Drukuj Powrót do artykułu

Namiot posłuży za polową jadłodajnię dla bezdomnych w Koszalinie

23 października 2020 | 10:00 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ

Na dziedzińcu Domu Miłosierdzia Bożego w Koszalinie otwarto polową jadłodajnię. To sposób na godne ugoszczenie bezdomnych i ubogich w reżimie sanitarnym. Pawilon pobłogosławił bp Krzysztof Zadarko, który powiedział: „To symboliczne otwarcie bramki jest momentem, kiedy chcemy powiedzieć, że nic nas nie może odgrodzić od czynienia miłosierdzia”.

Niemal od początku pandemii posiłki przygotowane w Domu Miłosierdzia dla bezdomnych i ubogich były wydawane w progu budynku, a nie jak od lat w jadłodajni na piętrze. Korzystający z ciepłego dania i prowiantu odbierali je i spożywali w najbliższej okolicy – na ulicy, ławce w parku, pod płotem, siadając na krawężniku czy schodach. Niektórzy zabierali posiłek do domu.

Obecnie Dom Miłosierdzia przygotował dla swoich gości bardziej komfortowe miejsce – namiot polowy, w którym mogą oni odebrać posiłek i zjeść go przy stoliku. Pawilon, który w tym celu stanął na rozległym podwórzu domu ma 100 metrów kwadratowych, ale jak zapowiada ks. Radosław Siwiński, dyrektor Domu Miłosierdzia, będzie rozbudowany o kolejne segmenty, a godziny wydawania posiłków zostaną przedłużone, by w ten sposób pomieścić więcej osób. W chłodne dni pawilon będzie ogrzewany.

– Zdajemy sobie sprawę, że dotychczasowa forma wydawania posiłków jest mało komfortowa, zwłaszcza teraz, gdy pogoda jest zimna, deszczowa, a przed nami jeszcze cały sezon zimowy – przyznaje ks. Siwiński. – Myśleliśmy od jakiegoś czasu, jak to rozwiązać. Z pomocą przyszły dwie osoby, które zgłosiły się do nas z propozycją, że zafundują taki namiot.

22 października, w porze obiadowej, pawilon pobłogosławił bp Krzysztof Zadarko. Biskup zwrócił uwagę, że Dom Miłosierdzia to miejsce, w którym miłosierdzie okazywane jest w sposób, jakiego uczył Jezus Chrystus.

Żeby przyjąć gości na podwórze, otwarto nieczynną od wielu lat bramkę od strony ul. Monte Cassino. W jej progu oczekującym na posiłek wykonano pomiar alkomatem, po czym zapraszano do namiotu.

– To symboliczne otwarcie bramki jest momentem, kiedy chcemy powiedzieć, że nic nas nie może odgrodzić od czynienia miłosierdzia – zauważył bp Zadarko. Nawiązał do zdania św. Pawła wypowiedzianego wobec trudności, jakie napotykał głosząc Ewangelii – wobec głodu, prześladowań, nędzy, a nawet śmierci: „nic nas nie może odłączyć od miłości Chrystusa”. – Tym symbolicznym gestem chcemy powiedzieć wszystkim ludziom, żeby się nie bali, żeby widzieli tutaj miejsce przygotowane dla siebie, w którym czekają ludzie spieszący z pomocą.

Biskup zauważył, że pandemia koronawirusa niesie niebezpieczeństwo wkradającego się w społeczeństwo zaniku relacji międzyludzkich. – Strach przed ewentualnym zakażeniem może spowodować, że zaczniemy się izolować nie tylko z powodu wirusa, ale i lęku. Lęku nie tylko przed samym zarażeniem, lecz i przed człowiekiem zarażonym – zauważył hierarcha.

– Ważne jest żeby wirus nas nie podzielił, nie zniechęcił nas do czynienia dobra, bo zdaje się, że w najbliższych miesiącach będzie to jedno z najważniejszych wyzwań – przestrzegał bp Zadarko.

Wśród przyjmujących zaproszenie na posiłek jest pani Maria. – To bardzo dobrze, że jest w Koszalinie takie miejsce. Jesteśmy bardzo wdzięczni za posiłek i za to, jak nas tu przyjmują – powiedziała.

Obecnie Dom Miłosierdzia Bożego wydaje 140 posiłków każdego dnia tygodnia, w weekendy nieco mniej – do 100 posiłków. W znajdującym się w centrum miasta budynku mieszka kilkadziesiąt osób – dwóch księży, wolontariusze, bezdomni, osoby w trudnej sytuacji życiowej oraz zdecydowane porzucić nałóg. W budynku znajduje się kaplica, jadłodajnia, świetlica dla seniorów oraz wiele sal, w których można skorzystać z porady prawnej, psychologicznej, modlitwy wstawienniczej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.