że rzekomo jest przeciwny edukacji seksualnej w szkole. Pisze dosłownie, że „Ostrzeganie przed edukacją seksualną, to zaklinanie rzeczywistości. (…) Jeśli Kościół myśli, że wystarczą zachęty, aby poczekać do ślubu, wygłaszane na lekcji religii, świadczy to nie o moralności, ale o lekkomyślności”. Jaka więc jest postawa Kościoła wobec edukacji seksualnej w szkole?

Bp Wojciech Polak: Kościół nie jest przeciwny przedmiotowi: wychowanie do życia w rodzinie, w ramach którego uczeń nabywa także wiedzę na temat życia seksualnego. Natomiast edukacja w zakresie życia seksualnego musi być zgodna z wyznawanym przez człowieka systemem wartości i dostosowana do rozwoju dziecka. A skoro tak się składa, że większość uczniów w polskich szkołach jest wierząca i pochodzi z rodzin chrześcijańskich, to trudno, aby szkoła wpajała tym dzieciom inny system wartości niż pragną tego ich rodzice. Taka sytuacja byłaby niebezpieczna dla samego procesu wychowania i kształtowania osobowości tych młodych ludzi. Ponadto pozostawałaby w sprzeczności z prawem rodziców do decydowania o kształcie wychowania ich własnych dzieci. Wpajanie w państwowym systemie edukacji wartości sprzecznych z przekonaniami rodziców było cechą charakterystyczną dla systemów totalitarnych, a państwa demokratyczne w publicznym systemie wychowania szanują wolę rodziców.

Dlatego w liście pasterskim ogłoszonym z okazji zbliżającego się Tygodnia Wychowanie księża biskupi wyrażają niepokój przed wprowadzaniem do polskich szkół edukacji seksualnej, sprzecznej z chrześcijańską wizją człowieka. Jeśli taki typ edukacji szkolnej byłby forsowany wbrew woli rodziców, wiązałoby się to z łamaniem praw człowieka. Przy okazji przypominamy rodzicom, że winni czuwać nad programami edukacji w tym zakresie.

KAI: Czyli, krótko mówiąc, Kościół nie jest przeciwny edukacji seksualnej w szkole?

– Wychowanie do odpowiedzialnego i dojrzałego życia seksualnego powinno przede wszystkim dokonywać się w rodzinie. Szkoła, jak i w innych wypadkach, może jedynie wspierać to zadanie rodziców, a nie zastępować czy też wyręczać, a nawet wypaczać. Z tego powodu edukacja seksualna powinna być integralnym elementem znacznie szerszego procesu, jakim jest wychowanie do określonego systemu wartości. Dlatego też jesteśmy przeciwni takiej wizji edukacji seksualnej, która te sprawy postrzega w oderwaniu od szerszego kontekstu kształtowania integralnej osobowości człowieka, a jest skłonna traktować jako rodzaj pewnej techniki, nie uwzględniając autentycznego dobra osoby. Takie podeście do życia seksualnego ocenić należy wprost jako demoralizację. Prowadzi ono do zniewolenia człowieka, który nie jest w stanie panować nad swoją seksualnością i nie jest zdolny do dochowania wierności małżeńskiej. Tym samym podejście takie jest sprzeczne z art. 18 Konstytucji RP, gdzie czytamy, że „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.