Kościół w Etiopii walczy z obrzezaniem kobiet
09 stycznia 2017 | 14:45 | pb (KAI/la-croix.com) / bd Ⓒ Ⓟ
Kościół katolicki w Etiopii walczy z obrzezaniem kobiet. Okaleczanie żeńskich narządów płciowych musi się skończyć – stwierdzono podczas niedawnego seminarium dla dyrektorów i nauczycieli szkół katolickich w Addis Abebie z udziałem przedstawicieli episkopatu.
Wśród przyczyn okaleczania kobiet wskazywano głównie na społeczną presję, powodującą utrzymywanie się stosowania tych praktyk. Lęk przed stygmatyzacją i obawa, że córki będą uznane za niezdolne do małżeństwa powodują, że matki akceptują ich obrzezanie, choć są świadome związanych z tym niebezpieczeństw.
Podczas seminarium uznano, że szkoły katolickie mają ważną rolę do odegrania w uświadamianiu społeczeństwu tego problemu.
Biskupi Etiopii nie po raz pierwszy zabierają głos w tej sprawie. Zrobili to już w 2013 r. Problem jest o tyle duży, że – jak wynika z danych UNICEF – aż 74 proc. etiopskich kobiet zostało poddanych obrzezaniu, polegającemu na częściowym lub całkowitym usunięciu łechtaczki, a czasem również warg sromowych mniejszych.
Według ONZ, ofiarami okaleczania narządów płciowych jest w sumie 200 mln dziewcząt i kobiet w 30 krajach świata, zwłaszcza afrykańskich. Poza Etiopią praktyka ta jest szczególnie rozpowszechniona w Somalii, Dżibuti, Egipcie, Erytrei, a także w Gwinei.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.