Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: ekumeniczne nabożeństwo z udziałem zwierzchników Kościołów chrześcijańskich

21 stycznia 2018 | 18:45 | led | Kraków Ⓒ Ⓟ

W Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach odbyło się 21 stycznia centralne nabożeństwo ekumeniczne z okazji trwającego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. W nabożeństwie pod hasłem „Nadzieja i uzdrowienie” uczestniczyli zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich w Krakowie.

Rozpoczynając nabożeństwo ekumeniczne, kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Jan Kabziński powiedział, że podczas całego pontyfikatu papieża, dążenie do jedności Kościoła było priorytetem jego posługi. – Spotykamy się dzisiaj na Białych Morzach (…), aby urzeczywistnić w tym wyjątkowym miejscu nauczanie Jana Pawła Wielkiego, który zawsze podkreślał, że chrześcijańska wspólnota, która wierzy w Chrystusa i z ewangeliczną gorliwością pragnie zbawienia ludzkości, w żadnym przypadku nie może zamknąć się na wezwanie, które kieruje wszystkich ku pełnej i widzialnej jedności – mówił kustosz sanktuarium.

W ekumenicznym nabożeństwie uczestniczyli m.in. abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, ks. Józef Bartos z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego , ks. Roman Pracki z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i ks. Jarosław Antosiuk z parafii prawosławnej pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie.

W trakcie nabożeństwa odbyła się liturgia pokutna, podczas której modlono się o jedność oraz o oczyszczenie wzajemnych relacji. Homilię wygłosili ks. Jarosław Antosiuk oraz abp Marek Jędraszewski.

Ks. Jarosław Antosiuk mówił, że w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan należy powiedzieć o pewnych refleksjach i marzeniach o tym, aby „Chrześcijaństwo stało się jedno, bez podziałów, bez tych różnic, które niestety, ale powodują, że w jakiś sposób nas dzielą”. Jego zdaniem wielkim wydarzeniem w historii było wygnanie człowieka z raju oraz potop, kiedy ludzkość dochodziła do takiej granicy, gdzie musi przyjść wielki kataklizm, który oczyszcza rodzaj ludzki z grzechu. – Ludzkość żyła w oczekiwaniu na Mesjasza i kiedy on przychodzi i wypełnia wszystkie proroctwa o Nim, kiedy przynosi dla nas tą wielką ofiarę za wszystkich, burzy to, co ludzkie znowu, czyli oczekiwanie Mesjasza silnego, w orężu, takiego, który zatrzęsie fundamentami ziemi, narodami, królami, dworami, wielkimi armiami – mówił proboszcz parafii prawosławnej. – Przychodzi cicho w stajence betlejemskiej, przynosząc dla ludzi przypomnienie o tym stanie z raju, że prawdziwy byt to jest miłość. Prawdziwa siła jest w pokorze, w wierze, zmienia ten świat. Porusza fundamenty ziemi, ale nie tak po ludzku, chociaż dotyczy to wszystkich ludzi – dodał.

Według niego ważne jest, aby Kościoły nauczone doświadczeniem tych wszystkich historycznych wydarzeń, znowu zaczęły poszukiwać wspólnej drogi, która będzie odbudowywała wzajemny szacunek. Jego zdaniem ekumenia jest obowiązkiem w dążeniu do jedności.

Z kolei abp Marek Jędraszewski, nawiązując Ewangelii św. Jana podkreślił, że nie ma miłości bez prawdy, jak i nie ma prawdy bez miłości, ponieważ bez prawdy nie ma autentycznej jedności. Metropolita krakowski nawiązał do słów Jana Pawła II, który powiedział, że autentyczny ekumenizm jest łaską prawdy. Jak dodał, tę myśl podjął także Benedykt XVI, który powiedział, że tam gdzie znika pytanie o prawdę, tam podział chrześcijaństwa na różne wyznania traci sens.

Jak dodał, ekumenizm jest zawsze poszukiwaniem jedności w wierze, a nie tylko jedności w działaniu. – To dobrze, że podejmujemy jako różne Kościoły chrześcijańskie wspólne akcje (…), to jest bardzo ważne świadectwo wspólnej miłości wynikającej z tego samego źródła jakim jest Bóg, ale to, że wspólnie działamy, że chcemy wyjść na spotkanie ludzkiej biedy, to wcale nie znaczy, że między nami nie ma różnic – wyjaśniał abp Jędraszewski.

Zdaniem hierarchy, w dzisiejszych czasach szczególny sens ma tak zwany „ekumenizm męczeństwa”, ponieważ każdy Kościół może pochwalić się swoimi świętymi świadkami wiary. W ocenie arcybiskupa jest to szczególne bogactwo, które łączy Kościoły, dlatego należy pamiętać o wielkich świadkach chrześcijańskiej wiary, ofiarach systemu bolszewickiego i męczennikach z czasów ideologii hitlerowskiej i nazistowskiej.

Hierarcha wyznał, że ekumenizm członków Kościoła rzymsko-katolickiego polega na zaangażowaniu w autentyczne życie Kościoła. – Wierni Kościoła katolickiego powinni bez wątpienia w pracy ekumenicznej troszczyć się o odłączonych braci, modląc się za nich, użyczając im wiadomości o sprawach Kościoła i pierwsi powinni wychodzić im naprzeciw – mówił.

– To jest nasze zadanie. Nie trwać w jakimś zamkniętym kręgu, przysłowiowych okopach Trójcy Świętej. Wychodzić. Wychodzić na spotkanie i dawać świadectwo o swoim Kościele, ale przede wszystkim mając w sobie tę odwagę wychodzenia, powinni w pokorze myśleć o tym, jakimi w swoim życiu codziennym są chrześcijanami – zwracał uwagę abp Jędraszewski. Jak dodał, mimo że Kościół katolicki ubogacony został wszelką prawdą objawioną przez Boga, to jednak jego członkowie nie żyją pełnią gorliwości w oparciu o nie.

– To, że ciągle jeszcze w tym dążeniu do jedności jest tyle spowolnień i tak długo to trwa, to zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze dobre życie członków Kościoła katolickiego ma w tym swój bolesny udział, bo oblicze Kościoła za mało świeci przez nasze życie – wyznał arcybiskup. – Ekumenizm domaga się świętości życia, ciągłego doskonalenia się, właśnie dlatego, aby każdy, niezależnie od swego stanu, dokładał starań, aby Kościół nosząc w swoim ciele Jezusowego uniżenie i umartwienie, oczyszczał się z dnia na dzień i odnawiał, aż stanie się dla Chrystusa pełen chwały, bez skazy, bez zmarszczki – zaznaczył abp Jędraszewski.

W trakcie nabożeństwa odczytano deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu i odnowiono przyrzeczenia chrzcielne. W trakcie modlitw zbierane były ofiary na Chrześcijański Ośrodek Pomocy Bezdomnym Dom Łazarza i Dzieło Pomocy św. Ojca Pio.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.