Drukuj Powrót do artykułu

Kościół zawsze będzie stał na straży wartości nienegocjowalnych

20 kwietnia 2014 | 13:14 | lk / pm Ⓒ Ⓟ

Dziś nikt nie zmusza człowieka wierzącego, by się wyrzekł Chrystusa, ale próbuje się skrępować prawdy chrześcijańskiej wiary – powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas uroczystej Sumy pontyfikalnej odprawionej w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w archikatedrze warszawskiej.

Kościół będzie też głosił prawdy Ewangelii we wszystkich wymiarach życia ludzkiego, bo jest do tego powołany – podkreślił metropolita warszawski.

W homilii kard. Kazimierz Nycz przypomniał, że prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa trzeba głosić całym swoim życiem. Dla chrześcijan liczy się coś więcej niż tylko wymiar życia doczesnego. – W nas jest głęboka wiara w to, że Chrystus umarł i zmartwychwstał. Ta prawda jest pierwszą i podstawową, którą głosimy w ewangelizacji – dodawał.

Tak jak arcykapłani nie uwierzyli w zmartwychwstanie Jezusa, a nawet zrobili wiele, by ta prawda nie rozpowszechniła się po całym świecie, tak i dziś „świat bardzo często próbuje krępować prawdę o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym” – mówił metropolita warszawski.

„Może dziś w świecie i w Polsce nikt nie zmusza człowieka wierzącego, by się wyrzekł Chrystusa, ale próbuje się skrępować prawdy chrześcijańskiej wiary” – przekonywał kard. Nycz. – Świat bardzo często próbuje mówić dziś Kościołowi: działaj sobie w przestrzeni sakralnej, ale już nie w publicznej. Mówi człowiekowi, że jeśli chce być człowiekiem religijnym, to niech to będzie religijność w życiu prywatnym, bez odniesienia do życia w rodzinie, społeczeństwie, pracy zawodowej, także w życia politycznego. Nie wtrącaj się w sprawy moralne współczesności – podkreślał hierarcha.

„Świat będzie pochwalał to wszystko, co Kościół robi – a nawet zachęcał, by robił więcej – w sprawach charytatywnych, społecznych – to świat będzie przyjmował – mówił kard. Nycz. – Natomiast, gdy chodzi o prawdę Chrystusa, który mówi, że nie da się zbudować raju na ziemi – tak jak rozmaici ideolodzy próbują to obiecać – nie jest ona wygodna dla współczesnego człowieka" – zaznaczył kaznodzieja.

Jak jednak stwierdził kard. Nycz, „Kościół będzie głosił Ewangelię, w tym Ewangelię o zmartwychwstaniu Chrystusa na pierwszym miejscu, bo jest do tego posłany i powołany, i straciłby swoją wiarygodność, gdyby odstąpił od głoszenia prawdy Ewangelii dotykającej wszystkich wymiarów życia ludzkiego".

Dalej podkreślił, że Kościół zawsze będzie stał na straży tzw. wartości nienegocjowalnych: prawa do życia od początku do naturalnej śmierci, godności człowieka i jej obrony, małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, otwartej na macierzyństwo i ojcostwo rodziny zbudowanej na związku mężczyzny i kobiety. – Kościół będzie te prawdy głosił zawsze, bo jest do tego powołany, i będzie to czynił w porę i nie w porę – powtórzył kard. Nycz.

Jak tłumaczył, podważanie prawd głoszonych przez Kościół odbywa się dziś na różne sposoby – „przez wpływ tzw. środowisk opiniotwórczych, czasem przez przesłanie mediów, czasem przez powszechnie obecną polityczną i obyczajową poprawność, która jest lansowana”.

Tymczasem prawdy o Bogu i o Chrystusie zmartwychwstałym nie wolno krępować i wszyscy musimy stać jej na straży – przekonywał metropolita warszawski. Przypomniał, że tego właśnie uczył Jan Paweł II, nie tylko w czasie swojego pontyfikatu, ale już wcześniej – jako zwykły ksiądz, a potem jako kardynał.

Hierarcha przypomniał także, że mija właśnie 25 lat od odzyskania przez Polskę pełnej niepodległości. Wszystkie narody Europy Środkowowschodniej „zmartwychwstały do życia w wolności, potrafiły się wyrwać z niewoli i ze spętania prawdy, jaka była w tamtym systemie”. – Niewątpliwie oprócz wielu ludzi w Polsce i na świecie, papież miał tutaj wkład zasadniczy. Jego wybór i jego działania w latach 80. sprawiły, że w 1989 roku staliśmy się, wśród innych narodów, narodem wolnym – powiedział kard. Nycz.

Ci, którzy wówczas nie byli gotowi, by dołączyć do wyzwalających się krajów i wejść w struktury Europy jako wspólnoty państw złączonych chrześcijańską tradycją, przeżywają dziś trudne sytuacje – podkreślił kard. Nycz, zachęcając do modlitwy za Ukrainę.

Na zakończenie przypomniał, że po odzyskaniu przez Polskę wolności, papież przestrzegał, że nie można w wolnym świecie żyć godnie bez odwołania się do prawa Bożego. Jan Paweł II podkreślał to podczas pielgrzymek do Polski w latach 90., nawołując m.in. do ogólnonarodowej solidarności.

„Jeśli liczymy, że ta kanonizacja coś w nas zmieni, to zmieni tylko, gdy wejdziemy na drogę naśladowania tego papieża, w jego więzi z Bogiem, w jego modlitwie, ale także w jego trzymaniu się zasad moralnych i ich głoszeniu” – powiedział kard. Nycz.

Eucharystię koncelebrowali warszawscy biskupi pomocniczy: Rafał Markowski, Józef Górzyński i Tadeusz Pikus.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.