Drukuj Powrót do artykułu

Kościół w Maroku jest mały, ale jego obecność jest znacząca

30 marca 2019 | 21:11 | vaticannews.va | Rabat Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Pixabay.com

O. Oscar Euné Euné, kanclerz archidiecezji Rabat zauważa, że wśród muzułmanów marokańskich są duże oczekiwania związane z wizytą Papieża Franciszka i ożywieniem dialogu chrześcijańsko-islamskiego. Dla chrześcijan natomiast wizyta ta jest wielkim znakiem nadziei oraz umocnieniem w wierze. Przypomina również światu o ludzkiej godności migrantów oraz o ich prawach.

O. Oscar Euné Euné przyznał, ze choć liczba chrześcijan w Maroku jest niewielka, to jednak stanowią bardzo żywotną i widoczną grupę.

– Stanowimy mały Kościół, ale znaczący, jak mówi nasz arcybiskup, ponieważ jesteśmy świadkami nadziei. Nie jesteśmy wielkim Kościołem. Jesteśmy małym Kościołem, ponieważ chrześcijanie są w znacznej mniejszości, ale ich działania, ich dzieła miłosierdzia są widoczne. I wydaje mi się, że także naród marokański docenia ten wymiar obecności chrześcijan: znacząca obecność, ponieważ są dzieła i struktury, jak np. szkoły i szpitale prowadzone przez siostry. Szkoły katolickie są pełne Marokańczyków. Dzieła miłosierdzia na polu szkolenia i troski o zdrowie. Czy nie jest to doprawdy znaczące? – pyta duchowny.

Dzisiaj około godziny 18.00 Papież Franciszek spotka się w siedzibie Caritasu z delegacją 60 migrantów, wybranych spośród około 100 tysięcy żyjących aktualnie w Maroku. Będą wśród nich wszystkie kategorie osób, a więc: mężczyźni, kobiety z małymi dziećmi, kobiety w ciąży oraz młodzi pozbawieni opieki. Hannes Stegemann, dyrektor miejscowej Caritas zwraca uwagę, że w ostatnich pięciu latach coraz więcej uwagi organizacja poświęca młodym poniżej 16 roku życia. Ich liczba wzrasta. Wielu z nich zostało wysłanych z domu przez samych rodziców.

Stanowią dzisiaj 25% osób, które znajdują schronienie w ośrodkach Caritasu. Podkreśla, że jest to niepokojąca tendencja. Zauważa również, że od jakiegoś czasu w krajach afrykańskich panuje przekonanie, że większą szansę na przedostanie się do Europy i przyjęcie w którymś z krajów mają osoby najsłabsze. Dlatego wśród emigrantów jest dużo młodych oraz kobiet w ciąży. Nikt ich w przeciwieństwie do ludzi poszukujących lepszych warunków ekonomicznych nie ośmieli sie odrzucić.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.