Kraków: Głodówka przeciwko zmianom nauczania
25 marca 2012 | 19:50 | led Ⓒ Ⓟ
Pięciu działaczy opozycji z lat 80. rozpoczęło 19 marca głodówkę przeciwko zmianom w programach nauczania. Działacze domagają się zawieszenia rozporządzenia MEN, które ogranicza m.in. naukę historii. Poparcie dla protestujących w specjalnym oświadczeniu wyraziło Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży archidiecezji krakowskiej. Protest odbywa się w kościele św. Stanisława Kostki w Krakowie.
Opozycjoniści z lat 80., Adam Kalita, Grzegorz Surdy, Leszek Jaranowski, Bogumił Dąbrowa – Kostka i Marian Stach zebrali się w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach, aby protestować przeciwko zmianom w podstawie programowej proponowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
„Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży wyraża swoje gorące poparcie dla protestujących, a także wdzięczność za odwagę potrzebną do podjęcia tego heroicznego działania. Podobnie jak wyżej wymienieni, jesteśmy zaniepokojeni zmianami, zachodzącymi w oświacie oraz brakiem odpowiedzi ze strony MEN na wcześniejsze listy otwarte i petycje różnych środowisk” – czytamy w oświadczeniu przesłanym KAI.
„Jako KSM chcemy szkoły przyjaznej uczniom, wszechstronnie rozwijającej, kształcącej świadomych swojej wartości młodych Polaków. Będąc młodymi ludźmi dostrzegamy piękno i wartość zarówno przedmiotów społeczno – humanistycznych, matematyczno – przyrodniczych, jak i religii prowadzonej na terenie szkoły” – napisali przedstawiciele stowarzyszenia.
„Wszystkie te elementy uważamy za niezbędne na tym etapie edukacji. Nie możemy się zgodzić, aby młody człowiek w wieku kilkunastu lat, uczący się w szkole ogólnokształcącej, musiał godzić się na minimalny zakres godzin któregoś z dwóch głównych bloków, determinujący jego przyszłą karierę zawodową. Naszym zdaniem tego rodzaju zmiany jedynie spowodują zawężenie horyzontów myślowych młodego pokolenia” – podkreślają członkowie diecezjalnego KSM.
Według protestujących okrojenie programów doprowadzi do tego, że „zamiast młodzieży coraz mądrzejszej będziemy mieli coraz głupszą” – mówił Adam Kalita, radny miejski, jeden z uczestników głodówki.
– Chcemy zawieszenia rozporządzenia o zmianach i rozpoczęcia poważnych konsultacji ministerstwa z kompetentnymi osobami. Nie pretendujemy do roli zbawców polskiej szkoły i nie mamy pomysłu, jak ta szkoła miałaby wyglądać. Wiemy tylko, że to ograniczenie do niczego nie prowadzi – podkreślił Kalita.
MEN w opublikowanym na stronie internetowej komunikacie podkreśla m.in., że od przyszłego roku szkolnego uczniowie będą "uczyć się historii gruntowniej, w sposób bardziej pogłębiony". Zapewnia też, że nowa podstawa programowa nauczania, w tym dotycząca lekcji historii, była jednym z najszerzej konsultowanych projektów aktów prawnych. "W opracowywaniu podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego brało udział około 140 ekspertów merytorycznych: pracowników uczelni, nauczycieli, pracowników systemu egzaminów zewnętrznych oraz 46 recenzentów projektów podstaw programowych dla poszczególnych przedmiotów i poziomów kształcenia" – informuje ministerstwo. Dodało, że eksperci przeanalizowali ponad 2,5 tys. opinii i uwag oraz ponad 200 recenzji sporządzonych przez fachowców w poszczególnych dziedzinach kształcenia.
Nowe rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, które ma wejść w życie od 1 września 2012 r., minister edukacji podpisała 20 stycznia. Wiąże się ono z rozpoczętą we wrześniu 2009 r. reformą edukacji i stopniowym wprowadzaniem nowej podstawy programowej nauczania. W tej podstawie określone jest, czego i na jakim etapie nauki uczeń musi się nauczyć.
Protestujących popierają także m.in. historycy z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.