Kraków: charytatywna Wigilia na Rynku Głównym
21 grudnia 2003 | 13:51 | md //per Ⓒ Ⓟ
Tysiące litrów zupy grzybowej, 150 tys. ręcznie lepionych pierogów z kapustą i grzybami oraz kilkadziesiąt tysięcy porcji kapusty z grochem – te potrawy znalazły się na jednym z największych w Polsce stołów wigilijnych.
Stanął on na Rynku Głównym w Krakowie. Już po raz szósty odbyła się tam akcja charytatywna „Wigilia dla bezdomnych i potrzebujących”.
Przy wigilijnym stole na Rynku Głównym spotykają się co roku krakowianie oraz przybysze z różnych zakątków kraju, nawet ze Szczecina czy Gdańska. – Idea jest prosta: chodzi o to, by przy jednym stole spotkali się i biedni, i bogaci – tłumaczy krakowski restaurator Jan Kościuszko. To w jego kuchni od kilku tygodni trwa wielka akcja ręcznego lepienia wigilijnych pierogów.
Na stół, który stanął w sąsiedztwie bazyliki Mariackiej, kościoła św. Wojciecha i krakowskich kwiaciarek, trafiło w sumie ok. 150 tys. tych świątecznych specjałów. Goście są raczeni także tradycyjną kapustą z grochem oraz zupą grzybową z łazankami. Zostaną również poczęstowani wigilijnym kompotem.
Wigilijna wieczerza pod gołym niebem została zorganizowana przede wszystkim z myślą o bezdomnych i najuboższych. To oni są najważniejszymi gośćmi przy tym stole. Co roku spotykają się przy nim z życzliwością krakowian, którzy dzielą się z nimi opłatkiem, często ofiarując także datki czy żywność.
Wszyscy wspólnie śpiewają kolędy, słuchają krakowskich pastorałek. – Zwiększa się liczba ubogich, którzy do nas przychodzą. To z jednej strony cieszy, ale z drugiej jest smutnym dowodem na to, że w Polsce jest coraz więcej biedy – twierdzi Kościuszko.
Wieczerza na Rynku Głównum potrwa do zmroku. W tym czasie zostanie przeprowadzona zbiórka trwałej żywności, która zostanie później rozdzielona bezdomnym. Patronat nad „Wigilią dla bezdomnych i potrzebujących” objął metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.