Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: kilkadziesiąt tysięcy wiernych na uroczystości ku czci św. Stanisława

10 maja 2009 | 17:33 | md / maz Ⓒ Ⓟ

Dzieło budowania ładu społecznego jest uwarunkowane prawem serca – mówił w niedzielę bp Tadeusz Rakoczy.

Hierarcha wygłosił homilię podczas uroczystej Mszy św. na Skałce w uroczystość św. Stanisława, biskupa- męczennika. Podkreślił, że zwłaszcza dziś trzeba w Polsce bronić praw sumienia. W uroczystości uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy wiernych.

W procesji z katedry na Wawelu do klasztoru ojców paulinów na Skałce szły rzesze wiernych w tym liczne grono hierarchów z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem, nuncjuszem apostolskim w Polsce Józefem Kowalczykiem, kardynałami Franciszkiem Macharskim, Henrykiem Gulbinowiczem i Marianem Jaworskim, arcybiskupem warszawskim Kazimierzem Nyczem.

Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych i miejskich, parlamentarzyści oraz minister obrony narodowej Bogdan Klich.

Zebranych przy ołtarzu trzech tysiącleci, gdzie celebrowana była uroczysta Eucharystia, przywitał kard. Stanisław Dziwisz. „Przechodząc ulicami Krakowa wciąż potwierdzamy, że wartości, za które oddał życie św. Stanisław stanowią o tożsamości naszego narodu” – podkreślił metropolita krakowski.

Kard. Dziwisz przypomniał, że zbliża się 30. rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny, która przyniosła „zdumiewające owoce”, gdyż uruchomiła i przyspieszyła proces przemian, prowadzący do odzyskania suwerenności państwa polskiego.

„To nie mur berliński, ale wiara Jana Pawła II i odwaga ludzi pracy z Wybrzeża, Nowej Huty , Mazowsza, Wielkopolski, Śląska i innych okolic Polski przyniosła wolność Polsce i Europie” – powiedział metropolita krakowski. „Europa powinna o tym pamiętać”- dodał.

Homilię na Skałce wygłosił bp Tadeusz Rakoczy. Powiedział, że w Polsce trzeba bronić prawa sumienia zwłaszcza dzisiaj, gdy pod hasłem tolerancji w życiu publicznym i środkach masowego przekazu szerzy się coraz większa nietolerancja.

„Ośmiesza się i wyszydza w Polsce to, co dla ludzi wierzących stanowi największą wartość, zamyka się przed nimi niektóre urzędy i stanowiska. W niektórych krajach Europy zakazuje się noszenia oznak naszej wiary, a z miejsc publicznych usuwa się krzyż Chrystusowy, systematycznie i planowo prowadzi się walkę medialną z osobami duchownymi” – mówił.

Podkreślił, że są to formy dyskryminacji, które budzą głęboki niepokój i muszą dawać wiele do myślenia. „Czas polskich sumień trwa!” – wołał kaznodzieja. Bp Rakoczy zaznaczył, że Polska potrzebuje ludzi sumienia zwłaszcza w czasie pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego, gdy piętrzą się problemy polityczne i społeczne, załamuje się gospodarka i powiększa się bezrobocie.

„W tej sytuacji naglącą sprawą dla świata, jednoczącej się Europy i Polski staje się właśnie sprawa ładu moralnego” – podkreślił biskup dodając, że „bez wartości duchowych nie można zbudować bezpiecznej przyszłości”.

Jego zdaniem jest to fundament życia każdego człowieka i społeczeństwa i właśnie dlatego dzisiaj Polska woła o ludzi sumienia. Stwierdził też, że ład moralny i społeczny winien być oparty nie tylko na kanwie wolności, ale także sprawiedliwości i miłości. „Kościół nie może milczeć widząc, że kosztami transformacji ustrojowej obciąża się wciąż najsłabszą część społeczeństwa” – zaznaczył bp Rakoczy i stwierdził, że nie może być tak, że jedni wciąż się bogacą i czerpią korzyści z przemian, podczas gdy inni żyją w niedostatku, a nawet przymierają głodem.

Kaznodzieja odniósł się także do kwestii poszanowania życia od poczęcia do naturalnej śmierci i zaznaczył, że jest ona fundamentem zdrowej demokracji. Tymczasem – jak ocenił – dziś „życie ludzkie potaniało”. „W codziennym szumie informacyjnym giną informacje o zabójstwach niewinnych ludzi, dokonywanych w ukryciu, pod osłoną prawa, o eutanazji i aborcji, w wyniku tzw. sztucznej prokreacji” – podkreślił bp Rakoczy.

„Chrześcijanie chcą współpracować ze wszystkimi ludźmi dobrej woli w dziele troski o życie” – zadeklarował.

Na zakończenie Mszy św. przemówił Prymas Polski kard. Józef Glemp, który zaapelował, byśmy „potrafili pokonywać zło przez dobro, byśmy miłością potrafili wyciszać to wszystko, co jest ustawicznym antagonizowaniem społeczeństwa”.

W tradycyjnej procesji z Wawelu na Skałkę uczestniczyli przedstawiciele wszystkich stanów, stowarzyszeń, bractw i instytucji krakowskich. Za relikwiami św. Stanisława szli kardynałowie, biskupi, kapituły, Kawalerowie Maltańscy, rycerze i damy Grobu Pańskiego, członkowie Zakonu Szpitalnego św. Łazarza oraz profesorowie, rektorzy wyższych uczelni, bractwa.

W procesji uczestniczyli także radni Krakowa, politycy, przedstawiciele gmin Małopolski i dziesiątki tysięcy wiernych w tradycyjnych strojach ludowych. W barwnych kontuszach wystąpili jak zwykle członkowie Bractwa Kurkowego. Obecni byli harcerze, policja, straż pożarna i wojsko.

W procesji niesiono relikwie świętych i błogosławionych archidiecezji krakowskiej, m. in. św. Stanisława, św. Brata Alberta, św. Faustyny, św. Jacka.

Stanisław ze Szczepanowa urodził się ok. 1030 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1060 roku, a około 1070 roku został biskupem Krakowa. Dał się poznać jako hierarcha gorliwy i bezkompromisowy.

Konflikt z królem Bolesławem – prawdopodobnie wywołany niemoralnym postępowaniem monarchy – miał tragiczny finał. Biskup Stanisław został zabity przez króla podczas Mszy św., którą celebrował 11 kwietnia (lub 8 maja) 1079 roku w kościele św. Michała na Skałce w Krakowie. Ciało biskupa zostało poćwiartowane.

Kult św. Stanisława rozpoczął się z chwilą przeniesienia jego zwłok na Wawel, w 10 lat po śmierci. 8 września 1253 roku papież Innocenty IV dokonał uroczystej kanonizacji biskupa Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu. W Polsce ogłoszono to na ogólnonarodowej uroczystości w Krakowie 8 maja 1254 roku.

Kult św. Stanisława odegrał ogromną rolę w zjednoczeniu rozbitego na dzielnice państwa polskiego. W 1595 r. papież Klemens VIII rozszerzył liturgiczną uroczystość św. Stanisława na cały Kościół.

Większość polskich diecezji czci św. Stanisława jako głównego patrona. Papież Jan XXIII w 1963 roku ustanowił św. Stanisława – wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski – pierwszorzędnym patronem Polski.

Relikwie św. Stanisława spoczywają w katedrze na Wawelu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.