Koszalin: XIV Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin na Górę Chełmską
15 sierpnia 2010 | 20:10 | kap Ⓒ Ⓟ
Blisko 6 tysięcy pielgrzymów przybyło na Górę Chełmską w XIV Diecezjalnej Pielgrzymce Rodzin. Dziadkowie, rodzice, dzieci i narzeczeni prosili Królową tej góry, Matkę Bożą Trzykroć Przedziwną, o pomoc i opiekę dla swoich rodzin i dla ojczyzny. W modlitwie towarzyszyli im biskupi diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej. W tym roku przyświecało im hasło „Bądźmy świadkami przymierza miłości”.
Witając pielgrzymów bp Edward Dajczak wezwał do modlitwy w intencji rodzin. – Chce was prosić o modlitwę za te piękne rodziny, które spełniają swoje powołanie i są świadkami miłości, całym sercem proszę także o modlitwę za te rodziny, w których niedostatek miłości boli. Biskup wspomniał także o ciężko chorym prezydencie Koszalina, Mirosławie Mikietyńskim. – Proszę was o modlitwę za prezydenta i jego rodzinę, bo to jest nasza, koszalińska powinność – dodał.
Mszy św. w samo południe przewodniczył bp Józef Szamocki z diecezji toruńskiej. W wygłoszonej homilii hierarcha nawiązał do Święta Wojska Polskiego i rocznicy Cudu nad Wisłą. – Przed 90 laty, gdy zawiodły ludzkie przymierza, Maryja walcząca ze smokiem, obroniła Polskę i Europę od zalewu ateizmu, od wyjątkowo nieludzkiej i antyrodzinnej komunistycznej wizji świata. Wspominamy i świadczymy z dumą także o tamtych latach. Swoimi rodzinami chcemy dzisiaj spojrzeć na siebie, jako na tych, którzy także muszą walczyć i to na pierwszej linii frontu o wierność przymierzu. Nie tylko przymierzu chrzcielnemu, ale także temu, które z niego wynika – przymierzu małżeńskiemu – mówił bp Szamocki.
Wezwał także do stanięcia do walki o godność rodzin. – Trzeba nam takiej modlitwy i wiary. Dzisiaj przemyślane ataki na rodzinę, na człowieka, nie ustają. Europa zaczyna tę walkę przegrywać. Chcielibyśmy także być świadkami cudu, że jednak ludzkość odrodzi się, gdy chodzi o zrozumienie, że to Bóg objawia nam najpełniej im jest człowiek, jaka ma być wspólnota małżeńska w Jego zamiarach. Front współczesnej bitwy o zbawienie przebiega przez rodzinę. To wala dobra nad złem, sprawiedliwości nad niesprawiedliwością, miłości nad nienawiścią, łaski nad grzechem. Walka wymaga od nas zawierzenia i męstwa – apelował hierarcha.
Przypomniał także o zadaniu, które stoi przed dzisiejszymi rodzinami. – Macie obronić w sobie Boże życie otrzymane na chrzcie, potwierdzone w sakramentach bierzmowania i małżeństwa. Obronić je w waszych dzieciach, by i one to Boże życie mogły rozdawać, chociażby w sakramencie kapłaństwa czy życie konsekrowane – dodał.
Próby manipulowania ludzkim życiem bp Szamocki porównał do nieludzkich eksperymentów dokonywanych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. – Techniki się tylko zmieniły. Dzisiaj nikt nie będzie dokonywać do świadczeń na dorosłych ludziach, ale w białych rękawiczkach, w laboratoriach dokonuje się doświadczeń na ludzkich embrionach, w tym także zapłodnienia in vitro. Wydawałoby się w słusznej sprawie, jaką jest poczęcie dziecka, ale jednak zabija się niewykorzystane embriony. Wyobraźmy sobie adopcję, w której wybiera się jedno dziecko, a zabija jego rodzeństwo – mówił hierarcha.
Podczas Mszy św. wszyscy obecni na uroczystości małżonkowie wrócili do początku swojej miłości, publicznie ją wyznając i odnawiając przysięgę małżeńską.
Po Eucharystii na pielgrzymów czekały liczne atrakcje, m.in. festyn rodzinny, ciepłe posiłki i słodki poczęstunek. Każdy z przybywających na Górę Chełmska otrzymał także muszę – symbol i zaproszenie do pielgrzymowania. To nawiązanie do przeżywanego w Kościele roku św. Jakuba. Pielgrzymkę zakończyły nieszpory maryjne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.