„Kościoły w dialogu” – debata na Kongresie Kultury Chrześcijańskiej
17 października 2020 | 10:40 | mp / hsz | Lublin Ⓒ Ⓟ
Kard. Kurt Koch, stojący na czele Papieskiej Rady ds. Propagowania Jedności Chrześcijan, bp Serafin Amielczenkow, z Patriarchatu Moskiewskiego oraz bp Jan Cieślar, biskup diecezji warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego debatowali 16 października w Lublinie nad przyszłością ruchu ekumenicznego. Zgodzono się, że najistotniejszym zadaniem na dziś jest nie tyle dialog doktrynalny, na czym koncentrowano się dotychczas, co potrzeba pogłębienie eklezjologii, w ramach poszczególnych nurtów chrześcijaństwa. Mówiono też wiele o potrzebie wspólnego świadectwa wobec coraz bardziej sekularyzującego się świata.
Kard. Kurt Koch odpowiadając na pytanie przed jakimi wyzwaniami staje ekumenizm XXI wieku, powiedział, że głównym problemem jest brak wspólnej wizji co do celu ekumenizmu. Wyjaśnił, że już dużo przeszliśmy we wzajemnym dialogu, i bardzo wiele kwestii leżących u podstaw podziałów zostało wyjaśnionych, ale na obecnym etapie odmiennie jest definiowany cel naszych działań.Dla katolików i prawosławnych jest nim dojście do widzialnej jedności Kościołów w wierze, sakramentach i posłudze kościelnej. Natomiast wspólnoty, wywodzące się z reformacji mają inną wizję. Jest nim uznanie wszystkich wspólnot kościelnych jako Kościołów, a sumy tych wszystkich wspólnot jako jednego Kościoła.
Przyczyną tych różnych wizji są różne koncepcje Kościoła – wyjaśnił kardynał. Każdy z tych nurtów (katolicyzm, prawosławie i protestantyzm) ma różną eklezjologię, co rzutuje na postrzeganie celu ekumenizmu. Dlatego – podkreślił Przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan – czymś absolutnie koniecznym i pilnym jest pogłębienie rozumienia Kościoła ze strony wszystkich partnerów dialogu, pogłębienie eklezjologii.
Drugim poważnym wyzwaniem dla dialogu ekumenicznego – zdaniem kard. Kocha – są wyzwania etyczne, szczególnie na dwóch polach: bioetyki oraz początku i końca życia ludzkiego, np. problem wspomaganego samobójstwa w asyście kapłana. Podkreślił, że te kwestie są bardzo mocno dyskutowane w ramach Kościołów na Zachodzie i występują pomiędzy nimi poważne różnice. Podobnie silne różnice cechują Kościoły jeśli chodzi o pojmowanie etyki na polu rodziny, małżeństwa, seksualności i kwestii płci (gender). Różni je pojmowane etyki seksualnej w małżeństwie, kwestii związków homoseksualnych, itd. W szczególności różnice te są silne pomiędzy protestantami a katolikami, oraz w łonie samych kościołów reformowanych.
Przedstawiciel Watykanu wyjaśnił, że jeszcze w latach 80-tych podczas spotkań ekumenicznych stwierdzaliśmy, że „co prawda nie jesteśmy zjednoczeni w wierze, ale za to w działaniu stanowimy jedno”. Dziś natomiast czujemy, że jest odwrotnie: zbliżyliśmy się w pojmowaniu naszej wiary, ale za to pojawiło się wiele różnic i napięć na punkcie etyki. Dlatego trzeba intensywnie pracować nad zagadnieniami etycznymi. „Bo jeśli w Europie chrześcijanie z różnych Kościołów nie będą mówić jednym głosem w fundamentalnych kwestiach dotyczących ludzkiego życia i moralności, głos chrześcijański będzie coraz słabszy” – przyznał kard. Koch, dodając, że „to właśnie musi stać się ważnym celem ekumenizmu”.
Trzecim wyzwaniem dla dialogu ekumenicznego – zdaniem kard. Kocha – jest gwałtowny rozwój wspólnot ewangelikalnych i pentekostalnych. Pod względem liczebnym znajdują się one na drugim miejscu jako rzeczywistość kościelna na świecie. „Można więc powiedzieć o „pentekostalizacji ekumenizmu” albo wręcz o czwartym nurcie chrześcijaństwa obok katolicyzmu, prawosławia i protestantyzmu. Są to właśnie wspólnoty pentekostalne” – skonstatował kard. Koch.
Zdaniem bp Serafina z Patriarcha Moskiewskiego, zasadniczym celem dialogu ekumenicznego winny być „współczesne zagadnienia globalne”, wobec których staje dzisiejszy świat. Jedną z nich jest np. pandemia, którą wszystkie Kościoły muszą potraktować jako jedno z najważniejszych wyzwań i podjąć wspólne działania na rzecz rzesz potrzebujących. Drugim takim wyzwanie jest coraz bardziej agresywna sekularyzacja, wobec której żaden Kościół sam nie poradzi. Potrzebne jest więc wspólne świadectwo chrześcijan różnych wyznań. Tym bardziej, że generalnie chrześcijanie we współczesnym świecie są stopniowo malejącą mniejszością.
Trzecim z kolei polem współdziałania winna być ewangelizacja młodzieży, która wszędzie coraz bardziej dystansuje się od swych Kościołów, wybierając różne alternatywne nurty samorealizacji.
A odnosząc się do samego pojęcia dialogu, bp Serafin zauważył, że dialog jako taki przeżywa olbrzymi kryzys w dzisiejszym świecie – w świecie który charakteryzuje coraz wyższy poziom agresji i wrogości. Dlatego tak ważny jest dialog ekumeniczny, który winien być przykładem dla otaczającego świata. Zauważył, że aby mógł on przynieść owoce, niezbędna jest miłość, cierpliwość i wewnętrzna pokora – co charakteryzować winno wszystkie Kościoły.
Luterański biskup Jan Cieślar zauważył, że historię chrześcijaństwa można podzielić na 3 okresy. Pierwszym – trwającym około 500 lat – była pełna jedność Kościoła. Drugi, trwający od 1500 lat jest okresem podziałów, a rozpoczęty kilkadziesiąt lat temu, skoncentrowany jest na budowaniu jedności. „Trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa, to czas powrotu do jedności, a Kościoły jak i każdy człowiek wierzący musi mieć przed sobą imperatyw budowania jedności przy krzyżu, pomiędzy braćmi” – podkreślił.
Omawiając dialog katolicko-luterański, mówca wyjaśnił, że w ostatnich dziesięcioleciach bardzo się on pogłębił i osiągnął liczne sukcesy. Szczególnym osiągnięciem – jego zdaniem – była runda rozmów w latach 1986-1993, która zakończyła się ogłoszeniem raportu „Kościół i usprawiedliwienie. Rozumienie Kościoła w świetle nauki o usprawiedliwieniu”. Stał się on podstawą przyszłej „Wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu”, zredagowanej w latach 1997-99. Jej uroczyste podpisanie 31 października 1999 r. jest – jak dotychczas – największym osiągnięciem w katolicko-luterańskim dialogu teologicznym. Osiągnięto wówczas tzw. „konsens zróżnicowany” w kwestii nauki o usprawiedliwieniu, a także znaczne zbliżenie w rozumieniu Eucharystii. Sukcesu tego – jak podkreślił – nie zaburzyła watykańska deklaracja „Dominus Iesus” z 2000 r., kwestionująca pełnię kościelności wspólnot wywodzących się z reformacji.
Bp Cieślar stwierdził, że bardzo poważnym problemem – utrudniającym dialog ekumeniczny dziś – są wewnętrzne różnice w ramach rodziny Kościołów reformowanych. Są to głębokie różnice zarówno pomiędzy samymi Kościołami tradycji reformowanej, jak i różnice pomiędzy wspólnotami tych samych Kościołów, istniejącymi w poszczególnych krajach. Jego zdaniem bez pokonania tych przeszkód, trudno będzie mówić o dalszych postępach w dialogu katolicko-protestanckim.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.