Koszalin: święcenia prezbiteratu
23 maja 2015 | 17:09 | xwp Ⓒ Ⓟ
W koszalińskiej katedrze 23 maja bp Edward Dajczak wyświęcił trzech nowych kapłanów. Ordynariusz diecezji przypomniał, że do właściwego pełnienia posługi kapłańskiej niezbędna jest cnota pokory. – Jak wielka jest jej siła i jak bardzo jej brak pozbawia człowieka siły – powiedział w homilii.
– Prawdziwy przewodnik to ten, kto ma odwagę zniknąć, wymazać się. Nie twierdzi, że jest niezastąpiony. Wtedy pojawia się moc nie z niego – mówił biskup do neoprezbiterów i pozostałych kapłanów zgromadzonych w katedrze. – Ja jestem Dobrym Pasterzem, mówi Jezus… i nikt inny. Tych, których On czyni pasterzami, mają stawać się na Jego miarę. Kto o tym zapomina, traci grunt pod nogami brakiem tej wartości i cnoty, jaką jest właśnie pokora – podkreślił.
Hierarcha przypomniał, że najważniejszym zadaniem kapłana jest nakierowywanie człowieka nie na siebie, ale na Boga. – Mamy być jak wielki drogowskaz, który pokazuje na Niego – mówił.
Biskup zaznaczył, że prawdziwie dobrym pasterzem może być tylko ten kapłan, który ma żywy kontakt z Jezusem Dobrym Pasterzem i jest pokorny, podobnie jak On. – Ludzie czekają na kogoś, o kim wiedzą, że przyszedł ze spotkania z Najświętszym i promieniuje Nim. Jest tak pokorny, jak Pan, który, żeby być z nami, stał się chlebem, który spożywamy. Przestaje istnieć, abyśmy żyli. Jak bardzo potrzebni są dzisiaj tacy właśnie głosiciele Ewangelii – ciągle znikający, aby widoczny był Jezus. Jak bardzo potrzeba takiego świadka. Potrzeba tych, którzy mówią: byłem u Pana, rozmawiałem z Nim. Tych, którzy czytają książki teologiczne i zdają egzaminy jest sporo, ale potrzeba tych, którzy mówią: byłem u Pana – mówił biskup.
– Czuję dziś wielką radość, ale i napięcie. Przez lata formacji było wiele przeciwności i trudów, czasami zwątpienia, ale Duch Święty jasno mi wskazywał, że ta droga jest dla mnie. Po rozeznaniu, słowo "tak" które dziś wypowiadam, jest dla mnie ogromną radością – mówił na kilka minut przed rozpoczęciem uroczystości, jeszcze diakon Konrad Rogala.
Wielu uczestników uroczystości podkreślało, że w diecezji nie było jeszcze takiej sytuacji, żeby w jednym roku święconych było tylko trzech nowych księży.
– Trzeba powiedzieć, że trzech dobrych kapłanów może uczynić naprawdę wiele dobra i przysporzyć chwały Bogu o wiele więcej niż nawet 10 – mówi ks. dr Wojciech Wójtowicz, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie. – Z drugiej strony jest to na pewno powód do obaw, które mimo wszystko przeplatane są nadzieją. Polecamy się Matce Bożej Skrzatuskiej i ufamy, że powołań będzie tyle, ile nam potrzeba – dodaje.
W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej mieszka ponad 830 tys. katolików. W 220 parafiach pracuje prawie 500 kapłanów. W koszalińskim seminarium po odejściu neoprezbiterów pozostało 41 kleryków.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.