Kościół prawosławny musi oddać nieruchomości, by spłacić długi
09 sierpnia 2015 | 10:29 | pb (KAI/telegraph.co.uk) / mz Ⓒ Ⓟ
Kościół prawosławny na Cyprze, dotkliwie odczuwającym skutki kryzysu finansowego sprzed dwóch lat, zmuszony jest pozbyć się części swych nieruchomości, by spłacić długi. Jest on winny bankom 100 mln euro.
Zwierzchnik Kościoła, abp Chryzostom II powiedział w radiu państwowym, że zawarte zostało porozumienie z bankami polegające na tym, że przejmą one niektóre nieruchomości należące do Kościoła. Dzięki temu zacznie on spłacać długi i będzie mógł znów inwestować.
Kościół prawosławny jest największym właścicielem ziemi na wyspie. Ponadto zajmuje się m.in. hotelarstwem oraz produkcją piwa i wina. Jego interesy ucierpiały w wyniku trwającej trzy lata recesji. Mniejsze wpływy z różnych źródeł (np. wynajmu czy dywidend) spowodowały trudności ze spłatą zaciągniętych pożyczek.
Przede wszystkim jednak Kościół popadł w długi z powodu inwestowania w cypryjski system bankowy, który w 2013 r. trzeba było ratować międzynarodową pomocą finansową w wysokości 10 mld euro, by uniknąć bankructwa państwa. – Wierzyliśmy w banki. Stale inwestowaliśmy w banki, a one w końcu upadły – powiedział abp Chryzostom.
Zapowiedział, że obecnie Kościół skupi się na inwestowaniu w kluczowy dla kraju sektor turystyczny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.