Kościół radomski dziękuje za świadectwo życia księży seniorów

Kościół radomski dziękuje za świadectwo życia księży seniorów. Dzisiaj odbył się tzw. Dzień Księdza Seniora. Mszę świętą celebrowali biskupi radomscy w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. W diecezji jest obecnie 55 księży seniorów, z czego 25 przebywa w Domu Seniora w Radomiu.

W homilii bp Henryk Tomasik dziękował za kapłaństwo księży seniorów, za dobro, które dokonało się przez ich posługę. Mówił, że pochylamy się także nad szczególną cechą tego wieku. Przypomniał słowa św. Hieronima, że patrząc na wiek podeszły dostrzega ciekawe wymiary, że nie jest to wiek pozbawiany szczególnej wartości, ponieważ łagodząc namiętności, pomnaża mądrość i służy dojrzałymi radami dla innych. Bp Tomasik mówił, że w wielu kulturach ludzie starsi byli traktowali jako strażnicy zbiorowej pamięci. – Dzisiaj stajemy przed obliczem naszych seniorów, z wdzięcznością za ich kapłaństwo i posługę duszpasterską. Ksiądz, który przeżywa 50-lecie kapłaństwa może powiedzieć: dziękuję Boże, że mogłem 18 tys. 250 razy celebrować Mszę świętą, jeśli to czynił tylko raz w ciągu dnia – mówił biskup radomski.

Hierarcha w dalszej części homilii złożył wyrazy współczucia i uznania księżom, którzy przeżywali czas wojny i okupacji. Księżom, którzy podjęli posługę w czasach stalinowskich dziękował, że uczestniczyli w zachowywaniu jedności Kościoła, że w latach 60-tych ubiegłego wieku wielu z nich stoczyło wielką walkę o punkty katechetyczne, że była to zwycięska walka okupiona różnymi ofiarami.

Na koniec bp Tomasik nawiązując do słów Jana Pawła II powiedział, że Kościół potrzebuje księży seniorów, że liczy na ich wkład modlitwy, oczekuje wyważonych rad i wzbogaca się dzięki ewangelicznemu świadectwu jakie składają każdego dnia.

W diecezji radomskiej jest obecnie 55 księży seniorów, z czego 25 przebywa w Domu Seniora w Radomiu. Ks. Jan Stępień ma 90 lat, z czego w kapłaństwie przeżył 58. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 32 lat. Wcześniej był żołnierzem AK, po wojnie odsiadywał kary więzienia w Rembertowie i Poznaniu. – Wówczas przyrzekłem, że jeśli przeżyję, poświęcę swoje życie Bogu – mówił ks. Stępień. – Narzekałem w życiu, że brakuje mi czasu na modlitwę, dzisiaj takich rozterek już nie mam – żartował senior. Z kolei ks. Kazimierz Szary był dziekanem i proboszczem w Zwoleniu, a obecnie przebywa w Domu Seniora w Radomiu. – Ciesze się bardzo, że jestem księdzem. Nie ma zawodu, który daje tyle radości i wdzięczności – mówi ks. Szary. Dodaje, że ksiądz przez całe życie powinien pogłębiać swoje życie duchowe, że kapłanem jest do końca życia. Ks. Marian Kempisty został wyświecony przez bpa. Jana Kantego Lorka w 1955 roku. Pracował w Garbatce Letnisko, Opocznie, Skarżysku-Kamiennej, Radomiu i Iłży. Przez ostatnie 38 lat był proboszczem w Kaszowie koło Błotnicy. – Dzisiaj jestem seniorem, ale wciąż odnoszę wrażenie, że święcony byłem wczoraj – powiedział ks. Kempisty, który wyznał przy okazji, że pierwszy raz w życiu udzielił wywiadu.