Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: dziękczynienie za beatyfikację bł. Michała Giedroycia

03 czerwca 2019 | 16:13 | md, jt, ja, mp | Kraków Ⓒ Ⓟ

Z udziałem prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu odbędą się w sobotę w bazylice Mariackiej uroczystości dziękczynne za beatyfikację żyjącego w XV w. Michała Giedroycia, patrona chorych, zakrystianów i wspólnot życia konsekrowanego. Tzw. beatyfikacja równoważna, ze względu na kult od niepamiętnych czasów, została ogłoszona z upoważnienia papieża Franciszka w listopadzie ub. roku.

Dekret beatyfikacyjny zostanie odczytany na początku Mszy św. Uroczystości dziękczynne za beatyfikację bł. Michała rozpoczną się o godz. 11 w bazylice Mariackiej, gdzie już dziś nad ołtarzem głównym widnieje wypożyczony z kościoła św. Marka obraz błogosławionego.

Mszy będzie przewodniczył i homilię wygłosi prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu. Udział w uroczystościach zapowiedział ponadto nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. Obecni będą biskupi z Litwy, rodzinnego kraju bł. Michała.

Jak podkreślała podczas spotkania z dziennikarzami s. Adelajda Sielepin CHR, bł. Michał jest postacią intrygującą, bo „nic nie napisał, nic nie uczynił, ale jego kult trwa 500 lat”. Jadwiżanka wyjaśniła, że skromny zakrystian z kościoła św. Marka w Krakowie żył tak, by nie zasłaniać sobą Jezusa i pielęgnował wielką bliskość z Nim. – On uczy, że nie potrzeba żadnych szczególnych warunków, by więź z Bogiem rosła. Michał pokazuje nie akcje, ale motywacje. Pokazuje ich sens – dodała.

Siostra zaznaczyła, że Jezus sam mu wystarczał, a bliskość z Nim rodziła w Michale „trafne pomysły”, co Kościołowi jest w danym czasie potrzebne. Jako przykład podała wykonywane przez niego w młodości puszki służące do przenoszenia Najświętszego Sakramentu chorym. – To świadczy o jego wielkiej wyobraźni, Kościół na Litwie był przecież wtedy bardzo młody, dzieło ewangelizacji dopiero się tam rozpoczynało – stwierdziła.

Ks. Andrzej Wójcik, rektor kościoła św. Marka, w którym przez wiele lat żył i służył bł. Michał, zwrócił uwagę na najnowszą historię tej świątyni, która w XX w. stała się ośrodkiem odnowy liturgicznej, którym kierował bp Wacław Świerzawski. – To on odkrył Michała, który przyszedł do Krakowa z niedawno pogańskiej Litwy. Odkrył, że Michał będzie pomagał we wtajemniczeniu w liturgię, a potem w przechodzeniu od niewiary do wiary – podkreślił kapłan, przypominając, że w 1990 roku przy kościele św. Marka, z inspiracji bł. Michała, powstał ośrodek katechumenatu, prowadzony przez siostry jadwiżanki wawelskie.

– Osobiście czuję i dotykam geniusza tego miejsca, które mówi nam dzisiaj: albo będziecie świętymi, jak Michał, albo staniecie się neopoganami – dodał. Zauważył ponadto, że Giedroyć, jako człowiek chory i kaleki, zmagał się z pewnością z poczuciem własnej niezdatności. – Ale odkrył, że nie ma takiej niezdatności, która by przeszkadzała w dojściu do świętości i życia Ewangelią na co dzień, a Jezus jest obecny w każdej małej rzeczy w naszym życiu – podsumował.

Bezpłatne wejściówki, które upoważniają do zajmowania miejsc siedzących w świątyni, można odbierać w sekretariacie Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Msza św. będzie transmitowana przez TVP3 oraz telewizję litewską.

Michał Giedroyć urodził się ok. 1425 r. w Giedroyci na Litwie. Pochodził z książęcego rodu. Od młodości cierpiał nie tylko fizycznie (miał jedną nogę krótszą i poruszał się o kuli), ale także psychicznie, dojrzewając dzięki doświadczeniu własnej ułomności do głębokiego rozumienia Męki Chrystusa i współczucia ludziom cierpiącym.

W latach 1461-1465 prawdopodobnie studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie zdobył stopień bakałarza. W 1465 r. wstąpił do nowicjatu Zakonu świętego Augustyna Kanoników Regularnych od Pokuty Błogosławionych Męczenników Najświętszej Maryi Panny de Metro. Biali augustianie, zwani przez ludzi potocznie “markami”, związani byli z kościołem św. Marka Ewangelisty w Krakowie (stąd ich potoczna nazwa).

Przyjaźnił się z niezwykłą grupą ludzi, od których II poł. XV wieku nazwana została “Felix Saeculum Cracoviae”. U profesora Akademii Jana z Kęt (1390-1473) Michał Giedroyć mógł się w tym czasie spotykać z Izajaszem Bonerem (1399-1471), Stanisławem Kazimierczykiem (1430-1489), Szymonem z Lipnicy (1438-1482), Ładysławem z Gielniowa (1440-1505) i Świętosławem Milczącym (1489). Wszyscy oni umierali w opinii świętości.

“W tym klimacie realizowało się szczególne powołanie Michała Giedroycia i dojrzewała Jego świętość; czerpał z niego natchnienie i równocześnie wywarł na nim niezatarte piętno” – tak pisał w swoim liście na 500-lecie śmierci Bł. Michała Giedroycia Jan Paweł II.

Michał pokornie pełnił powierzoną mu w zakonie funkcję zakrystiana. Opiekował się wnętrzem kościoła św. Marka. Chwalił Boga nieprzerwanie, posłusznie wypełniał wszystkie zlecone mu prace, dzielnie znosił urągania, prześladowania. Prowadził życie bardzo proste i ubogie.

Bł. Michał był wrażliwy na ludzkie cierpienie. Ludzie, rozpoznając w nim “przyjaciela Boga”, błagali go o modlitwę wstawienniczą. On zaś wypraszał im w chwilach trosk i zmartwień cudowne łaski u Boga.

“Chowajcie prawdziwą miłość, abyście w Bogu, który miłością jest, mieszkali”. Tymi słowami Michał Giedroyć żegnał się ze swoimi braćmi. Zmarł 4 maja 1485 r. w opinii świętości. Pochowano go w kościele, w którym całe lata żył i pracował, w sąsiedztwie ołtarza głównego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.